Ariana dla WS | Blogger | X X

20 lis 2018

Ogłoszenie wyników konkursu na miniaturkę miesiąca #14


Witajcie!
Jak to możliwe, że czas tak szybko ucieka? Już minęła ponad połowa listopada i w powietrzu wyczuwa się świąteczny klimacik. W szkole szykujemy zimowe ozdoby, niektórzy planują już choinkowe prezenty i czyhają na okazje czarnego piątku. Swoją drogą już nie mogę się doczekać świąt! A co tam u Was?

Dzisiaj pora przedstawić wyniki konkursu na miniaturkę miesiąca. Jednak zanim to nastąpi muszę trochę się pożalić. I tak, znowu dotyczy to Waszej aktywności, a raczej jej całkowitego braku. Przy każdej edycji tego konkursu pojawiały się komentarze z ocenami czytelników. Ta nie została okraszona żadnym. Macie coś na swoje usprawiedliwienie? Chociaż nie, nawet tego nie oczekujemy, bo pewnie znowu się zawiedziemy. Dziewczyny w „Tablicy ogłoszeń” informowały, że jeśli nie pojawi się żaden komentarz prawdopodobnie będzie to ostatnia edycja konkursu na miniaturkę. A podobno tak lubicie ten konkurs. Przynajmniej kiedyś była o tym mowa. Musimy się bardzo mocno zastanowić, czy jest sens organizować jakiekolwiek konkursy, skoro nawet nie macie chwili na napisanie dwóch czy trzech zdań. Jesteśmy tym bardzo niemiło zaskoczone, ponieważ w konkursie brały udział tylko trzy miniaturki, a przeczytanie ich zajmuje mniej niż pół godziny. Naprawdę nie mieliście nawet tyle czasu? Kiedyś M. napisała, że te wszystkie akcje, konkursy są dla Was, więc oczekujemy chociaż minimalnego zaangażowania z Waszej strony. Czy doczekamy się tego? Jak na razie to pytanie brzmi jak retoryczne… Zastanawiałyśmy się nad zorganizowaniem konkursu świątecznego, jednak czy w tej sytuacji jakiekolwiek próbowanie ma sens?

Skoro żale mamy za sobą, pora przejść do meritum tego posta. Zacznę od przypomnienia tematów konkursowych:
1. Interpretacja piosenki — 12,
2. Halloween po mugolsku — ten temat dedykowałyśmy wesołym tekstom, w których bohaterowie będą przebierać się w różne wymyślne stroje, albo chodzić od domu do domu i zbierać cukierki.
3. Upamiętnienie poległych — listopad — miesiąc zadumy i wspomnień zmarłych osób. 

            A oto nadesłane prace konkursowe:

(numer — treść miniaturki; tytuł — oceny jurorów)

Jeżeli wszyscy zapoznali się z ocenami jurorów, to z przyjemnością mogę ogłosić, że czternastą edycję konkursu na miniaturkę wygrywa…
………………………………………………………………..
…………………………………………………….
…………………………………………
…………………………..
……………….
……..
...
„Nieplanowana lekcja życia” autorstwa Shy z bloga http://www.hogwart-nowego-pokolenia.blogspot.com/. Miniaturka zdobyła 119 punktów w głosowaniu jurorów! Wielkie brawa dla autorki!

Gratulujemy także Farfadeti i Crucio, których prace były bardzo dobre i zyskały wiele pozytywnych opinii jurorów! Dziękujemy za to, że wzięłyście udział w konkursie i oczywiście życzymy dalszych sukcesów pisarskich. Wszystkie trzy prace były naprawdę świetne i ciężko było wybrać tę najlepszą!

Zwyciężczynię prosimy o kontakt na nasz e-mail, w celu wybrania jednej z nagród książkowych. Dodatkowym bonusem będzie wywiad, który z Tobą przeprowadzimy, jeśli oczywiście się na to zgodzisz! Przewidziałyśmy także symboliczne nagrody graficzne dla Waszej trójki, więc oczekujcie wiadomości od nas.

Na koniec chciałybyśmy podziękować osobom, które zechciały pomóc nam ocenić konkursowe prace. Night Phoenix i agatte jesteście naprawdę niesamowite i z całego serca dziękujemy za to, co robicie dla Katalogu Granger. Oby więcej osób chciało brać z Was przykład. Jeszcze raz dzięki!

