Cześć!
Chyba zaczęła się prawdziwa jesień; za
oknem mgła, w dodatku zaczął padać deszcz. Ostatnie dni bardziej przypominały
mi kwiecień niż październik — było tak ciepło i przyjemnie! Niestety taka
pogoda jest najbardziej zdradliwa; pod postem z wyzwaniem potterowskim pisałam,
że dopadło mnie grypsko, ale niestety nie obeszło się bez wizyty u lekarza. I
ostatecznie jestem na antybiotyku! Niestety szybko łapię wirusy i w jesień czy
zimę co chwilę jestem chora. Mam nadzieję, że Wy macie się dobrze i nie dajecie
się chorobom. Co u Was słychać, kochani? Jak mijają Wam ostatnie dni, jak
spędzacie wieczory? Ja ostatnio albo spędzam je w książkach, albo oglądając
seriale. I nie zapominam oczywiście o kubku gorącej herbaty, która w chłodniejsze
wieczory jest dla mnie zbawieniem.
Dzisiaj pojawiam się z przykrym, ale nieuniknionym, dla nas tematem. Zapraszam do czytania
i zachęcam, by przeczytać post do końca. :)
Nie da się ukryć, że aktywność maleje z
miesiąca na miesiąc. Konkursy i akcje przestają się cieszyć zainteresowaniem —
generalnie KG powoli przestaje
funkcjonować tak jak dawniej, mimo że publikujemy posty na bieżąco i w tej
kwestii nic się nie zmieniło. Wiem, że większość ma dużo na głowie, my również
— od rozpoczęcia działalności tutaj minęło kilka lat, zaczęłyśmy studiować,
pracować i my też nie mamy tyle czasu co kiedyś, ale staramy się być tu dla
Was. Tyle że mamy wrażenie, że zostałyśmy same; jest to okropnie demotywujące
dla każdej z nas. Ciężko nam się ostatnio zebrać do pisania postów, do
organizowania czegoś nowego, skoro przy większości akcji jest zerowe
zainteresowanie. Nie mówię tu nawet o komentarzach (dziękujemy Farfadecie i Ginny za to, że komentują część postów! To bardzo dużo dla nas znaczy :)).
Konkurs na blog miesiąca? Świetna sprawa,
autor, którego opowiadanie lubimy czytać, może poczuć się doceniony, zauważony.
Nie dostałyśmy nawet jednego zgłoszenia.
Konkurs na miniaturkę miesiąca — trzy
tematy, które wydawały nam się naprawdę fajne, ciekawe, z których można
stworzyć świetny tekst — tu również ta sama historia. Otrzymałyśmy tylko jedną
miniaturkę! Staramy się Was zachęcać do udziału w tym konkursie nagrodami —
kupujemy je ze swoich pieniędzy, ponieważ zależy nam, żeby to miejsce ciągle
żyło.
Zorganizowałyśmy kolejną edycję Magicznych
Smakołyków — akcję komentatorską — brak zainteresowania.
Naprawdę nie mamy pojęcia, co robić, żeby jakoś
zachęcić Was do działania. Robimy wszystko co w naszej mocy, ale tak czy
inaczej to za mało. Akcje, które wymieniłam, to jedynie mała część tego, co tu
robimy; są to konkursy i akcje, o które niejednokrotnie nas prosiliście na
mailu, w wiadomościach. A po opublikowaniu cisza. Nie raz pytałyśmy Was, co
chcielibyście zobaczyć na KG, jakie akcje zorganizować, czy macie jakieś
pomysły, ale w tej kwestii również było cicho. To zniechęca do dalszego
prowadzenia KG, jeśli nie mamy dla kogo tego robić.
Mimo
to postanowiłyśmy jeszcze raz, najprawdopodobniej ostatni raz, zawalczyć. Nie chcemy zniknąć, publikując posty coraz
rzadziej, jak wiele innych katalogów czy spisów. Chcemy spróbować odbudować
naszą małą społeczność, bo uważamy, że warto. Pomożecie nam w tym?
Mamy kilka nowych pomysłów, o których
chciałabym jeszcze Wam powiedzieć w tym poście — byłybyśmy przeszczęśliwe,
gdybyście wypowiedzieli się, czy coś takiego Was interesuje, bo jeśli nie — bez
sensu żebyśmy traciły czas i coś takiego robiły. :)
Pierwsza nowość, o której myślałyśmy,
byłaby związana z „Fantastycznymi zwierzętami”. Niedługo premiera drugiej
części, więc jest to coś, o czym obecnie jest głośno. Co tydzień w weekend
pojawiałyby się seria dwóch/trzech postów, związanych z daną częścią. Co byłoby
w tych postach? Ciekawostki, aktorzy, gify, krótkie filmiki, wypowiedzi
bohaterów i różne inne materiały/artykuły. Jak widzicie, wiązałoby się to z
dużą ilością naszego wkładu, ale jesteśmy gotowe to zrobić — tylko jeśli
bylibyście zainteresowani weekendem z Fantastycznymi zwierzętami.
