Jak tam u Was? Wszystkie przedmioty pozaliczane? W tym roku jakimś fartem udało mi się naciągnąć na wysoką średnią w zasadzie, może to dlatego, że kończę gimnazjum... Kurcze, za niecałe trzy miesiące będę w nowej szkole! A jeszcze pamiętam pierwszą klasę, jakby była wczoraj... Z jednej strony się cieszę, że to koniec, z drugiej jednak ciężko będzie rozstać się z tymi wszystkimi ludźmi. Jeśli macie jakieś śmieszne wspomnienia ze szkół, podzielcie się nimi z nami w komentarzach!
Przypominamy również o głosowaniu na najlepsze drabble miesiąca zarówno w komentarzach jak i ankiecie. Trwa również głosowanie na bloga miesiąca, więc zachęcamy do oddania głosu na bloga, który Waszym zdaniem zasługuje na to miano!
a raczej Rupert Alexander Lloyd Grint czyli filmowy Ronald Weasley urodził się 24 sierpnia 1988 roku w Stenevage w Anglii. Aktualnie ma 27 lat.
1. Rupert cierpi na arachnofobię (strach przed pająkami) oraz boi się ciemności.
2. Ma czwórkę młodszego rodzeństwa- jednego brata Jamesa i trzy siostry: Georginę, Samanthę, Charlotte.
3. Dostał rolę w filmie "Historia Kopciuszka", ale musiał ją porzucić na rzecz filmu "Harry Potter i Czara Ognia".
4. W 2004 r. ukończył Richard Hale School.
5. Kiedy usłyszał o przesłuchaniach do filmowej adaptacji pierwszego tomu bestsellerowej powieści Joanne K. Rowling, nie wahał się ani chwilę. Ponoć na zdjęciach próbnych Rupert pojawił się przebrany za kobietę. Chciał wyróżnić się z tłumu.
6. W 2004 roku, po zdaniu egzaminów GCSE, postanowił rzucić szkołę i poświęcić się pracy nad filmami z serii "Harry Potter". Decyzję podjął w wieku 16 lat.
7. W 2011 r. wystąpił w teledysku Eda Sheerana do piosenki "Lego House".
8. Ulubionym rekwizytem z filmów o Harrym Potterze był latający samochód Ford Anglia z drugiej części.
9. Jest zapalonym golfistą.
10. Ma dwa psy – labradory Ruby i Fudge.
11. Dom, do którego chciałby naprawdę należeć to Ravenclaw.
12. Tak bardzo zżył się z dwoma szczurami, które grały Parszywka w trzeciej części, że zabrał je do domu po skończonych zdjęciach.
13. Alfonso Cuarón, reżyser trzeciej części Harry'ego Pottera stwierdził, że z hogwardzkiego trio to właśnie Grint ma największą szansę zostać filmową gwiazdą i zrobić wielką karierę.
14. Za zarobione podczas kręcenia pierwszej części przygód Harry'ego Pottera pieniądze, kupił sobie quada.
15. Rupert powiedział kiedyś, że chciałby być niewidzialnym i mógłby tą umiejętność wykorzystywać w szkole.
Rupert był, jest i będzie dla mnie Ronem Weasleyem - nie wyobrażam sobie innego aktora na jego miejscu. I zdecydowanie mam najcieplejsze uczucia względem niego wśród całej kadry aktorów - nawet nie wiem dlaczego. Ale mniejsza.
OdpowiedzUsuńJa natomiast słyszałam, że na swoim przesłuchaniu rapował (chyba że pomyliło mi się z kimś innym). W każdym razie znowu wywołałyście u mnie uśmiech. ;)
A co do ocenek... U nas jeszcze nie do końca wystawione, a ja muszę zawalczyć z królową nauk, ech... Ale pocieszam się tym, że to tak naprawdę ostatni tydzień. Na całe szczęście.
Ja tam juz miesiąc mam wakacje xd I znam to uczucie opuszczania szkoły, serio! Ja póki co czekam na wyniki matur i info, czy jakaś uczelnia mnie zechce ._.
OdpowiedzUsuńI do jakiej szkoły papiery zaniosłaś? xD
I jej <3 Rupert jest ogółem świetnym aktorem, bardzo go lubię. Podobnie jak i Rona. Ciekawostki bardzo fajne, miło się czytało i dodam, że uwielbiam tę piosenkę i teledysk!
Ja mam jak Cassie, nie widze innego aktora na miejsce Rona. :D
U mnie miały być dziś wyniki testów, ale jadę na wycieczkę i poznam je dopiero w poniedziałek :') Do technikum ekonomicznego idę ;)
UsuńMoim zdaniem najlepiej poradził sobie z odtworzeniem roli, był najmniej drętwy. Również nie wyobrażam sobie na jego miejscu innego aktora :D wspomnienia ze szkoły, mówicie? Kurczę, już nie pamiętam - 10 lat od matury to Alzhaimera już się ma :D
OdpowiedzUsuń"Tak bardzo zżył się z dwoma szczurami, które grały Parszywka w trzeciej części, że zabrał je do domu po skończonych zdjęciach." awww :3
OdpowiedzUsuńRon to Ron. Nie, Rupert to Rupert. Nie, Rupert to Ron - krótko mówiąc, racja, że pasował do te roli idealnie. Mimika, nos, wszystko jakby wyjęte z mojego wyobrażenia książkowego Rona.
Na Facebooku jestem ciągle dołączona do profilu mojej starej klasy - no nie mam serca tego usunąć, a po dłuższym czasie fajnie się czyta wpisy o przekładaniu pracy klasowej albo te zupełnie z początku jak wszyscy się dopiero poznawali </3