Tyle ode mnie. Jeszcze raz gratuluję autorkom niesamowitych miniaturek, życząc weny na kolejne! Niedługo pojawimy się z kolejnym postem, ale teraz pora na wieczorny relaks z serialem, więc miłego tygodnia i weekendu.
Arcanum

9 komentarzy:

  1. Ach te moje literówki... Dziękuję Wam, wszystkim, za opinię, pochwały i uwagi, bo na pewno się przydadzą :) Na swoją obronę powiem, że tooooo - tak specjalnie to oooo - co dostałyście w ramach "długich zdań" było skracane XD. Ot moja cudowna przypadłość.
    Dziękuję Wam jeszcze raz, choć najbardziej mnie ciekawi odbiór mojej interpretacji tematu u Nocnego Feniksa (że się posłużę polską wersją nicku). Wiem, że upamiętnianie alkoholem poległych jest słabym nawykiem, ale sposobem na uczczenie czci chyba jest? :) Chętnie podyskutuję z Tobą, jeśli masz ochotę :P)
    Dzięki, dziewczyny, bo robicie naprawdę SUPER, SUPER robotę! Pozdrowienia dla Was i nie poddawajcie się! Ja chętnie naskrobię coś na Boże Narodzenie :D
    Pozdrowienia!
    Farfocel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ogromną chęcią podzielę się z Tobą swoim punktem widzenia :-).
      Wpadnę tutaj po południu i wszyściutko Ci napiszę.

      Usuń
    2. Twoja miniaturka mi się bardzo spodobała to, że nie widzę Hermiony w takim wydaniu oczywiście nie skreślało całej Twojej pracy! Wniosłaś w swoją miniaturkę bardzo dużo magii, trosk, żałoby i to było naprawdę piękne. Jak już wspomniałam moment upamiętnienia poległych był przepiękny! Pisz dalej, czekamy na inne Twoje prace! <3
      Pozdrawiam, A.

      Usuń
    3. Farfoclu, wybacz, że dopiero teraz odniosę się do Twojego komentarza.
      W swojej ocenie napisałam "Nie potrafię też wyobrazić sobie Hermiony, która pije na umór (nawet w takiej sytuacji)". Miałam tu na myśli sytuację, gdzie Hermiona nie dostrzega flagi z podobizną "zdrajcy", z płaczem ucieka z Wielkiej Sali i w następnej scenie widzimy ją, jak samotnie pije miód. Ja to widzę w sposób następujący: Hermiona pije, bo cierpi i próbuje ból zdusić, zapić. Z tym, że ja nie wyobrażam sobie Hermiony, która w taki sposób radzi sobie z przytłaczającymi ją emocjami. W tym piciu nie ma nic z czczenia pamięci czy upamiętniania poległych.
      Jeśli chodzi o to, że ucięłam punkt przy odnieseniu do tematu - w Twojej miniaturce owszem wspomina się poległych (flagi to trafiony pomysł), ale tego jest według mnie trochę za mało. Hermiona myśli tylko o tym tajemniczym Ślizgonie (swoją drogą ja byłam święcie przekonana, że to jest Nott i byłam zdziwiona, kiedy zdałam sobie sprawę, że to imię nigdy w miniaturce nie padło) i dosłownie przez chwilę o Snapie. Tak na dobrą sprawę to McGonagall nie wygłasza mowy na cześć poległych, a wśród uczniów nie rozmawia się o wielkich czynach zmarłych (tak przykładowo). Zdecydowanie te długie zdania działają na niekorzyść pracy, bo zdanie traktuje o jednej rzeczy, a można by to podzielić i opowiedzieć po troszku również o innych rzeczach, jak właśnie o sposobach podtrzymania pamięci o poległych.
      Mam nadzieję, że nie masz mi niczego za złe :-). Jak tak się przyjrzeć to moja ocena odnośnie Twojej miniaturki jest krytyczna (wypisuję Twoje błędy, a nie piszę o pozytywach jak np. zabiegu zatajenia imienia tytułowego zdrajcy, co jest fajne), ale miniaturka była naprawdę na poziomie, miałaś swój pomysł i trzymałaś się go do końca. Mniejsza o to, że znajdzie się taki człowieczek jak ja, który się uczepi takich spraw jak te wyżej wypisane ;-).

