Ariana dla WS | Blogger | X X

28 lis 2018

Co nowego u Granger?


Witajcie!
Już niedługo pierwszy grudnia… powiedzcie mi, moi mili, kiedy ten czas tak szybko minął? Bo ja po prostu nie mam zielonego pojęcia! Przecież niedawno zaczął się rok akademicki, niedawno odwiedzaliśmy groby naszych przodków, by postawić  znicz i kwiaty na miejscu ich spoczynku… A tu już pierwszy grudnia?! Przecież jeszcze jakieś całe trzy tygodnie i będzie przerwa świąteczna (w szkołach i uczelniach) i święta! Mam wrażenie, że kiedyś, kiedy byłam w klasie podstawowej, czy gimnazjum, to życie nie uciekało mi tak między palcami… No ale nic, trzeba jakoś to wszystko przełknąć. Z jednej strony bardzo się cieszę, że niedługo święta, ale z drugiej święta równają się kolejnemu wydatkowi i stresowi, czy na pewno zdąży się ze wszystkimi przygotowaniami, jeśli chodzi o prezenty, przygotowania, strojenie domu, itp. No ale w końcu co roku walczymy z takim zjawiskiem, więc powinniśmy być już swego rodzaju mistrzami w tej dziedzinie. No ale zobaczymy, bo jak każdy dobrze wie z tym to bywa różnie, haha!

No ale! Przejdźmy już do meritum dzisiejszego naszego spotkania! Z ostatniego postu wynika, że bardzo Wam się spodobała akcja pt „Co nowego u Granger?”. Jesteśmy bardzo zadowolone z tego powodu, bo jak wiecie staramy się walczyć z małą aktywnością, jaka pojawia się u nas na katalogu. Nowe akcje = lepsza aktywność i zainteresowanie. Dlatego cieszy mnie to, że dziś to mnie przyszedł zaszczyt, żeby Wam ten post przedstawić.
No to może zaczynajmy! Na pierwszą odsłonę przedstawiam Wam:
Jestem pewna, że wiele naszych czytelników zna ten blog. Sama od pewnego czasu przyczyniam się, by rozpocząć czytanie tego opowiadania! Historia jest o losach Dramione, gdzie Hermiona jest postawiona przed pewną szczególną i szokującą prawdą. Jest to opowiadanie o tym, ile człowiek jest w stanie poświęcić, żeby dążyć do żądzy władzy, ale w szczególności opowiadanie opisuje, w jaki sposób człowiek radzi sobie ze swoimi własnymi demonami (o ile oczywiście jest to możliwe). Jeżeli lubicie Dramione, w którym jest wiele tajemnic, to zachęcam do wciągnięcia się w lekturę.
Następne opowiadanie to…
Tutaj również jestem pewna, że Wy, nasi kochani czytelnicy, zdążyliście poznać już Farfadetę chociażby z tego, że brała udział w naszym najnowszym konkursie na miniaturkę miesiąca! Sama niestety nie czytam tego opowiadania (ale również jest na mojej liście „Do przeczytania”), dlatego też nie mogę stwierdzić z jaką parą mamy tutaj do czynienia, bo jak sama autorka napisała, że jest to swego rodzaju niespodzianka. Jednakże, mimo że nie wiemy tego małego szczegółu to nie zaszkodzi mi napisać parę słów na temat tego opowiadania. Opowieść sama w sobie mówi o losach Hermiony Granger, które dzieją się trzy lata po bitwie o Hogwart. Główna bohaterka przechodzi załamanie nerwowe i ciągle walczy ze swoimi demonami. Nie jest łatwo, zwłaszcza, jeśli się jest uczuciowym i podatnym na pewnego rodzaju zranienie. W pewnym momencie Hermionę odwiedza Ginny Weasley, która stara się namówić swoją przyjaciółkę do powrotu do szkoły (jak sami dobrze wiecie trójka głównych bohaterów z serii książek o Harrym Potterze nie ukończyła ostatniego roku w Hogwarcie). Jak myślicie, czy Hermiona zgodzi się na powrót do miejsca, gdzie wiele jej przyjaciół zdążyło pożegnać się ze swoim życiem? Jeśli lubicie tego typu psychologiczne opowiadania; z bohaterami z depresją, którzy stale walczą ze swoimi demonami to tym bardziej powinniście sięgnąć po te opowiadanie!
Sięgając do listy, przedstawiam Wam kolejne opowiadanie warte polecenie:
Z mojej listy ten blog jest mi najbliższy, dlatego, że miałam przyjemność kiedyś go czytać i regularnie komentować. Niestety przez brak jakiejkolwiek weny w swoim opowiadaniu jakoś przestałam odwiedzać blogi, u których bywałam chociaż jeden raz dziennie. No ale! Przejdźmy do meritum. Główną parą w tym opowiadaniu jest Draco oraz Hermiona.  Ja osobiście miałam przyjemność czytać opowiadanie pt „Zenit skrajnym uczuć”, które tutaj Wam polecę. Historia opowiada o Hermionie, która po powrocie do szkoły zaczyna odkrywać Legendarne Miejsca w Hogwarcie. Oczywiście za każdym razem towarzyszy jej przy tym Draco Malfoy. Z czasem dwójka wrogów przyzwyczaja się do swojego towarzystwa i dzięki odkryciom, jakie dokonują, stają się sobie coraz bliżsi… Opowiadanie samo w sobie, mimo że przeczytałam połowę, bardzo mi się spodobało i jestem pewna, że Wam również przypadnie do gustu. Opowiadanie jest również oryginalne i bardzo przemyślane. Widać, że autorka starała się nie powielać stałych schematów, jakie mogą występować w innych opowiadaniach.

