Witajcie
kochani!
Ach...
tak! To jest właśnie ten dzień... Dzień, w którym wszystko się zaczęło, w
którym Ziemia przez pewien moment wstrzymała oddech, kiedy fauna oraz flora,
zarówno ta mugolska, jak i również czarodziejska, stanęła na baczność, czujnie nadsłuchując…
To właśnie tego magicznego dnia wszystko się zmieniło, to tego dnia nagle
wszystko zaczęło być inne. Powietrze, sytuacja pogodowa. Zmianie uległy również
różnego rodzaju zmysły. Szepty zmieniły się w krzyk, przedzierający się przez
każde zakamarki. Ministerstwo Magii ogłosiło ten dzień wszem i wobec świętym i
bardzo ważnym, w szczególności dla czarodziejskiego świata. Zastanawiacie się
pewnie, co takiego stało się tego dnia… Otóż z wielką przyjemnością Wam
ogłaszam, iż… tego magicznego dnia powstał nasz wspaniały Katalog Granger! Tak
właśnie… z dumnie uniesionymi głowami oświadczamy, że nasz blog obchodzi swoje czwarte urodziny! To wiadomość, która
odmieniła nas wszystkie! No bo kto by pomyślał, że po czterech latach nadal
będziemy bacznie stać i strzec katalogu, jak swojego dziecka! W sumie to,
patrząc na okoliczności, to katalog jest naszym dzieckiem, ale do rzeczy…
(zostańcie do końca, ponieważ tam małe podziękowania, szczególnie dla kilku osób)
Jesteśmy
przeszczęśliwe, będąc tu dzisiaj, w tym szczególnym dniu z Wami, naprawdę! To
niesamowite, że mimo wzlotów i czasem ogromnych upadków wciąż mamy siłę, by
tutaj z Wami być, by Wam organizować konkursy, by być namiastką upadającej już
blogosfery. Aż czasem łezka się w oku kręci, gdy sobie pomyślę, jaką wspaniałą
przygodą jest uczestniczenie tutaj w gronie administratorek. To również
niesamowite, że mimo naszego okresu dojrzewania (w końcu już tak młodymi
kobitkami nie jesteśmy, haha!) wciąż mamy czas, by tutaj być, co czasem było
naprawdę trudne do zrealizowania, zważywszy na rozwijającą się karierę zawodową
Arcanum, czy moje i M. studia oraz praca zarobkowa. Czasem naprawdę nie ma
lekko, ale jestem dumna z nas wszystkich i z każdej osobna, że potrafimy
wszystko ze sobą pogodzić i mieć jeszcze czas dla siebie, dla nas nawzajem,
pisząc na Twarzoksiążce (Facebook, czaicie? Haha) i plotkując. Kocham moje
dziewuszki nad życie i już nie mogę się doczekać, aż będziemy mieć okazje do
spotkania!
Bardzo
długo zastanawiałyśmy się, czym Was zaskoczyć; już trochę pomysłów
wykorzystałyśmy, więc nie chciałyśmy czegoś powielać. Ostatecznie postawiłyśmy
na formę pamiętnika — małego powrotu do poprzednich lat. Muszę przyznać, że
kiedy przewijałam rozmowy na facebooku czy gg, nie raz łezka zakręciła mi się w
oku ze wzruszenia! Nie zliczę ile czasu spędziłyśmy na wspólnych rozmowach o
różnych sprawach, nie tylko tych związanych z katalogiem. To piękne
wspomnienia, które z pewnością zapamiętam do końca życia. Na starość, siedząc
na bujanym fotelu, będę wspominać, jak wspaniałych ludzi poznałam dzięki KG i
ile spędziliśmy razem czasu, godzinami rozmawiając.
Poniżej
znajdziecie opisy poszczególnych dni, wraz z małymi skrawkami naszych rozmów.
