KONKURS
WYWIAD Z EMPIEZO
NABÓR (!)
_________________________________________________________________________________
"DRAMIONE - PSOTY GWIAZD"
WYWIAD Z EMPIEZO
NABÓR (!)
_________________________________________________________________________________
"DRAMIONE - PSOTY GWIAZD"
Autor: Serpensortia Avis
Kategoria: Dramione
"Gdyby ktoś wcześniej powiedziałby, że Hermiona w przyszłości zostanie szpiegiem dla Zakonu Feniksa, prawdopodobnie wyśmiałaby go i wysłała do dobrego uzdrowiciela w Świętym Mungu. Tymczasem czekały ją przygotowania, żeby nauczyła się niezauważalnie podglądać pewnego znienawidzonego Ślizgona. Czuła się jakby grała w jakimś filmie detektywistycznym. Ale niestety tak wyglądała teraz rzeczywistość. Hogwart przestał spełniać funkcję drugiego domu i azylu. Musiała co tydzień składać raporty o tym, co się dzieje w szkole. To była jednak najłatwiejsza część całego zadania..."
_________________________________________________________________________________
Autor: Lianna Pie
Kategoria: Cedmione
- Defodio! - krzyknął i wycelował różdżkę w stronę kamiennego głazu wiszącego tuż nad smokiem, a jego fragment opadł z hukiem na ogon stworzenia. Cedrik wykorzystał sytuację i jak najszybciej ruszył w stronę jaj. Kilkanaście stóp przed nimi dotarł do niego niebieski płomień, który poparzył jego klatkę piersiową i twarz. O mało nie upadł z bólu, lecz wziął się w garść i w szybkim tempie pokonał ostatni kawałek drogi. Złapał złote jajo i po raz kolejny uniknął gorącego żaru.
Tłum oszalał! Wszyscy wykrzykiwali jego imię i głośno klaskali, a on podniósł złoty przedmiot i z triumfem na twarzy ruszył w stronę sędziów, którzy mieli przyznać mu punkty.
_________________________________________________________________________________
Autor: Panna Riddle
Kategoria: Dramione
,,Draco wyszedł za nią pośpiesznie zamykając drzwi.
- Dlaczego nie możemy się spóźnić? – spytał, a figlarny uśmieszek nie schodził z jego arystokratycznej twarzy.
[...]
Jasne i delikatne ściany, koloru pudrowego różu nadawały pomieszczeniu dostojności, a pokój przypominał niemalże salę balową w niejednej willi. Hermiona spojrzała na blondyna kątem oka.
[...]
- Skasuj ją i będzie po sprawie. – warknął mężczyzna w ciemnym garniturze.
- Kto to jest? – spytał drugi najwidoczniej zainteresowany.
- Córka ministra. Sam rozumiesz, nie mogę pozwolić by ta mała wszawica dobrała mi się do dupy. – mruknął.
[...]
Obok niej pojawił się mężczyzna w białym garniturze.
- Ładnie tak podsłuchiwać? – sarknął. Hermiona spojrzała na niego zdziwiona.
- Słucham? – spytała udając zdziwienie.
[...]
- ŁADNIE TO TAK PODSŁUCHIWAĆ, S*KO!? – krzyknął gruby mężczyzna, po czym wyciągnął z kieszeni mały scyzoryk. – A może chcesz, bym poszerzył ci uśmiech?
Spytał podchodząc do niej z miną sadysty. Kobieta przełknęła ślinę.
[...]
Blondyn doszedł za mężczyzną do ciemnej ulicy, a następnie gdzieś go zgubił. Rozejrzał się, po czym poczuł silny cios w okolicach brzucha.
[…]
- Wypuść mnie. – warknął zachrypniętym głosem.
- Jeszcze czego. – odpowiedział uśmiechając się sadystycznie, po czym przejechał nożem po kamieniu, aby go naostrzyć
[…]
- Dla kogo pracujesz? – spytał spokojnie, co nie uszło uwadze blondyna.
- Zgadnij. – powiedział tajemniczo. ''
_________________________________________________________________________________
Autor: Julia
Kategoria: Dramione
,, – Jak zamierzasz wpuścić Śmierciożerców do zamku?
Blondyn pochylił się w stronę Ślizgona, a on zrobił to samo. Obydwaj momentalnie spoważnieli i wymienili między sobą spojrzenia.
– Są dwie opcje. Jedna to taka, że wejdą przez szkolne podziemia od strony Hogsmeade. Druga, że wpuszczę ich przez szafkę zniknięć w Pokoju Życzeń. Tylko będę musiał ją naprawić – odparł.