      Usuń
    4. Hah, broń Merlinie, nie mam za złe. Każde zdanie jest dla mnie ważne, chociaż - jak w przypadku Twojej oceny - wolałam dopytać. :)
      Moja Hermiona wybiegła z Wielkiej Sali przed jakąkolwiek mową :) Nawet przed dotarciem tam pierwszaków i ceremonią przydziału. Temu nie przedstawiłam ów mowy i innego upamiętniania umarłych... ale! (tak, zawsze mam ale) Hermiona o "nim" wie tyle, że nie może pojąć, a tym bardziej pogodzić się z faktem, że nie ma go wśród umarłych upamiętnionych. Swoją miniaturą chciałam pokazać, że ludzie - ogół - nie skupia się nad jednostką nieidealną, o której bohaterstwie wie zaledwie garstka - w tym przypadku Hermiona i Draco. Chciałam pokazać, że oceniamy po okładkach, oceniamy po chwilach, nie znając tak naprawdę ocenianego. A cząstka - również Hermiona i Draco - cierpią z tego powodu. Wyobraź sobie - Ty i chyba Ana Bella, bo miałyście podobny dylemat (co zresztą daje mi do myślenia - że wiecie, jak bohaterskich czynów dokonał Wasz przyjaciel. Wiecie, jak wielką rolę odegrał. Ale Wy, to wy. A świat pozostaje światem i totalnie nie akceptuje, że ktoś z drugiej strony miał wpływ na losy wojny i Was samych.
      Założenia mam, a brakuje mi wykonania, które by dotarło do wszystkich ;p Będę ćwiczyć!
      Dziękuję Night Pheonix, że poświęciłaś mi dodatkowy czas i wyjaśniłaś o co chodziło. Ana Bella - nie martw się, Twoje słowa dały mi raczej kopa do doskonalenia się, a nie zdemotywowały :)
      DZIĘKI, dziewczyny! :)
      Pozdrawiam,
      Farfocel

      Usuń
  2. Gratuluję Shy zwycięstwa i napisania miniaturki, która była naprawdę cudowna. Z chęcią przeczytałabym więcej prac spod Twojego pióra.
    Ogromne brawa należą się też Farfadeti i Crucio - wszystkie miniaturki były na naprawdę wysokim poziomie. Miałyście pomysły, które (jak widać w ocenach) skradły jurorkom serca. Wielkie brawa za Wasze zaangażowanie i pracę, jaką włożyłyście w napisanie tych miniaturek. Przyjemnością było dla mnie czytanie Waszych prac (trochę mniejszą było wystawianie ocen, ale mam nadzieję, że moja pisanina będzie dla Was choć trochę przydatna).
    A teraz kochane dziewczyny z Katalogu. Nie, ja się nie zgadzam! Nie możecie mi tego zrobić. Ja tak uwielbiam Wasze konkursy na miniaturki i drabble (zawsze mi się buzia cieszy, jak widzę posty z tym związane), a Wy chcecie mi to odebrać? Nie... Ja też jestem rozczarowana brakiem aktywności pod postem z głosowaniem. Ocenienie miniaturek wymagało ode mnie zaangażowania i wygospodarowania czasu, co (uwierzcie) było niezwykle trudne. Cieszę się ogromnie, że mogłam Wam pomóc, wesprzeć Was, przeczytać te świetne miniaturki i podzielić się swoimi przemyśleniami. Tym bardziej boli mnie, że nie znalazł się nikt, kto jedynie napisałby czy prace konkursowe mu się podobały i co mu się w nich podobało/nie podobało. Tutaj naprawdę nie potrzeba wiele.
    Już Wam o tym pisałam, dziewczyny, ale napiszę jeszcze raz - robicie kawał dobrej roboty. Z miejsca pokochałam Wasze konkursy na miniaturkę i do samego końca będę Was wspierać, żeby te konkursy się odbywały. Tak bardzo liczyłam na to, że będę mogła napisać dla Was pracę na konkurs świąteczny (to są zdecydowanie moje klimaty).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku pragniemy Ci bardzo podziękować za długi i wyczerpujący komentarz! Również się z Tobą zgodzę że dziewczyny odegrały bardzo dobrą robotę, jeśli chodzi o napisanie tych miniaturek. Mamy nadzieję, że w przyszłości spróbują znów swoich sił, i że pociągną ze sobą inne osoby!
      Co do konkursów to niestety same nie jesteśmy zadowolone z tego powodu. Na razie jedynie tylko myślimy o przerwaniu na jakiś czas tych konkursów, jednakże jest to aktualnie sprawa dyskusyjna. Robimy, co możemy, żeby tylko pojawiała się u nas jakaś aktywność i mamy nadzieję, że większe grono odbiorców to doceni. Sama polubiłam ocenianie miniaturek, mimo że nie nadaję się na jakąś super jurorkę.
      Nas niestety też bardzo boli fakt, że nikt nie znajduje dla nas czasu; my niestety też miałyśmy bardzo mało czasu (ja mam strasznie dużo projektów na uczelni, w weekendy praca, M. tym bardziej, ostatni rok, egzaminy, praca licencjacka, a Arcanum również w pracy ma dużo obowiązków, do późna siedzi, w soboty również jeździ), ale dałyśmy radę, znalazłyśmy czas i się zmobilizowałyśmy.
      Musimy poważnie zastanowić się, co dalej, a uwierz, czy nie, ale wciąż na Facebooku omawiamy sytuację na katalogu.
      Dziękujemy za miłe słowa. <3 To bardzo kochane, że nas tak wspierasz, że w ogóle wszyscy nam dopingują i starają się ile mogą, by katalog wciąż tętnił życiem.
      Pozdrawiam cieplutko. <3
      A.