Wybrałyśmy te, które uważamy za najbardziej dla nas znaczące. Każda mogła
wybrać po trzy takie momenty, a na końcu ułożyłyśmy wszystko chronologicznie. Mamy
nadzieję, że taka forma się Wam spodoba. Proponujemy także oglądać screeny w nowej karcie, jeżeli korzystacie z laptopów. Niestety, nasz piękny szablon niezbyt sobie poradził z tym zadaniem, ale myślę, że i tak będziecie mieć z tego wiele frajdy. Przepraszamy za utrudnienia!
Zapraszamy
więc na wyjątkową dla nas podróż przez wspomnienia — bądźcie z nami do samego
końca. Do końca świata i dwa dni dłużej? (na
komentarze też czekamy, o tym nawet nie muszę wspominać!)
30.11.2016
Ten dzień
pamiętam bardzo dobrze, bo wtedy pierwszy raz rozmawiałam z dziewczynami z
Katalogu Granger. Ogromny stres, który mi towarzyszył, zniknął, gdy tylko
wymieniłyśmy pierwsze zdania. Dziewczyny okazały się niesamowicie przyjazne, a
na dodatek w ich gronie była jedna z moich ulubionych autorek — Salvio Hestia.
Uwielbiałam jej „Renowacje” i zawsze z niecierpliwością czekałam na nowy
rozdział. Nic więc dziwnego, że razem z dziewczynami postanowiłyśmy ją… lekko
zmotywować. O ile mnie pamięć nie myli, cel został osiągnięty, ale cała scena
wyglądała dość komicznie. Zresztą przekonajcie się sami!
10.04.2017
Każda z
nas próbuje swoich sił w pisaniu lub tłumaczeniu opowiadań dotyczących sagi
„Harry Potter”. Jesteśmy wielkimi fankami pairingu dramione, więc nikogo nie
dziwi fakt, że ich czytanie powoduje w nas wielkie emocje. Zwłaszcza, gdy pisze
je któraś z nas. Tego dnia M. opublikowała rozdział „Niewolników własnych
wspomnień”, w którym wydarzyło się coś, co kompletnie nas rozbiło. E. i Anna
Bella nie były w stanie powstrzymać sięgających zenitu emocji. M. zachowała się
jak rasowy autor, który nie przejmuje się zdaniem czytelników i tworzy historię
według zamierzonego planu. Taka postawa w tamtym momencie była jak cios, ale
gdy kilka miesięcy później przeczytałam jej opowiadanie, zrozumiałam ogólny
zamysł. Pamiętam jednak, że mój komentarz na blogspocie także był wyrazem
głębokiego smutku, ale mimo wszystko cieszę się, że M. stworzyła tak cudowną
historię!
20.04.2017
Kwiecień
2017 roku przyniósł wiele zawirowań w naszym katalogowym życiu. Ciągłe rozmowy,
analizy u chęć zrobienia czegoś ciekawego niezmiennie nam towarzyszyły. Właśnie
wtedy w naszych głowach zrodził się pomysł o akcji komentatorskiej „Magiczne
Smakołyki”. Bardzo wtedy pomogła nam Acrimonia, która podpowiedziała, do kogo
powinnyśmy napisać o zgodę na kontynuowanie akcji. Przyznam, że oczekiwanie na
odpowiedź dziewczyn z Różowych Ciasteczek powodowało u mnie gęsią skórkę. Gdy
odpisały, byłam przeszczęśliwa i oczywiście musiałam podzielić się wiadomością
z dziewczynami z Katalogu Granger. Kiedy wszystko było jasne, zaczęłyśmy
organizację. Jak można się domyślić, największy problem miałyśmy z nazwą, ale…
to chyba norma? Tak czy siak, akcja komentatorska ruszyła, a nasz katalog znowu
odżył.
