Ariana dla WS | Blogger | X X

10 wrz 2017

Tablica ogłoszeń #6

Cześć!
Dopiero co publikowałam post, a już nadszedł czas, by zrobić to po raz kolejny. Dzisiaj wracam jednak do Was nie z głosowaniem, ani żadnym konkursem, czy nową akcją, a tablicą ogłoszeń. Zanim jednak do tego przejdę... opowiadajcie, jak minął Wam pierwszy tydzień w szkole! Mam nadzieję, że nauczyciele jeszcze tak strasznie Was nie męczą i macie chwilę oddechu. Ktoś z Was jest może tym szczęśliwcem, którego w tym roku czeka matura/egzaminy gimnazjalne? Piszcie! Jestem bardzo ciekawa i chętnie poczytam, co u Was słychać. Ja na razie, na szczęście, cieszę się jeszcze wolnym na uczelni, ale od października zaczynam już drugi rok studiów. Kurczę, strasznie szybko zleciał mi ten czas.
Mówiąc już o czasie — od naszego powrotu po krótkim urlopie minął ponad miesiąc, podczas którego na KG całkiem sporo się działo! Wystartowałyśmy z kilkoma nowymi rzeczami, dlatego jesteśmy pełne nadziei, że wszystko Wam się spodobało i będziecie chętnie uczestniczyć w nowościach.

Co działo się w sierpniu na KG?

Sierpień okazał się chyba jednym z najbardziej intensywnych dla nas miesiącem, bo miałyśmy naprawdę bardzo dużo do zrobienia. W trakcie urlopu, jak wspominałyśmy, nie miałyśmy zamiaru się nudzić — zrobiłyśmy porządki w kategoriach, wreszcie została stworzona zakładka z opowiadaniami usuniętymi/z brakiem dostępu. Oprócz tego musiałyśmy uporządkować trochę rzeczy na bloggerze katalogu, bo niestety miałyśmy tam mały bałagan. Tyle ze spraw organizacyjnych. Jeśli chodzi o posty — nowe akcje, konkursy — również nie zwalniałyśmy.

Pierwszy post, który został opublikowany zaraz po naszym powrocie, to post o podobnym tytule „Wreszcie wracamy!”. Nie chciałyśmy od razu wskakiwać do Was z jakimś konkursem czy akcją, dlatego postanowiłyśmy napisać co nieco o tym, co robiłyśmy w czasie urlopu. Muszę przyznać, że ten czas strasznie szybko mi zleciał — podejrzewam, że to trochę wina tego, że ciągle byłam w pracy, więc żyłam od poniedziałku do piątku. Tak jak można było przeczytać dokładniej w poście, podzieliłyśmy się z dziewczynami pracami na KG, by żadna nie miała ich zbyt dużo. Wbrew pozorom zajmuje to naprawdę dużo czasu i energii. Oprócz tego podzieliłyśmy się z Wami informacjami, jak spędziłyśmy wolny czas. Cieszymy się, że znalazły się osoby, które również napisały, co działo się u nich, gdy nas nie było. :)

Lipiec okazał się też intensywny, jeśli chodzi o aktywność na Waszych blogach! Pojawiło się tam dużo nowych rozdziałów, miniaturek czy drabbli. Ana, zanim przeszła do pokazania nowości, zapytała o to, jakie polecacie filmy i książki. Bardzo się cieszymy, że w komentarzach był odzew! Dziękujemy tym osobom za polecenie filmów, książek i piosenek — na pewno skorzystamy z tych propozycji jeszcze nie raz!

Zerkam na listę postów i widzę... ach, kolejna edycja akcji komentatorskiej „MagiczneSmakołyki”! Tym razem postanowiłyśmy nadać jej nazwę „Pieprzne diabełki”, inspirując się nazwami słodyczy z „Harry'ego Pottera”. Pierwsza edycja akcji wypadła naprawdę świetnie, pojawiło się dużo zgłoszeń, kilka osób zgłaszało się nawet po dwa razy! Mamy więc nadzieję, że również ta edycja wypadnie równie dobrze, jak poprzednia. Czekamy na Wasze zgłoszenia! Jeżeli akcja będzie cieszyła się powodzeniem, to może nawet zorganizujemy trzecią edycję? To wszystko zależy tylko i wyłącznie od Was i od Waszego udziału w właśnie tej akcji.