      Usuń
  3. Po pierwsze: dziękuję za to ogromne wyróżnienie! Jestem absolutnie szczęśliwa. Tak długo nie brałam udziału w żadnym konkursie literackim, a teraz zyskałam motywację, aby zgłaszać się do innych. No... po prostu brakuje mi słów, żeby wyrazić, jak się obecnie czuję. Wysyłając swoją pracę, nie liczyłam na zdobycie pierwszego miejsca, po prostu chciałam wziąć udział w zabawie. Wyszło jak wyszło i jestem przepełniona radością! Gratuluję także dwóm pozostałym autorkom. Udanych prac i motywacji, aby je w pierwszej kolejności stworzyć!

    Po drugie: dziękuję za Wasz czas. Czas na przeczytanie wszystkich miniaturek i napisanie ocen, które z jednego zdania się nie składają. Poza tym, że większość z Waszych słów to miód na moje serce, to uświadomiłam sobie, iż kilka błędów się w tekst wkradło i zanim opublikuję go na swoim blogu, poprawię parę rzeczy. Dzięki Wam to opowiadanie będzie jeszcze lepsze jakościowo. Ponieważ szanuję Wasze oceny, nie pozostanę obojętna na pytanie zadane przez agatte odnośnie do interpretacji utworu. Spojrzałam na sprawę dwojako. Mamy Rose, która sobie dorasta, nic jej nie brakuje, ale nie potrafi jeszcze panować nad swoimi emocjami i uprzykrza życie swojej rodzinie. Mamy też Hermionę, która dwadzieścia pięć lat po wydarzeniach z Harry'ego Pottera potrafi się wzruszyć, przytaczając córce historię o zmodyfikowaniu pamięci rodziców. To było dla niej tak trudne, że Rose zaczyna dostrzegać, jak błahą sytuacją w porównaniu do tego było przyłapanie Hermiony z pamiętnikiem. I właśnie przez tekst piosenki (dodam, że uwielbiam ją od czasu obejrzenia "Zanim się pojawiłeś"), nawiązujący do braku emocjonalnej stabilności i potrzeby bycia blisko z rodzicami, nacisk położyłam właśnie na uczucia Hermiony i to, co zdarzyło się przed laty, ale nadal jest dla niej bolesne - bo chodziło o jej rodziców. Niby najbliższe osoby, ale i zupełnie nieświadome wydarzeń w świecie czarodziejów.

    Po trzecie: nie poddawajcie się i stwórzcie kolejną edycję konkursu. Jest listopad, zbliża się grudzień, może więcej osób postanowi zasiąść wieczorem do komputera i coś popisać? Ja Wam życzę, aby następne konkursy cieszyły się jak największą popularnością, zwłaszcza że same utrzymujecie ten blog na świetnym poziomie i należę do grona osób, które zaglądają tutaj regularnie.

    Pozdrawiam, cała w skowronkach, kłaniam się nisko i biegnę pisać wiadomość z wyborem książkowym!

    Los, cebula i krokodyle łzy... Hogwart nowego pokolenia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszymy się bardzo, że cieszysz się z wygranej! Twoja miniaturka również była świetna! Szczerze mówiąc trudno było wybrać tę najlepszą, ja miałam nie mały problem, by przydzielić punkty sprawiedliwie. Zwłaszcza w kategorii "Inne", haha! W każdym razie cieszymy się, że jesteś usatysfakcjonowana i czekamy ze zniecierpliwieniem na Twój mail z wyborem książki!
      Jeśli chodzi o konkursy to tak, jak wyżej wspomniałam w podkomentarzu, to jest kwestia sporna. Z jednej strony chcemy przerwać na razie organizowanie konkursów, ale z drugiej same lubimy czytać coraz to nowe prace i uwielbiamy wymyślać dla Was coraz to nowe tematy. Zwłaszcza ja, haha.
      Buziaki!
      A.

      Usuń