15.01.2018
Rozmowy na temat naszego
prywatnego życia są dla nas codziennością — a podczas sesji już w ogóle możemy rozmawiać
godzinami! Już dawno, dawno, dziewczyny zauważyły moją tendencję do sprzątania
podczas egzaminów i teraz za każdym razem, gdy nadchodzi ten czas, Ana i
Arcanum pytają się jak u mnie ze sprzątaniem, czy już wszystko wymyłam, czy
jeszcze nie. Tych rozmów było dużo, dużo więcej, ale w naszej konwersacji udało
mi się tylko znaleźć ten fragment. Podobno sprzątanie w czasie sesji jest dla
mnie tak typowe, że dziewczyny stwierdziły, że w moich wspomnieniach nie może
się obyć bez tego fragmentu! Więc generalnie, taka informacja, kiedy tylko
nadejdzie czerwiec, a Wy będziecie mieć bałagan (w szafie/w życiu) to piszcie,
wpadnę, i zrobię porządek! Test białej rękawiczki to przy mnie pikuś!
4.02.2018
Urodziny, rocznice, chwile, w których jakaś granica, której wyczekujemy, zostaje przekroczona; te wszystkie momenty sprawiają, że w człowieku budzi się mnóstwo szczęścia. Nie tylko urodziny najbliższych sprawiają nam mnóstwo radości; przykładem rzeczy, która może tak cieszyć, gdy coś nieosiągalne (dla nas) zostaje osiągnięte, jest KG. Cztery lata temu zakładałam tego bloga z mnóstwem pomysłów w głowie, jeszcze większym zapałem i ogromną motywacją, by stworzyć coś, czego jeszcze nie było. Przez jakiś czas szukałam właściwych osób, które pomogłyby mi stworzyć to miejsce takim, jakim jest teraz – ale wreszcie znalazłam! Weronika i Daria to dziewczyny z dużą ilością pomysłów, niesamowicie pracowite, ale przede wszystkim — optymistycznie nastawione do życia i uśmiechnięte! Wystarczy że do nich napiszę, a już wiem, że mój humor skoczy do góry. Chociaż mieszkamy od siebie daleko, złapałyśmy świetny kontakt i uważam, że na lepszy zespół nie mogłam trafić. Myślę, że jak będziemy miały zakończyć działalność, to tylko i wyłącznie razem, nie widzę innej możliwości. Oczywiście na razie tego nie planujemy, ale wiadomo, że wszystko w końcu się kończy, więc ta myśl gdzieś w tyłu głowy krąży.
Pierwsze urodziny, pierwsze sto tysięcy wyświetleń, później drugie urodziny, trzecie, aż w końcu magiczna dla nas liczba — pół miliona wejść na naszą stronę. Niemożliwe stało się możliwe, w dodatku w szybkim (naszym zdaniem) czasie. Za każdym razem, gdy przekroczymy jakąś granicę, jesteśmy strasznie szczęśliwe, że za nami kolejne osiągnięcia; a przed nami jeszcze więcej! Rozmowa poniżej jest małym przykładem tego, jak małe rzeczy przynoszą mnóstwo radości. I zdecydowanie czekamy (i chcemy!) więcej.
8.11.2018
Dlaczego
wybrałam ten moment? Może dlatego że rozmowy o pairingach i generalnie
połączeniach różnych bohaterów z seriali towarzyszą nam od samego początku KG.
Wiele rzeczy się zmieniło, ale ten aspekt pozostał niezmieniony. Chociaż wiele
osób przychodziło do naszego zespołu i odchodziło, to z każdą z tych osób
potrafiłyśmy złapać kontakt; nawet jeśli były to tylko rozmowy o Draco i
Hermionie (i oczywiście różnych sprawach związanych z KG)! Nasze wizje
wspólnego życia ukochanych postaci często zadziwiają nas samych i kiedy później
wracamy do tych momentów — dosłownie płaczemy ze śmiechu. To podekscytowanie,
to szczęście! Miałam do wyboru wiele rozmów, ale ostatecznie zdecydowałam się
na ten krótki (bardzo krótki!) fragment naszej ostatniej rozmowy z Arcanum i
Aną. Kiedy wracam pamięcią do wcześniejszych lat, przypominam sobie, że nawet
kłóciłyśmy się (w żartach) z kim powinna ostatecznie być Hermiona — wiele osób
było oczywiście za Draco Malfoyem (ja z Aną na czele brygady), ale niektórzy
byli przekonani, że naszej Granger będzie lepiej u boku Severusa albo Teodora
Notta. Jak teraz o tym myślę, to uważam, że to świetnie, że była między nami
taka rozbieżność; w końcu katalog skupia się wokół Hermiony, a nie
poszczególnego pairingu. Dzięki temu miałyśmy szansę prowadzić długie rozmowy
na ten temat. Zaczynałyśmy właśnie od takich dyskusji, a później
przechodziłyśmy na inne wątki, te bardziej związane z naszym życiem prywatnym.