Westchnął ciężko i oparł się głową o zagłówek kanapy. Wcześniej, aż tak się nad tym nie zastanawiał. Jednak wiedział, że Voldemort będzie naciskał go na szybsze pozbycie się Dumbledore'a i wpuszczenie Śmierciożerców do szkoły. Nie przemyślał tego, że ciężko będzie złapać dyrektora samotnie spacerującego po szkole. Zdarzało się to rzadko, ponieważ przesiadywał w swoim gabinecie. Nie wyobrażał sobie wparowania do gabinetu nauczyciela, rozbrojenie go i rzucenie Avady. Po dłuższym zastanowieniu stwierdził, że usunięcie Dumbledore'a nie będzie proste."
_________________________________________________________________________________
Autor: Sofia Potter i Potterowa
Kategoria: Dramione
"- Pansy, co ten mężczyzna chciał Ci zrobić?- Zapytał śmiertelnie poważnie Draco dziewczyny, która była blisko płaczu.
- On.. On miał taką... Taką torbę... Z papierami.... - wyjąkała zanosząc się szlochem.
- Zgłosimy to do ministerstwa i jak tu się pojawi to nie ręczę za siebie i za ministerstwo -opowiedział obejmując opiekuńczo przyjaciółkę - No już spokojnie.. - pogłaskał ją po głowie - Chodź, pójdziemy się przygotować i idziemy do pracy - zaproponował i pomógł wstać przyjaciółce, która dalej była roztrzęsiona po spotkaniu z listonoszem."
_________________________________________________________________________________
"DRAMIONE - PSOTY GWIAZD"
Autor: Serpensortia Avis
Kategoria: Dramione
5. Nowy Hogwart
"Gdyby nie wyczerpująca podróż i kolacja, prawdopodobnie nie zasnęłaby tak łatwo. Mimo, że była mocno zaniepokojona zachowaniem Dracona Malfoya, postanowiła się nim nie przejmować, tak jak to miała w zwyczaju. Jednak nie mogła się pozbyć z myśli przestraszonych twarzy jedenastolatków i złowieszczych słów Severusa. Co jeśli odkryje kim jest? W końcu ma do czynienia z mistrzem czarnej magii i na pewno gdyby chciał, dałby radę złamać rzucony urok. Przecież jest tylko początkującą, całkiem niegroźną czarownicą!"
_________________________________________________________________________________
"WSZYSTKIE WSPOMNIENIA SĄ ZŁUDNE, BO TERAŹNIEJSZOŚĆ NADAJE IM INNE BARWY"
Autor: Lamia
Kategoria: Sevmione
Trudne wybory - Rozdział 16
- Czego chcesz?!!! - warknął Mistrz Eliksirów na widok starszej koleżanki.
- Szukałam cię w twoich kwaterach, ale nie znalazłam; postanowiłam więc sprawdzić czy przypadkiem nie ma cię w mieszkaniu. Mam dla ciebie prezent urodzinowy - podała mu pakunek zawinięty we wściekle różowy papier - wszystkiego najlepszego!
- Co roku to samo - Głos Severusa nadal przypominał dźwięk wydawany przez wściekłego psa. - Wiesz dobrze, że nie obchodzę urodzin!
- W tym roku chyba jednak obchodzisz - spojrzała znacząco na niedojedzoną szarlotkę i dwie puste filiżanki po kawie.
- Gówno cię to obchodzi!
- Oczywiście, masz rację - spokojnie zgodziła się Minerwa. - Chcę tylko, żebyś wiedział, że pochwalam twój rozsądek.
- Co pochwalasz?!
- Przepraszam, że zjawiłam się w najmniej odpowiednim momencie i przerwałam wam... - zlustrowała nagi tors Severusa wyłaniający się spod rozpiętej koszuli, zmierzwione włosy i wypieki na twarzy i... lekką wypukłość w spodniach. - Ale dobrze, że robisz to tutaj, a nie w szkole...
"WSZYSTKIM, CZEGO PRAGNĄŁEM, BYŁAŚ TY"
Autor: BlackCape
Kategoria: Dramione
Rozdział XX - "Wewnętrzne rozterki"
-Muszę już iść – odwróciła się, kierując się do wyjścia. Wiedziała, że ucieka, ale bała się tej rozmowy, zwłaszcza dlatego, że Malfoy miał dużo racji.
-Do następnego razu – usłyszała za swoimi plecami. Oczy lekko jej się zaszkliły.
-Nie będzie następnego razu – nie wiedziała, czy mówi to do siebie, czy do niego.
-Zawsze to powtarzasz. I zawsze wracasz – postanowiła już nie odpowiadać. Szybko wyszła z Pokoju Życzeń. Gdy wreszcie znalazła się na korytarzu, oparła się o ścianę, powoli zsuwając się na ziemię. Pozwoliła kilku łzom spłynąć po jej policzkach, jednak chwilę później gwałtownym ruchem je otarła. Rozejrzała się dookoła i upewniwszy się, że nikt jej nie widział, ruszyła do swojego dormitorium. Wiedziała, że Malfoy ma rację. Zawsze do niego wracała. Nie potrafiła mu się postawić. Wiza nocy spędzonej w jego ramionach była zbyt kusząca, by mogła się temu oprzeć. Sama już nie wiedziała, co ma myśleć. Czy czuła coś do niego? Nawet jeśli, to panicznie bała się do tego przyznać. Nie miała odwagi powiedzieć, że za każdym razem wracała do niego nie dla tych upojnych chwil, ale dla długich rozmów, które przeprowadzali, będąc w swoich objęciach. To było chyba najbardziej nie w porządku. Miała Teodora, który był kochający i oddany, którego uczucie odwzajemniała. Miała zamiar spędzić z nim resztę życia. Zapewniała się, że Malfoy był jedynie odskocznią od codzienności, jednak czy już zawsze będzie tego potrzebowała?