Nasza druga propozycja to seria postów
związanych z naszymi ulubionymi opowiadaniami. Chciałybyśmy podzielić się z
Wami naszymi najchętniej czytanymi tekstami, w których zakochałyśmy się od
samego początku. Co pojawiałoby się w takich postach? Krótki opis o czym jest
dane opowiadanie (krótkie przedstawienie historii), szukałybyśmy również
ciekawostek na temat danego opowiadania, czegoś o autorze i tym podobne. W
następnych postach w rolę autora moglibyście wcielić się również wy,
opowiadając o swoich ulubionym opowiadaniu. Post, który napiszecie wy, zostałby
opublikowany na KG, więc ten pomysł włącza również Was do działania.
Tyle udało nam się wymyślić! Te dwa
pomysły, mimo że wydają się proste, były przez nas długo dyskutowane i
obmyślane. My jesteśmy gotowe, aby z nimi ruszyć; a Wy?
Czekamy na Wasze propozycje odnośnie czegoś
nowego na KG. Może macie jakiś pomysł, który mogłybyśmy wcielić w życie?
Obiecuję, że każdy przedyskutujemy i na pewno weźmiemy pod uwagę. Prosimy o
komentarze/maile odnośnie tych pomysłów, które Wam wyżej zaproponowałam. Czy
chcielibyście czytać posty o takiej tematyce?
To taka ostatnia deska ratunku. Jeszcze
staramy się walczyć o to miejsce, ale bez Was nic nie zrobimy. Jeśli brak aktywności nadal będzie tak
widoczny jak obecnie, będziemy
zmuszone (o czym piszę naprawdę z zaciśniętym gardłem) zakończyć działalność Katalogu Granger. Bardzo długo się przed tym
bronimy, zapieramy rękami i nogami, ale czasem trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze
sceny. A nie chcemy odejść bez pożegnania, po prostu przestając publikować
posty, to zdecydowanie nie jest w naszym stylu! ;) Mam nadzieję, że jeszcze uda
nam się razem coś zdziałać. No i że będziecie tu dalej z nami. Nasza cała
czwórka jest gotowa działać, teraz Wasza kolej!
Na dzisiaj to tyle. Powinnam działać i
zrobić coś na studia (na których ostatnio mam tyle roboty, że głowa mała), ale
choroba skutecznie mi to uniemożliwia; więc po prostu włączę sobie film i
poleżę, popijając herbatę i wcinając płatki. :) Miłego dnia!
Do zobaczenia
wkrótce,
M., Arcanum, Ana, Iluvia
Serce mi się łamię, jak czytam tego posta, ale całkowicie Was rozumiem. Z Katalogiem jestem naprawdę długo (co prawda nigdy do Katalogu nie należałam, ale wzięłam udział w kilku edyjach konkursów i jeden nawet wygrałam, co zapamiętam chyba do końca życia) i nie da się nie zauważyć, że to już nie jest to samo, co kiedyś. Oczywiście Wy tu ciągle jesteście i osobiście uważam, że tylko dzięki Wam ten Katalog tak długo się trzyma, ale nie ma tu już takiej aktywności ze strony czytelników (w tym mojej). Od siebie mogę powiedzieć, że ja na blogosferze już dawno umarłam (niczego nie piszę, niewiele komentuję) i tylko do Was ciągle wracam.
OdpowiedzUsuńMiałam napisać dla Was miniaturkę - pomysł rozwijał się w mojej głowie długo i w końcu stwierdziłam, że może coś z tego wyjść. Tylko niestety nie potrafiłam zagospodarować sobie wolnej chwili, a termin zgłoszeń już lada dzień. Prawda jest taka, że wszystkie rozprawki, które wypluwam z siebie na zajęcia z polskiego całkowicie pozbawiają mnie chęci do pisania. Jestem wymęczona przez jakąś dziwną chorobę (mam ciągłe migreny, przeokropne bóle głowy i jestem wiecznie przemęczona) i tylko chodzę na badania, żeby się dowiedzieć, co to może być. To też w żaden sposób nie pomaga mojej wenie.