Właśnie w ten sposób poznałyśmy się bliżej, aż dotarłyśmy razem z Aną i Arcanum
do tego momentu, w którym KG działa już od 4 lat. Prowadzenie takiego spisu to
nie lada wyzwanie; często oznacza to pójście na kompromisy, wspólne ustalenie
rozwiązania, które będzie odpowiadało każdemu. A nie zawsze się zgadzamy! Staramy
się jednak znaleźć ten złoty środek. Poznanie siebie nawzajem jest moim zdaniem
tu bardzo ważne.
No to teraz moja część wspominek! Tak, tak, nie mylicie się, to wspomnienia
od Any! Uwielbiam wspomnienia ukazane przez dziewczyny, są wesołe, widać, że
porozumiewamy się na kompletnym luzie, z czego bardzo się cieszę, bo czuję
przyjacielską atmosferę. Już parę dobrych lat utrzymujemy ze sobą kontakt,
kierujemy katalogiem, można powiedzieć, że Katalog Granger to nasze wspólne
dziecko, pociecha, którą uwielbiamy rozpieszczać na wszystkie możliwe sposoby.
Zapewne sami możecie wiedzieć, jak to jest, prowadząc swoje blogi, spisy, itp.
Czujecie, że strona jest dla Was ogromnie ważna, dlatego staracie się
najbardziej o nią dbać.
Naszą miłość do katalogu można zauważyć po tym, jak wiele razy próbowałyśmy
zakończyć naszą wspólną działalność z powodu małej aktywności, jednak za każdym
razem odrzucałyśmy takie rozwiązanie, próbując walczyć. Wiedziałyśmy, że nie
potrafiłybyśmy przeżyć zakończenia działalności na katalogu. Mimo wszystko jest
to nasze miejsce, ważne miejsce, bez którego nie możemy się obejść. Z czasem
pewnie będzie taka konieczność, by napisać ostatni post tutaj (z czego zdajemy
sobie doskonale sprawę), ale jak na razie o tym nie myślimy i z pozytywnym
nastawieniem wciąż tutaj gościmy, pisząc dla Was coraz nowsze posty.
Dlatego tak ważnym przedsięwzięciem jest dla nas każdy post urodzinowy.
Dzięki nim również i my obchodzimy swoje małe urodziny działalności tutaj, ja,
M., Arcanum, to cudowne, że tak wiele lat wytrwale dążymy tutaj. Oby było nam
dane spędzić razem jeszcze większą ilość urodzin.
20.10.2017
8.07.2018
Te, jak i również wiele takich dni są moimi ulubionymi. Ja i M. zawsze
potrafiłyśmy dyskutować o naszym ulubionym serialach, czyli „Pamiętniki
Wampirów” i „The Originals”. Dużo przeklinałyśmy, komentując wydarzenia, które
miały miejsce, ale mimo wszystko razem uwielbiałyśmy o nich pisać. Wciąż to
robimy, wszystkie trzy razem. Najbardziej uwielbiam słowne potyczki z M.
odnośnie #TeamStelena lub #TeamDelena. Ja oczywiście od zawsze i na zawsze
jestem za Stefanem i Eleną, M. natomiast wolała Elenę z drugim bratem
Salvatore, czyli Damonem. Zaskoczeniem dla mnie był fakt, że podczas scen
Deleny w tle grały najlepsze piosenki. Do teraz uwielbiam „Never let me go” w
wykonaniu Florence and The Machine mimo że występowała akurat w scenie Deleny.