Siedemnastego sierpnia pojawił się bardzo przykry dla nas post — E. zdecydowała się, po długim czasie namyślania, odejść z naszego zespołu. Była adminką przez ponad dwa lata, dlatego jej odejście było dla naszej trójki trudne. Jeśli to czytasz, droga E., jeszcze raz dziękujemy Ci za Twoje zaangażowanie w KG, za mnóstwo pomysłów, które razem wdrażałyśmy i za wszystkie rozmowy, nie tylko te związane z katalogiem. E. opublikowała post, w którym się z Wami pożegnała. Jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji go przeczytać, nadróbcie to i zostawcie pod spodem jakiś komentarz. Klik!

Pewną nowością, która pojawiła się na KG, było również rozszerzenie naszej działalności o... wattpad. Po długim czasie namyślania, kilku sugestii z Waszej strony, postanowiłyśmy spróbować — a nuż przyniesie to większą aktywność. W ostatnim czasie w blogosferze nie dzieje się zbyt dobrze, dlatego postanowiłyśmy działać i coś z tym zrobić. Od teraz również na wattpadzie będą pojawiały się skróty ważniejszych postów, związanych z konkursami czy różnego typu akcjami, które będziemy organizować. Oprócz tego przypomnimy tam wywiady ze zwycięzcami naszych konkursów. Więcej dowiecie się w poście, związanym z omówieniem naszej działalności na wattpadzie. Zapraszamy do zapoznania się z jego treścią. Link do naszego profilu na wattpadzie: klik! Zapraszamy do zaobserwowania nas i śledzenia naszej działalności tam! 

Oprócz tego pojawiła się kolejna edycja ciekawostek — tym razem pojawiły się ciekawe informacje nie tylko o jednej osobie, ale aż o dwóch! Zdecydowałyśmy się poświęcić dwudziestą edycję aktorowi, który odgrywał rolę Ministra Magii — Korneliusza Knota, głównie z tego względu, że ostatnio ten aktor zmarł. Jeśli jesteście ciekawi, jakie informacje udało nam się o nim znaleźć, koniecznie przeczytajcie ten post i zostawcie po sobie komentarz! Będzie nam bardzo miło. :)

W ostatni weekend wakacji, a dokładniej w piątek, pierwszego września, został zorganizowany wieczorek potterowski. Dziękujemy wszystkim przybyłym za świetnie spędzony wieczór! Jestem pewna, że wieczorek będzie organizowany jeszcze nie raz, jeśli, oczywiście, nadal będziecie do tego  chętni. Popytałyśmy Was o kilka spraw, ale głównie to Wy byliście prowadzącymi wieczorek; rozmowa płynęła sama, z czego byłyśmy naprawdę zadowolone.

Na naszym katalogu dzieje się również dużo, jeśli chodzi o konkursy... Początek września to idealny pomysł na nowe konkursy — w końcu szkoła idealnie działa na wenę! Na początku września wystartowałyśmy z drugą edycją konkursu na najlepsze opowiadanie. Rok temu, kiedy startowałyśmy z tym konkursem ustaliłyśmy, że nowe edycje będą odbywać się co pół roku/rok. Więc wróciłyśmy, jak było zaplanowane, i czekamy na wasze zgłoszenia, z którymi, notabene, trochę kiepsko. Naprawdę nie macie swojego ulubionego, zakończonego opowiadania z Hermioną jako jedną z głównych bohaterek? W każdym razie odsyłam Was do posta z konkursem — wiecie co dalej robić. :) Za kilka dni pojawi się również post z innym konkursem... musimy Was trochę rozruszać!

Ostatni post, który się pojawił na KG, to post z nową akcją, a mianowicie... „Promujemy Świeżaki”. Pomysł na nią kiełkował w naszych głowach już od naprawdę długiego czasu, ale dopiero teraz udało nam się go całkowicie zrealizować. Mamy nadzieję, że pojawią się chętni do wzięcia w niej udziału — w końcu to z myślą o Was została ona stworzona! Liczymy, że dzięki tej akcji początkujący autorzy będą chętniej publikować, chętniej pisać, widząc zainteresowanie ze strony czytelników. A więc teraz odsyłam do zakładki z akcją „Świeżaków” i zachęcam do zgłaszania się!

Tyle działo się w ostatnim miesiącu na naszym katalogu. Jak widzicie sami — wprowadziłyśmy sporo nowości, co kosztowało nas dużo pracy i przede wszystkim czasu. Od naszego urlopu udało nam się opublikować dziewięć postów, a w naszych statystykach wybiło już prawie 450 tysięcy wyświetleń! Jeszcze chwila, a wybije magiczna liczba: pół miliona. Wydaje się to tak odległe, bo przecież nigdy nie podejrzewałam, że coś takiego może nastąpić, a jednak! Jesteście ciekawi, czy szykujemy coś na tę okazję? ;) Najwięcej komentarzy opublikowaliście się przy poście „Czas się pożegnać”, przy którym również pojawiła się największa liczba wyświetleń.

OTWARTY NABÓR

Katalog Kreatywność — klik!
Katalog Fanfiction — klik!
Katalog Euforia — klik!
Land of Grafic — klik!
Księga Baśni — klik!

Za oknem zaczyna się jesień, coraz więcej deszczowych dni, a mniej tych słonecznych. Strasznie szybko zleciały mi wakacje i trochę żałuję, że nie zrobiłam tego, co sobie postanowiłam. Macie jakieś wyjątkowe wspomnienie z tych wakacji? Zdarzyło się coś, co zapadło Wam w pamięci i czego z pewnością szybko nie zapomnicie? Podzielcie się tym z nami. Czekamy na Wasze komentarze z ogromną niecierpliwością. Nawet kiedy jestem w pracy, to chowając się między regałami przed kamerami, sprawdzam co tu się dzieje! Taki ze mnie rebel.

Życzę Wam miłej niedzieli. Trzymajcie się i do zobaczenia już za cztery dni z wyjątkowym postem!
Buziaki,
M.

5 komentarzy:

  1. Hej!
    O Merlinie, jaki długaśny post!
    Prawdę mówiąc, nie zwracałam uwagi na ilość sierpniowych/ wrześniowych postów, ale jak tak teraz patrzę na tablicę, to nie wierzę, że aż tyle ich było! No, ale to dobrze, iż tyle ich było, bo to dowód na to, że KG nadal żyje mimo tego, iż blogosfera wymiera... Tylko żebyście nie poszły w jej ślady, bo się pogniewam, a wpierw wyleję ocean łez!
    Kurczę, trochę nie wiem, co napisać, bo przecież wszystkie sierpniowe/wrześniowe posty skomentowałam ^^''
    Oh, a może jednak wiem? :D Jeśli ktoś ma w tym maturę/ egzaminy gimnazjalne, to współczuję z całego serca, gdyż nauczyciele w okresie przygotowawczym lubią dać w kość. Znam to z własnego doświadczenia. Ale większość robi to dla dobra waszych wyników, pamiętajcie o tym w trakcie złorzeczenia na nich XDD Jakbym ja to robiła... Hipokrytka ze mnie, wiem.
    Kurczę, muszę cofnąć się do tych nowych rozdziałów, bo mi się o nich zwyczajnie zapomniało. Może znajdę wśród nich jakąś kolejną perełkę? Trzymam kciuki za to, żebyście skorzystały z naszych propozycji odnośnie książek, filmów i muzyki, bo naprawdę warto. I nie mówię tutaj tylko o swoich propozycjach, żeby nie było! ^^''
    Magiczne Smakołyki... Pieprzne Diabełki... Tą edycję zapamiętam chyba do śmierci przez to jak się tam wygłupiłam przez niedokładne przeczytanie regulaminuXDD Chociaż w sumie, to logiczne, patrząc na tematykę KG, że w tej akcji mogą brać udział blogi, na której króluje panna Granger! :D Meh, no dobra, co było, a nie jest, nie piszę się w rejestr, nie? Z reguły.
    Cóż, na pewno zabrzmi to bardzo źle, ale niecodziennie jedna z adminek odchodzi z jakiegoś katalogu, dlatego nie dziwi mnie, że post "Czas się pożegnać" zebrał tyle komentarzy oraz wyświetleń. Naprawdę bardzo przepraszam, jeśli powyższe zdanie zabrzmiało chamsko, starałam się być jak najdelikatniejsza! :((( Wracając jeszcze na chwilkę do odejścia E., przez które było mi smutno, choć się nie znałyśmy, to nadal obawiam się tego, co napisałam na początku komentarza - końca KG. Dla mnie mogłybyście przez całe moje życie go prowadzić, ale przecież to niemożliwe... Dlatego też, proszę Was, róbcie, to tak długo, dopóki możecie i sprawa Wam to przyjemność :)
    Z Waszym Wattpadem się już zapoznałam, jednak zostanę przy bloggerze, bo Wasze posty przyjemniej czyta i komentuje mi się na bloggerze niż na Wattpadzie.
    Wieczorki potterowskie zaliczają się do miłych wakacyjnych wspomnień? Jeśli nie, to wypad do Karpacza i Energylandii oraz kilka dni z moją cioteczną bratanicą były miłe. Ja jestem ciekawa, czy coś szykujecie na tą okrągłą 500-tkę, czy nie ^^ *Tak, przeskoczyłam Świeżaki, bo moje zdanie już znacie*
    Pozdrawiam całą załogę i czekam na wyjątkowy post :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście wyszedł mi długi! Kiedy go pisałam, to nawet nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak. :D Dopóki mamy siłę i chęci, to będziemy walczyć o blogoserę, więc nie bój się, KG nie pójdzie tak szybko na dno!
      Ginny, jesteś naprawdę niesamowita i nie wyobrażasz sobie, jak bardzo motywujesz nas do dalszej pracy. :)
      Ja też zdecydowanie wolę działać na bloggerze, ale staramy się iść z duchem czasu - stąd decyzja o naszym wattpadowym profilu. Mamy nadzieję, że dzięki temu blogosfera chociaż trochę się podniesie.:)
      Jasne, że się zaliczają! Jeśli dobrze spędziłaś wtedy czas, to jak najbardziej. Dziękujemy za podzielenie się swoimi wakacyjnymi wspomnieniami! To okaże się już za 50 tysięcy wyświetleń, czy coś organizujemy czy nie, więc... czekajcie cierpliwie!
      Dziękujemy za taki długi i cudowny komentarz! Nasze siły są teraz naładowane do pełna. :)

      M.

      Usuń
  2. Kurczątko, czas leci rzeczywiście jak szalony, ja tylko z oszołomoeniem patrzę w kalendarz, no bo to już połowa września prawie że jest! Maturą będę się martwić za rok, chociaż już teraz zaczynam czuć pewną presję - naprawdę chciałabym ją zdać bardzo dobrze! I na razie na szkołę nie narzekam, ale raczej zmienię zdanie po jakimś miesiącu. xD W sumie starałam się dawać jakiś odzew w komentarzach pod postami, ale wiem, że nie zawsze byłam (o ile się nie mylę, to z dziennika Granger na mnie czeka i się doczeka, tylko muszę znaleźć chwilkę). Co tu więcej dodać... Niestety nie mogę się pochwalić jakimś super wspomnieniem. Chyba że liczy się mnóstwo piachu w butach, gdy się wybrałam pewnego dnia do lasu. :D
    W ogóle dzisiaj się tak zdziwiłam, kiedy zobaczyłam nowy tutaj na katalogu - mogłabym przysiąść, że dosłownie przed chwilą został opublikowany wcześniejszy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jeszcze na początku dają odetchnąć! To dobrze, przygotowują Was do późniejszej walki haha. :D Bardzo jesteśmy Ci wdzięczne, że komentujesz nasze posty! Nawet jeśli nie każdy, to wiemy, że możemy na Ciebie liczyć w tej kwestii i naprawdę jesteśmy Ci za to bardzo, bardzo wdzięczne. Pamiętna wizyta w lesie? Czyżbyś zabłądziła? :D
      Posty publikujemy równiuteńko co cztery dni, więc to chyba po prostu czas leci tak szybko. :)

      M.

      Usuń
    2. Szczerze to jestem przerażona tą walką, bo nie mam zielonego pojęcia, o co mam walczyć - nie mam pojęcia, na co mam później iść. xD W sumie to ja powinnam dziękować, bo się zawsze jak głupia uśmiecham przy czytaniu Waszych postów! :D
      Akurat nie zabłądziłam! Co nie do końca było moją zasługą, ale może przemilczmy fakt, że sama bym wylądowała parę ładnych kilometrów od domu. xD Wybrałam się z rodzinką na spacer i tak jakoś zapadło mi w pamięć - teraz praktycznie wszyscy dorośli i takie momenty, kiedy jesteśmy razem, o wiele mocniej zapadają w pamięci, bo zdarzają się niestety coraz rzadziej. I pomyśleć, że w dzieciństwie mieliśmy tak siebie dość! :D Tak w ogóle mieliśmy też niezły czas z tym lasem, bo zdążyliśmy wrócić do domu, a tak lunęło!

      Usuń