Wypowiem się może o Waszych pomysłach, które zostały opisane w poście - jestem jak najbardziej za pomysłem nr 2. Takie posty byłyby naprawdę świetne i mogłyby skłaniać innych do aktywności, bo dzielenie się swoimi ulubionymi historiami i zachęcanie do przeczytania ich to fajna sprawa. Jeśli i mi sił wystarczy to bankowo wesprę Was w tym pomyśle. Co do pierwszej propozycji to mam mieszane uczucia i nie wiem za bardzo, co o tym myśleć.
Przez myśl przemknęło mi, że może gdyby rozszerzyć Katalog o inne postacie ze świata HP to może aktywność byłaby większa (w końcu nie wszyscy lubią Hermionę), ale szybko odepchnęłam tę myśl, bo to kłóci się całkowicie z zamysłem tego katalogu.
Niezależnie od tego, jaka będzie Wasza ostateczna decyzja względem życia tego Katalogu, ja Was będę wspierała najlepiej jak potrafię.
Jeśli chodzi o rozszerzenie działalności - już kiedyś wcieliłyśmy ten pomysł w życie, ale spotkało się to z dużym niezadowoleniem, więc wróciłyśmy do samej Hermiony. :) I na pewno już przy tym zostaniemy do samego końca.
UsuńDziękujemy za komentarz! Bardzo on wiele dla nas znaczy, nawet nie masz pojęcia, jakie jesteśmy szczęśliwe. :) No i zdecydowanie życzymy dużo zdrowia!
Buziaki,
M.
Matko, nie dajcie się! Jesteście według mnie najlepszym katalogiem potterowskim w sieci i jeśli tylko znajdę 10 minut wolnego czasu, to wpadam i szukam dla siebie zajęcia właśnie u Was!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem akcje świetne, chętnie wezmę w nich udział, a fantastycznych zwierząt nie mogę się doczekać, więc - tak, to groźba - zaleję Was tu komentarzami, jak będą weekendy z FBaWFT :D
Zrobię, ile w mojej mocy, by Katalog działał jeszcze długie lata! No i chyba jesteście jedynym katalogiem, który jest źródłem do prac naukowych? :> Możecie to śmiało wykorzystać przy promowaniu.
Z moich pomysłów to może warto prześledzić najbardziej aktywne blogi-opowiadania ze spisu i wrzucić raz na jakiś czas małą reklamę? Wiem, że nie wszystko czytacie, ale myślę, że coś takiego przyciągnęłoby kolejnych członków naszej małej społeczności i z małej zrobiłaby się większa :D
Buziaki i nie poddawajcie się!
Farfocel
Postaramy się zacząć wcielać te plany w życie! Wymagają one sporo pracy, ale jeśli mamy to dla kogo robić - to podejmiemy się tego zadania. :D
UsuńTwój pomysł oczywiście będzie przez nas przedyskutowany i możliwe, że coś takiego pojawi się na KG. :)
Dziękujemy za komentarz. Od razu lepiej nam ze świadomością, że nie zostałyśmy same!
M.
Muszę przyznać, że jak zobaczyłam konkurs na miniaturkę, to od razu siadłam do pisania, a tekst wysłałam - jak to zawsze u mnie bywa - na ostatnią chwilę. Mimo że nie spełniam wymogów, żeby dołączyć do spisu blogów, to podoba mi się tutaj, zaglądam tu i chętnie dołączę do osób, które chcą wraz z Wami ożywić stronę. Oba pomysły są świetne, chociaż bardziej przypadły mi do gustu newsy ze świata filmu, bo nie mogę się doczekać premiery, a wpisy na KG na pewno umiliłyby oczekiwanie.
OdpowiedzUsuńRozumiem, że czujecie się zniechęcone, niestety aktywność w ogóle w blogosferze nie powala. Sama powróciłam jakiś czas temu i praktycznie nic się nigdzie nie dzieje, nowy rozdział u kogoś to wręcz rarytas. Jednakże byłaby wielka szkoda, gdyby i KG, tak pięknie prowadzony, został zamknięty.
Pozdrawiam serdecznie!
Los, cebula i krokodyle łzy... Hogwart nowego pokolenia
Bardzo się cieszymy, że nasze pomysły przypadły Ci do gustu! Mamy nadzieję, że oba uda nam się już wkrótce zrealizować.
UsuńZdecydowanie nic się nie dzieje w blogosferze, szczególnie jeśli chodzi o spisy związane z HP - patrząc na to, że kiedyś było ich naprawdę mnóstwo. Tak jak pisałam w poście - my jesteśmy gotowe działać, więc wszystko zależy od aktywności. Póki będzie - my również będziemy. :)
Dziękujemy za komentarz i wszystkie miłe słowa! Bardzo się cieszymy, że podoba Ci się tutaj. :)
M.