_________________________________________________________________________________
"DRAMIONE - PSOTY GWIAZD"
Autor: Serpensortia Avis
Kategoria: Dramione
5. Nowy Hogwart
"Gdyby nie wyczerpująca podróż i kolacja, prawdopodobnie nie zasnęłaby tak łatwo. Mimo, że była mocno zaniepokojona zachowaniem Dracona Malfoya, postanowiła się nim nie przejmować, tak jak to miała w zwyczaju. Jednak nie mogła się pozbyć z myśli przestraszonych twarzy jedenastolatków i złowieszczych słów Severusa. Co jeśli odkryje kim jest? W końcu ma do czynienia z mistrzem czarnej magii i na pewno gdyby chciał, dałby radę złamać rzucony urok. Przecież jest tylko początkującą, całkiem niegroźną czarownicą!"
_________________________________________________________________________________
"WSZYSTKIE WSPOMNIENIA SĄ ZŁUDNE, BO TERAŹNIEJSZOŚĆ NADAJE IM INNE BARWY"
Autor: Lamia
Kategoria: Sevmione
Trudne wybory - Rozdział 16
- Czego chcesz?!!! - warknął Mistrz Eliksirów na widok starszej koleżanki.
- Szukałam cię w twoich kwaterach, ale nie znalazłam; postanowiłam więc sprawdzić czy przypadkiem nie ma cię w mieszkaniu. Mam dla ciebie prezent urodzinowy - podała mu pakunek zawinięty we wściekle różowy papier - wszystkiego najlepszego!
- Co roku to samo - Głos Severusa nadal przypominał dźwięk wydawany przez wściekłego psa. - Wiesz dobrze, że nie obchodzę urodzin!
- W tym roku chyba jednak obchodzisz - spojrzała znacząco na niedojedzoną szarlotkę i dwie puste filiżanki po kawie.
- Gówno cię to obchodzi!
- Oczywiście, masz rację - spokojnie zgodziła się Minerwa. - Chcę tylko, żebyś wiedział, że pochwalam twój rozsądek.
- Co pochwalasz?!
- Przepraszam, że zjawiłam się w najmniej odpowiednim momencie i przerwałam wam... - zlustrowała nagi tors Severusa wyłaniający się spod rozpiętej koszuli, zmierzwione włosy i wypieki na twarzy i... lekką wypukłość w spodniach. - Ale dobrze, że robisz to tutaj, a nie w szkole...
_______________________________________________________________
Autor: BlackCape
Kategoria: Dramione
Rozdział XX - "Wewnętrzne rozterki"
-Muszę już iść – odwróciła się, kierując się do wyjścia. Wiedziała, że ucieka, ale bała się tej rozmowy, zwłaszcza dlatego, że Malfoy miał dużo racji.
-Do następnego razu – usłyszała za swoimi plecami. Oczy lekko jej się zaszkliły.
-Nie będzie następnego razu – nie wiedziała, czy mówi to do siebie, czy do niego.
-Zawsze to powtarzasz. I zawsze wracasz – postanowiła już nie odpowiadać. Szybko wyszła z Pokoju Życzeń. Gdy wreszcie znalazła się na korytarzu, oparła się o ścianę, powoli zsuwając się na ziemię. Pozwoliła kilku łzom spłynąć po jej policzkach, jednak chwilę później gwałtownym ruchem je otarła. Rozejrzała się dookoła i upewniwszy się, że nikt jej nie widział, ruszyła do swojego dormitorium. Wiedziała, że Malfoy ma rację. Zawsze do niego wracała. Nie potrafiła mu się postawić. Wiza nocy spędzonej w jego ramionach była zbyt kusząca, by mogła się temu oprzeć. Sama już nie wiedziała, co ma myśleć. Czy czuła coś do niego? Nawet jeśli, to panicznie bała się do tego przyznać. Nie miała odwagi powiedzieć, że za każdym razem wracała do niego nie dla tych upojnych chwil, ale dla długich rozmów, które przeprowadzali, będąc w swoich objęciach. To było chyba najbardziej nie w porządku. Miała Teodora, który był kochający i oddany, którego uczucie odwzajemniała. Miała zamiar spędzić z nim resztę życia. Zapewniała się, że Malfoy był jedynie odskocznią od codzienności, jednak czy już zawsze będzie tego potrzebowała?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz