Cześć, kochani! Jak tytuł wskazuje, dzisiejszego dnia przybyłyśmy do Was głównie z tego powodu, aby ogłosić wyniki naszego pierwszego konkursu na miniaturkę miesiąca! Zanim jednak do tego przejdziemy, chciałyśmy wyrazić nasz smutek z powodu tego, że tak mało osób przybyło na wieczorek potterowski. Tak dużo osób brało udział w ankiecie, my odłożyłyśmy swoje sprawy na bok, by być na tę ustaloną godzinę w piątek, a były... dwie osoby, chociaż dostępnych na czacie było w niektórych momentach dziewięć? Oczywiście, bardzo dziękujemy i Salvio Hexii i Lamii, że przybyły i mogłyśmy porozmawiać - było naprawdę fajnie, więc żałujcie. Nie wiemy jak będzie z kolejnymi wieczorkami, skoro nie chcecie się w nim udzielać, musimy to przemyśleć. :) Jeśli znajdą się chętni, my na pewno nie zrezygnujemy.
Teraz przejdziemy do tej milszej części dzisiejszego postu, mianowicie ogłoszenia wyników konkursu! Jeszcze raz dziękujemy wszystkim autorkom prac, że postanowiły przysłać miniaturki. Każda miała w sobie coś dobrego, każda praca czymś zaskakiwała. Głosowanie bardzo nas zdziwiło i same nie wiedziałyśmy czego się spodziewać, ponieważ ciągle coś się zmieniało w punktacji. Raz wygrywała jedna miniaturka, raz jeszcze inna, więc zapewniłyście nam mnóstwo emocji! Ponadto w pewnym momencie pojawił się remis i my, jako administratorki, postanowiłyśmy również oddać głosy (i żebyście nie zarzuciły nam subiektywnych opinii, poparłyśmy nasz wybór wyjaśnieniami i stosowną argumentacją!):
Oczywiście jeśli nie interesuje Was nasza opinia, możecie przewinąć dalej i zobaczyć tylko zwycięzcę.
Miniaturka nr 1
Natala: Zabawna, ciekawa, dodatkowo duży plus tutaj stanowi brak wątków miłosnych, bo mimo wszystko naprawdę dobrze czyta się o Prima Aprilis skupiając się wyłącznie na humorze, nie na rozterkach i wzdychaniach Hermiony Granger. Pojawiło się kilka błędów (co nie jest rzeczą niezwykłą, bo w każdej miniaturce występowała przynajmniej jedna literówka/brak przecinka lub źle skonstruowane zdanie/zły szyk etc.) oraz wydaje mi się, że kanon nieco ucierpiał, ale ogólnie rzecz biorąc tekst prezentuje się fajnie i z dużą dawką humoru. :) 3 punkty
M.: Naprawdę bardzo fajna miniaturka! Cieszę się, że nie było tu wątku miłosnego, tylko została przedstawiona po prostu sama lekcja Eliksirów. Opisałaś to w zabawny sposób, dzięki czemu na ustach czytelnika mimowolnie pojawia się uśmiech. Poza tym bardzo dobrze oddałaś motyw przewodni miniaturki - miało być prima aprillis i jest prima aprillis. Nie było wiele błędów, więc czytało się z przyjemnością. Jak dla mnie było troszkę za mało opisów, ale to już zależy od gustu. Przyznaję tej miniaturce 3 punkty.
Miniaturka nr 2
Natala: Jest okay. Pomysł naprawdę oryginalny, szczególnie że nie wpadłabym na to, by połączyć go z tematem "w marcu jak w garncu". Tutaj przeszkadzał mi kanon, a raczej jego brak - Hermiona jako taka uległa dziewczynka, dialogi też takie jakieś... niezręczne i nie do końca w stylu Dramione (a może właśnie w takim stylu, tylko oczywiście ja jak zwykle mam wygórowane oczekiwania - wybaczcie zatem :<). Raziły błędy - gdyby autorka dwa, trzy razy przeczytała napisany tekst i go nieco poprawiła, myślę, że byłby naprawdę dobry. 1 punkt
M.: Wszystko bardzo szybko się działo, za szybko. Hermiona, tak jak napisała druga administratorka, wydawała mi się trochę uległa. No i błędy - głównie literówki i brak przecinków. Plusem jest świetny pomysł, można by rozwinąć go na dłuższe opowiadanie. Niestety 1 punkt.
Miniaturka nr 3
Natala: Z tym tekstem miałam największy problem. Niby kiedyś się bywało w Sevmione, niby coś się tam czytało, ale gdzie, kiedy i jak, to już wie jedynie historia mojej wyszukiwarki - osobiście jestem nastawiona stricte na Dramione (jak zapewne większość z obecnych tutaj), ale nie pogardzę dobrą miniaturką, a ta właśnie taka jest. Tfu, co ja mówię, jest nawet bardzo dobra. Ujęły mnie przede wszystkim wewnętrzne monologi Hermiony, do których mam słabość, no nie powiem. Oczywiście największy plus jest za narrację pierwszoosobową - od kilku miesięcy darzę ją miłością czystą i wieczną, jeśli wiecie, co mam na myśli. Zgrabny, naprawdę ładny tekst - jestem nim oczarowana. Autorko, jeśli to czytasz, to odwaliłaś kawałek dobrej roboty. Poradziłabym Ci jedynie poprawić niektóre zdania, bo jak większość z nich pasuje do siebie i tworzy spójną całość, tak nieliczne były albo za bardzo rozbudowane i jak na mój gust można byłoby je skrócić, albo za krótkie (i okay, ja rozumiem, budowanie napięcia i te sprawy, ale też nie przesadzajmy). No i powtórzenia, których nie cierpię z całego serca. 4 punkty
M.: Jak sevmione naprawdę nie cierpię i czytam tylko jedno opowiadanie z tego pairingu, tak ta miniaturka po prostu mnie urzekła! Są cudowne opisy, rozmyślania Hermiony idealnie komponują się w całość, błędów praktycznie nie ma - mogę się jedynie przeczepić do kilku powtórzeń, ale nie mam więcej zastrzeżeń. Końcówka bardzo mi się spodobała, aż sama miałam ze wzruszenia łzy w oczach; serio! Z radością przyznaję tej miniaturce 4 punkty.
Miniaturka nr 4
Natala: "Temat w sumie jest dobry, pomysł niczego sobie, ciąża i syn to od razu + 200 do poprawy mojego samopoczucia, bo kocham czytać o dzieciach (nie mylić z samymi dziećmi), ale i tutaj czuję lekkie naderwanie kanonu. Może jestem wyczulona, może nie, ale jednak coś mi tu nie pasowało. Ach, oraz oczywiście humor, który jest dobry, ale momentami zdawał się trochę wymuszony - a przynajmniej takie odniosłam wrażenie. Końcówka tkliwa, osobiście nie lubię takich przeskoków, ale doceniam inwencję, jak najbardziej (tutaj nawiązałabym do tej jednej łzy, ale czuję, że kto nie czyta PLUS-a, ten by mnie nie zrozumiał :<). Całość ogólnie fajnie i szybko się czytało, więc nie mam co narzekać :) 2 punkty
M.: Jeśli chodzi o sam pomysł, to bardzo mi się podobał, tu również świetnie oddałaś temat, czyli wiosenny piknik. Jedyne co mi nie pasowało to wydawało mi się, że niektóre dialogi były... hm, sztuczne? Spróbuj się może bardziej wczuwać w postacie. Poza tym brakowało mi w tym tekście trochę opisów, ale to, tak jak gdzieś wyżej napisałam, kwestia gustu. Ja kocham opisy; mogę je czytać i czytać. Przyznaję tej miniaturce 2 punkty.
Po podliczeniu wszystkich punktów przez Natalę, możemy wreszcie ogłosić wyniki, tak długo przez wszystkich wyczekiwane!
Teraz przejdziemy do tej milszej części dzisiejszego postu, mianowicie ogłoszenia wyników konkursu! Jeszcze raz dziękujemy wszystkim autorkom prac, że postanowiły przysłać miniaturki. Każda miała w sobie coś dobrego, każda praca czymś zaskakiwała. Głosowanie bardzo nas zdziwiło i same nie wiedziałyśmy czego się spodziewać, ponieważ ciągle coś się zmieniało w punktacji. Raz wygrywała jedna miniaturka, raz jeszcze inna, więc zapewniłyście nam mnóstwo emocji! Ponadto w pewnym momencie pojawił się remis i my, jako administratorki, postanowiłyśmy również oddać głosy (i żebyście nie zarzuciły nam subiektywnych opinii, poparłyśmy nasz wybór wyjaśnieniami i stosowną argumentacją!):
Oczywiście jeśli nie interesuje Was nasza opinia, możecie przewinąć dalej i zobaczyć tylko zwycięzcę.
Miniaturka nr 1
Natala: Zabawna, ciekawa, dodatkowo duży plus tutaj stanowi brak wątków miłosnych, bo mimo wszystko naprawdę dobrze czyta się o Prima Aprilis skupiając się wyłącznie na humorze, nie na rozterkach i wzdychaniach Hermiony Granger. Pojawiło się kilka błędów (co nie jest rzeczą niezwykłą, bo w każdej miniaturce występowała przynajmniej jedna literówka/brak przecinka lub źle skonstruowane zdanie/zły szyk etc.) oraz wydaje mi się, że kanon nieco ucierpiał, ale ogólnie rzecz biorąc tekst prezentuje się fajnie i z dużą dawką humoru. :) 3 punkty
M.: Naprawdę bardzo fajna miniaturka! Cieszę się, że nie było tu wątku miłosnego, tylko została przedstawiona po prostu sama lekcja Eliksirów. Opisałaś to w zabawny sposób, dzięki czemu na ustach czytelnika mimowolnie pojawia się uśmiech. Poza tym bardzo dobrze oddałaś motyw przewodni miniaturki - miało być prima aprillis i jest prima aprillis. Nie było wiele błędów, więc czytało się z przyjemnością. Jak dla mnie było troszkę za mało opisów, ale to już zależy od gustu. Przyznaję tej miniaturce 3 punkty.
Miniaturka nr 2
Natala: Jest okay. Pomysł naprawdę oryginalny, szczególnie że nie wpadłabym na to, by połączyć go z tematem "w marcu jak w garncu". Tutaj przeszkadzał mi kanon, a raczej jego brak - Hermiona jako taka uległa dziewczynka, dialogi też takie jakieś... niezręczne i nie do końca w stylu Dramione (a może właśnie w takim stylu, tylko oczywiście ja jak zwykle mam wygórowane oczekiwania - wybaczcie zatem :<). Raziły błędy - gdyby autorka dwa, trzy razy przeczytała napisany tekst i go nieco poprawiła, myślę, że byłby naprawdę dobry. 1 punkt
M.: Wszystko bardzo szybko się działo, za szybko. Hermiona, tak jak napisała druga administratorka, wydawała mi się trochę uległa. No i błędy - głównie literówki i brak przecinków. Plusem jest świetny pomysł, można by rozwinąć go na dłuższe opowiadanie. Niestety 1 punkt.
Miniaturka nr 3
Natala: Z tym tekstem miałam największy problem. Niby kiedyś się bywało w Sevmione, niby coś się tam czytało, ale gdzie, kiedy i jak, to już wie jedynie historia mojej wyszukiwarki - osobiście jestem nastawiona stricte na Dramione (jak zapewne większość z obecnych tutaj), ale nie pogardzę dobrą miniaturką, a ta właśnie taka jest. Tfu, co ja mówię, jest nawet bardzo dobra. Ujęły mnie przede wszystkim wewnętrzne monologi Hermiony, do których mam słabość, no nie powiem. Oczywiście największy plus jest za narrację pierwszoosobową - od kilku miesięcy darzę ją miłością czystą i wieczną, jeśli wiecie, co mam na myśli. Zgrabny, naprawdę ładny tekst - jestem nim oczarowana. Autorko, jeśli to czytasz, to odwaliłaś kawałek dobrej roboty. Poradziłabym Ci jedynie poprawić niektóre zdania, bo jak większość z nich pasuje do siebie i tworzy spójną całość, tak nieliczne były albo za bardzo rozbudowane i jak na mój gust można byłoby je skrócić, albo za krótkie (i okay, ja rozumiem, budowanie napięcia i te sprawy, ale też nie przesadzajmy). No i powtórzenia, których nie cierpię z całego serca. 4 punkty
M.: Jak sevmione naprawdę nie cierpię i czytam tylko jedno opowiadanie z tego pairingu, tak ta miniaturka po prostu mnie urzekła! Są cudowne opisy, rozmyślania Hermiony idealnie komponują się w całość, błędów praktycznie nie ma - mogę się jedynie przeczepić do kilku powtórzeń, ale nie mam więcej zastrzeżeń. Końcówka bardzo mi się spodobała, aż sama miałam ze wzruszenia łzy w oczach; serio! Z radością przyznaję tej miniaturce 4 punkty.
Miniaturka nr 4
Natala: "Temat w sumie jest dobry, pomysł niczego sobie, ciąża i syn to od razu + 200 do poprawy mojego samopoczucia, bo kocham czytać o dzieciach (nie mylić z samymi dziećmi), ale i tutaj czuję lekkie naderwanie kanonu. Może jestem wyczulona, może nie, ale jednak coś mi tu nie pasowało. Ach, oraz oczywiście humor, który jest dobry, ale momentami zdawał się trochę wymuszony - a przynajmniej takie odniosłam wrażenie. Końcówka tkliwa, osobiście nie lubię takich przeskoków, ale doceniam inwencję, jak najbardziej (tutaj nawiązałabym do tej jednej łzy, ale czuję, że kto nie czyta PLUS-a, ten by mnie nie zrozumiał :<). Całość ogólnie fajnie i szybko się czytało, więc nie mam co narzekać :) 2 punkty
M.: Jeśli chodzi o sam pomysł, to bardzo mi się podobał, tu również świetnie oddałaś temat, czyli wiosenny piknik. Jedyne co mi nie pasowało to wydawało mi się, że niektóre dialogi były... hm, sztuczne? Spróbuj się może bardziej wczuwać w postacie. Poza tym brakowało mi w tym tekście trochę opisów, ale to, tak jak gdzieś wyżej napisałam, kwestia gustu. Ja kocham opisy; mogę je czytać i czytać. Przyznaję tej miniaturce 2 punkty.
Po podliczeniu wszystkich punktów przez Natalę, możemy wreszcie ogłosić wyniki, tak długo przez wszystkich wyczekiwane!
*napięcie rośnie*
Czwarte miejsce zajęła miniaturka druga pt:"Pilnuj swojej własności" autorstwa L'Amour est mon air z liczbą punktów 23! Dziękujemy bardzo za udział w konkursie i mamy nadzieję, że jeszcze weźmiesz udział w niejednym konkursie na Katalogu. Gorąco do tego zachęcamy!
Trzecie miejsce... zajęła miniaturka pt:"Obliviate" autorstwa Lamii, która otrzymała 33 punkty! Gratulacje!
Drugie miejsce zajęła... uwaga, uwaga, miniaturka pt:"W każdym szczęściu jest kropla goryczy", autorstwa Essentii Lepore z liczbą 40 punktów! Gratulujemy!
I uwaga, uwaga...
Z radością oznajmiamy, że pierwsze miejsce w pierwszym konkursie Katalogu Granger zajęła miniaturka pt."Brak wina", autorstwa Salvio Hexii, z liczbą 44 punktów!
Salvio - prosimy abyś skontaktowała się z nami w celu ustalenia daty, kiedy będziemy mogły przeprowadzić z Tobą wywiad - jest to nagroda - wywiad na Katalogu Granger. :)
Salvio - prosimy abyś skontaktowała się z nami w celu ustalenia daty, kiedy będziemy mogły przeprowadzić z Tobą wywiad - jest to nagroda - wywiad na Katalogu Granger. :)
Każdej autorce miniaturek bardzo gratulujemy - niestety konkursy mają do siebie to, że ktoś musi zająć ostatnie miejsce, by ktoś inny mógł zająć pierwsze. Mamy nadzieję, że mimo wszystko nikt nie żałuje udziału w konkursie i jeszcze przedstawicie swoje prace w kolejnych konkursach, bo będzie ich naprawdę dużo. :) Właśnie, co do kolejnego konkursu - w sobotę 25.04 będą podane tematy, więc zbierajcie już wenę i chęci. Mamy nadzieję, że w kolejnym konkursie także weźmie udział dużo osób.
(Post z nowymi rozdziałami pojawi się w środę, więc możecie spokojnie zgłaszać jeszcze swoje blogi z nowościami.)
Jeszcze raz bardzo, bardzo gratulujemy każdej autorce z osobna! Każda praca w pewnym stopniu zasługiwała na wygraną.
Miłej niedzieli i do zobaczenia wkrótce!
Przy okazji życzymy powodzenia gimnazjalistom na testach - trzymamy kciuki. :)
Załoga Katalogu Granger.
Po pierwsze: Chciałabym pogratulować Salvio Hexii! Dobra robota :D
OdpowiedzUsuńPo drugie: Chciałabym podziękować wszystkim, którzy znaleźli chwilę czasu, przeczytali i ocenili miniaturki konkursowe. Dziękuje zwłaszcza tym, którzy tak wysoko ocenili moją pracę!
Po trzecie: Chciałabym podziękować dziewczynom, które wzięły udział w wieczorku Potterowskim, było bardzo fajnie :D
Gratulacje dla Salvio, (wiedziałam, która jest Twoja praca, tasiemcu) jak i reszty autorek prac. Bardzo dobra robota, każda miniaturka miała w sobie coś dobrego.
OdpowiedzUsuńA co do wieczorku, to, jeśli zorganizujecie następny, postaram się być. W czasie trwania poprzedniego nie miałam po prostu jak. ;)
Przeczytałam wszystkie teksty jeszcze w dzień ich zamieszenia, ale powstrzymałam się od głosu. Nie miałam wtedy weny na pisanie opinii, a suche przyznawanie punktów nie leży w mojej naturze. Cieszę się jednak, że wyniki są zgodne z moimi odczuciami. Gratulacje w stronę Salvio - od razu wiedziałam, że to miniaturka jej autorstwa(ostatnio zaczęłam czytać Powojenną Historię, więc nie było trudno się domyślić :)). Ukłony także dla reszty autorek!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o wieczorek: wyleciało mi z głowy! M! Jak mogłaś mi nie przypomnieć? :D
Pozdrawiam!
Hera
Dziękuję serdecznie za uwagi, jak i słowa pochwały. Cieszę się, że mogłam wziąć udział w konkursie i ponownie dziękuję za takową możliwość. Gratuluję również wszystkim autorkom miniaturek. Każda z Was pokazała w tym swoje zróżnicowane pomysły i myślę, że też spojrzenie na świat Harry'ego Pottera; czytało mi się to wszystko naprawdę przyjemnie. Każdy pomysł był oryginalny, bo każda z Nas podeszła do tematu z innego punktu, co wydaje mi się zjawiskowe. Czekam do następnego konkursu, Załogo!
OdpowiedzUsuńChciałabym podziękować za pochwały, ale również uwagi. Dzięki nim postaram się napisać na następny konkurs lepszą miniaturkę, bo ta moim zdaniem nie zasługiwała na drugie miejsce, bo po prostu nie widziałam w niej tego czegoś. Jak się wyraziła któraś z załogi Katalogu Granger, moje niektóre dialogi były sztywne, czemu nie zaprzeczę, bo robiłam tę miniaturkę na ostatnią chwilę i nie miałam czasu myśleć nad rozmowami i opisami. W każdym razie cieszę się jak najbardziej z drugiego miejsca i dziękuje za przyznanie mi go.
OdpowiedzUsuńPozdrawia
E.L.
o pierwsze chciałabym z całego serca pogratulować Salvio Hexii ! Jej miniaturka według mnie była napisana najlepiej ( co nie zmienia faktu, że nie przepadam za Sevemione xD) i autorka miała bardzo ciekawy pomysł oraz piękny styl! Gratuluje! Jeżeli chodzi o mnie to od początku wiedziałam, że tak będzie ;) Może ktoś nie wierzyć, ale serio xD Pomysł na moja miniaturkę ( a właściwie jego brak) był jedna wielką improwizacją :) Pisałam pierwsze lepsze co przyszło mi do głowy :) Chciałam spróbować (tak moi drodzy to była moja pierwsza miniaturka w życiu) i spróbowałam. Co prawda skutek był dość,że tak powiem ,,zły'', ale nie zamierzam się poddawać. Każdy w końcu kiedyś zaczynał ;) (tak, tak właśnie się usprawiedliwiam :) ) Kiedy weszłam tutaj, że by zobaczyć resztę miniaturek i je przeczytałam miałam ochotę schować się w piwnicy i nie wychodzić serio...xD Jak czytałam to w zaciszu domowym bez porównania do reszty to miałam wrażenie, że jest znośne xD Potem było tylko gorzej :) HeHe! Dobra czas skończyć to moje usprawiedliwianie , bo czuje się żałośnie :3 Pragnę jeszcze na koniec krótko ocenić resztę prac :)
OdpowiedzUsuńMiniturka nr. 1 - Zaskoczyła mnie. Jakkolwiek głupio to zabrzmi nie spodziewałam się tutaj miniaturki bez wątków romantycznych. Te tematy jakoś tak po prostu mi do tego nie pasowały. Tak więc robię wielki ukłon do autorki za pomysł i wykonanie ( które również było ładne, żeby nie powiedzieć piękne)
Miniaturka nr.2 - no cóż to ta moja więc podaruje sobie opinie xD
Miniaturka nr. 3 - od początku domyśliłam się, że wygra (chociaż ja sama dałabym jej drugie miejsce z powodu, że nie lubię Sevemione ) ponieważ jest inna. Wytwarza aurę tajemniczości. Jest napisana dojrzałym stylem i są w niej poważne rozmyślania. Jest prawdziwa i realna. No to chyba tyle ;)
Miniatura nr 4 - mój faworyt. Jestem fanką Dramione :3 Czytam je, pisze i faworyzuje xD Ta miniaturka też jest dojrzała i ciekawa. O tak! Zdecydowanie jest bardzo ciekawa i dosyć oryginalna :3 Nie wiem co dalej pisać, więc na koniec powiem tylko, że zazdroszczę talentu :3
Tak więc na koniec pragnę powiedzieć, że z niecierpliwością czekam na następny konkurs :3 Może tym RAZEM SIĘ nie skompromituje ( co ja mówię, ja zawsze to robię :) ) ! Życze weny wszystkim autorką!
Pozdrawia
L'AmourEstMonAir