Jak zamknięcie KG to Was wszystkie znajdę, spętam i zaniosę do kolonii Aragoga, bo straszenie Lordem Voldemortem i jego świtą już dawno przestało być modne... Jakbym kiedykolwiek podążała za modą w czarodziejskim świeciexD
OdpowiedzUsuńAle tak serio to mi strasznie smutno. Jesteście jednym z niewielu Katalogów, które bardzo cenię i szanuję. Ja już zrezygnowałam, jednak jeszcze nieoficjalnie... Głównie przez brak odzewu ze strony innych. Dlatego Was rozumiem i... chciałam przeprosić, bo wiem, że zaniedbałam Waszą ciężką pracę. Naprawdę Was bardzo mocno, z całego serduszka przepraszam. Postaram się Wam to jakoś wynagrodzić większą ilością dennych komentarzy z mojej strony :) Aczkolwiek chciałabym, żebyście wiedziały, iż ja tutaj zaglądam - nawet kilka razy dziennie - i czytam dotychczasowe posty. I me serduszko się radowało na ich widok, bo one dawały mi nadzieję na to, że KG przetrwa kryzys i odzyska dawną chwałę... Odnosząc się do propozycji, to głosuję na reklamę opowiadań z perspektywy czytelników.
Poza tym... Z kim mogłabym rozmawiać o Potterze po zamknięciu KG? Kto inny zorganizowałby wieczorki Potterowskie, na których nieraz dusiłam się ze śmiechu, ja się pytam? No kto jak nie Wy?
Nie mówiąc już o tym, że trzy lata przy obecnych standardach blogosfery to jak dekada życia człowieka, także głupotą byłoby zamykanie czegoś co "zabrało" trzy lata życia. I sprawiało niewyobrażalną radość zarówno Wam, jak i czytelnikom.
Reasumując: NIE WOLNO WAM NAWET MYŚLEĆ O ZAMKNIĘCIU KG!
Pozdrawiam!:D
P.S. Jesteście pod stałą i czujną obserwacją, więc uważajcie!
Niestety, aktywność ze strony innych jest konieczna, żeby KG nadal istniało; nie publikujemy postów dla samych siebie, ale właśnie dla Was. :<
UsuńCieszymy się przeogromnie, że tak Ci się tutaj podoba! Będziemy robić wszystko co w naszej mocy, by to się nie zmieniło. :) Więc póki będzie aktywność ze strony czytelników, my również będziemy tu działać! Myślę, że zakończenie działalności tutaj jest nieuniknione, wszystko w końcu kiedyś się kończy, ale chciałybyśmy odwlec tę chwilę jak najdłużej się da. Bez Was jednak sobie z tym nie poradzimy. :)
Dziękujemy za komentarz! Bardzo nas ucieszył i naładował potrzebną energią na najbliższe tygodnie. :D
M.
Ja Was dziewczyny cały czas czytam! Chociaż się nie udzielam,właśnie ze względu na studia. Czas nieubłaganie płynie i większość osób, które były tutaj gdy powstawał katalog, wpadło w wir dorosłego życia. Tematy na miniaturkę miesiąca były mega ciekawe i bardzo chętnie coś napiszę jeśli postanowicie przedłużyć czas na napisanie pracy, ponieważ teraz po prostu się nie wyrobiłam. Coś tam zaczęłam skrobać,ale stanęło w połowie, bo nie miałam kiedy usiąść do dokończenia pracy. Myślę, że większość osób ma ten sam problem - praca, studia, a między tym jeszcze próba znalezienia czasu dla najbliższych :c Pomysły, które wysunełyśvie są moim zdaniem super! Co do drugiego pomysłu, może nawet udałoby się skontaktować z autorkami danego bloga i zadać pytania na kilka podstawowych kwestii, np. co ją zainspirowało do napisania tego bloga itp.! Nie poddawajcie się dziewczyny! Też obiecuje poprawę, postaram się też więcej udzielać!
OdpowiedzUsuńŚciskam Was dziewczyny!
Bardzo się cieszymy, że nadal tu z nami jesteś! Ja z Aną również studiujemy, do tego pracując, kiedy mamy wolne na uczelni, Arcanum również pracuje, więc i nas całkowicie pochłonęła dorosłość. Staramy się jednak znaleźć te kilka godzin w tygodniu, żeby zorganizować coś nowego, opublikować nowe posty, chociaż naprawdę ciężko z tym wolnym czasem! :)
UsuńDokładnie mamy taki zamiar! Jeśli udałoby nam ruszyć z tym pomysłem starałybyśmy się dotrzec do autorek. :)
Dziękujemy za komentarz i wsparcie! A konkurs na miniaturkę przedłużony - można wysyłać prace do niedzieli, do północy.
M.