Fakt faktem nie jestem zbytnio za tą parą, jednakże ta piosenka bardzo do nich
pasuje. Jest nabuzowana ogromnymi emocjami.
No ale przejdźmy jednak do tych złotych screenów. Na pewno pośmiejecie się
z nich tak samo, jak my!
Dziewczyny wiedzą, jak reaguję na śmierć ulubionej postaci (oczywiście z tego samego serialu). „Pamiętniki Wampirów” skończyły się daaawno temu, bo chyba już mijają dwa lata, a ja wciąż nie potrafię pogodzić się ze śmiercią Stefana. O tak, to on był jedną z moich najukochańszych postaci ever. Wciąż jego śmierć boli tak samo!
To jedna z niewielu wiadomości ode mnie takiego typu. Za każdym razem, jak
rozmawiamy na temat śmierci Stefana, to budzi się we mnie agresja, haha.
Zapominanie o postach i ich publikowaniu jest moim odwiecznym koszmarem.
Dziewczyny o tym doskonale wiedzą, wiele razy również prosiłam M. oto, by mi po
prostu przypominała dzień przed, że mam coś do napisania. Może to się wydawać niewiarygodne,
ale w ciągu roku zdarza mi się zapominać o swoich postach co najmniej po kilka
razy. I tak o to wpadłyśmy na genialny pomysł, a oto i on:
Kojarzycie przypominajkę, jaką miał Neville? Ta forma w aplikacji Messenger
jest właśnie moją magiczną przypominajką. I powiem Wam, że bardzo mnie ona
ratuje!
18.06.2018
Z dziewczynami nie tylko piszemy o sprawach, które tyczą się katalogu, ale
i również o swoim życiu prywatnym. Lubimy zwierzać się sobie wzajemnie, dzięki
temu nasza relacja jest jeszcze lepsza. Planowałyśmy nawet wspólne spotkanie!
Niestety nie udało nam się jeszcze spotkać, ale w te wakacje planujemy
spotkanie w Warszawie. Mamy nadzieję, że się to uda, wspaniale byłoby wreszcie
zobaczyć i pogadać z tak cudownymi kobietkami.
17.07.2018
Zmiany, zachodzące na katalogu, a w szczególności jeśli chodzi o jego
wspaniałą szatę graficzną, również obchodzimy w podniosły sposób. Uwielbiamy co
jakiś czas zmieniać szablon katalogu. Ten, który obecnie mamy, jest istnym majstersztykiem!
Chociaż powiem Wam szczerze, że bywają dni, gdy wraz z dziewczynami wracamy do
poprzednich. Aż łezka się w oku kręci, kiedy przypomnę sobie pierwszy szablon,
gdy dołączyłam do administracji Katalogu Granger. Naprawdę uwielbiam momenty,
kiedy szykujemy dla Was nowe szablony. Zawsze przy tym towarzyszy nam nutka
ekscytacji!
Rocznice
takie jak ta, mają w sobie coś magicznego, pokazują, że pomimo przeciwności
losu, potrafimy nadal istnieć. Jednak nie byłoby nas tu, gdyby nie Wasza
obecność. Wiem, że ostatnio często narzekamy na brak aktywności. Same dosłownie
kilka tygodni temu miałyśmy niemały kryzys i doskonale rozumiemy, że
dorastacie, macie więcej obowiązków i mniej czasu na przyjemności. Ale nadal z nami jesteście! To bardzo miłe i sprawia nam ogromną radość,
dlatego z tego miejsca pragniemy bardzo podziękować za każdy miły komentarz,
polubiony post, nawet za aktywność na katalogowym czacie. Mamy nadzieję, że
będziecie z nami do końca i jeden dzień dłużej!