I to tyle moi drodzy! Miałam jeszcze więcej tych blogów na swojej liście, jednakże postanowiłam zatrzymać się przy trzech, a resztę zostawić Wam na później. Mam nadzieję, że skorzystacie z okazji i odwiedzicie dziewczyny, pozostawiając po sobie jakiś ślad. Na pewno bardzo się ucieszą!
            Życzę Wam miłego tygodnia i niech piątek będzie z Wami (mimo że i tak w sobotę i niedzielę będę w pracy…).
Buziaki!
Ana Bella

2 komentarze:

  1. Taka prawda, że czas - jakimś magicznym sposobem - leci coraz szybciej i mam wrażenie, że każdy tego doświadcza. A nawet nie jestem sobie w stanie przypomnieć, co dokładnie robiłam w tamtym tygodniu... Za to wspominałam niedawno, jak w gimnazjum wykreślałam kolejne miesiące na tyłach zeszytów do szkoły średniej. Teraz gimnazja odchodzą w zapomnienie, ja jestem po pięciu latach studiów i bywa mi jakoś tak... nostalgicznie.

    Fajnie, że prowadzicie taką akcję polecankową i przedstawiacie blogi z Waszego spisu. Przyznam, że najbardziej mnie zaciekawił ten ostatni, ale jestem pewna, iż wszystkie trzy są warte uwagi i może na którymś faktycznie zagoszczę na dłużej.

    Pozdrawiam serdecznie autorki wymienionych blogów oraz ekipę KG. Życzę weny i chęci! Buziaki! :)

    Los, cebula i krokodyle łzy... Hogwart nowego pokolenia

    OdpowiedzUsuń
  2. Czas to wredny kumpel. Jak trzeba, żeby się ogarnął, to wlecze się niczym barbie przed swoim ślubem, a jak nie, to jest niczym Usain Bolt w biegu na 100 metrów... Ale ja też się cieszę na święta :D Kocham robić prezenty! :D
    Bardzo dziękuję za uwzględnienie mnie ;) Jest mi bardzo miło :) Ale! Chętnie przyjrzę się też wymienionym przy moim NieDramione, Dramione :D Cokolwiek z tego, co napisałam, jest zrozumiałe? :P
    Pozdrawiam cieplutko!
    Farfocel :D

    OdpowiedzUsuń