Chociaż
ranek nie był dla mnie zbyt dobry, to teraz może być tylko lepiej, w końcu —
mamy co świętować. Czwarte urodziny w końcu ma się tylko raz. To niesamowite,
że działamy już tyle czasu, no i cóż tu więcej powiedzieć… jesteśmy tu nadal
tylko dzięki Wam. Dziękujemy za udział w naszych akcjach, w konkursach, za
udzielanie się w komentarzach. Dziękujemy za Wasze ogromne wsparcie, które tak
często od Was dostajemy! To niesamowite. Jestem bardzo wzruszona, to dla mnie
niezwykle ważna chwila! I chociaż z dziewczynami spędzimy ten dzień osobno, bo
każda z dala od siebie, to myślami trochę jednak jesteśmy razem, tutaj z Wami,
na katalogu. Sto lat, sto lat!
Szczególne podziękowania dla osób komentujących: Farfadeta, Ginny Kurogane, Izabela, Re(Beca), Eva Eva, Sevannte, Piesia155, Multivariate Ego, Ew, Mustangowiec, Night Phoenix, Lirveni, Princess Expecto, Vixen, Crucio, Marta Weasley, Szczęśliwa Sadystka, Bellatrix, Skyler;*, Levicorpus_Kirrey, hope, Kathleen Smith, Empatia, Ayame Haruno, agatte, Acrimonia, silk, A.E Black, Shy, Vin., Alokin W., Airi.
Mamy
nadzieję, że post Wam się spodobał — był szykowany już od dwóch tygodni,
przeszukiwanie konwersacji również było czasochłonne (wyobraźcie sobie złość
Any, kiedy dojechała w konwersacji dwa lata wcześniej, a nagle jej się zaciął
telefon i wszystko szlag trafił :D), ale pisanie było naprawdę dla nas
przyjemne. (Na początku ten post miał być króciutki, naprawdę. Potem z każdym dniem znowu zaczynałyśmy szaleć.) Taki powrót do poprzednich lat. Screeny, które wstawiłyśmy,
wywołały u nas mnóstwo śmiechu i mam taką cichą nadzieję, że czytając je wy
również nie raz się uśmiechnęliście.
Buziaki,
M., Ana, Arcanum
(inaczej: Marysia, Daria, Weronika)
Ale super! Mega podoba mi się ten post, bo pokazujecie w nim, ile serca i pracy kosztuje Was prowadzenie bloga, a przy tym, jak zabawnie i jak cudownie może być między osobami, które defacto poznały się i znają tylko z internetu! Moja wiara w ludzi wzrasta za każdym razem jak wchodzę na tego bloga, a ostatnio to często ;p
OdpowiedzUsuńDziękujemy Was, że dla nas piszecie i działacie, bo blogosfera bez Was byłaby smutniejsza. Jesteście najlepsze!
Pozdrawiam,
Farfocel ;)
Cieszymy się bardzo, że nasza obecność tutaj Cię cieszy, że wchodzisz na nasz katalog coraz częściej (wiadomo już od kogo jest tyle wyświetleń!), że komentujesz i podnosisz nas na duchu, kiedy jest źle! Same widzimy, że katalog ma swoich wiernych czytelników i cieszymy się bardzo, że wśród nich jest tak wartościowa osoba, jak Ty! Dziękujemy z całego serca! <3
UsuńJeśli chodzi o działanie na blogu, to naprawdę mamy nadzieję, że jeszcze parę dobrych postów rocznicowych uda nam się napisać. ^^
Pozdrawiam,
A.
Gratuluję 4 urodzin!
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
UsuńM.
Katalog Granger migał mi gdzieś tam już kilkakrotnie, ale dopiero dziś tutaj zajrzałam (niezły refleks, nie ma co). Jestem zatem nowa, ale czytając ten wpis, poczułam się poruszona. Widzę, że stworzyłyście tutaj coś świetnego i niepowtarzalnego, w co wkładacie całe serce! Gratuluję wytrwałości, zwłaszcza w ostatnich latach, kiedy blogowa aktywność spada. Wasz blog jednak przywrócił mi wiarę :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego <3
Dziękujemy pięknie! I mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej. :)
UsuńM.