(Na początku, nim zacznę, pragnę gorąco Was poprosić, aby każda osoba, która przeczytała choć zdanie tego posta, odezwała się w komentarzu - kropka, przecinek czy długi esej - cokolwiek, byśmy wiedziały, że ktoś czyta to, co piszemy).
To dla nas wszystkich bardo trudny moment. I ja, M., E., jak i Ana byłyśmy bardzo związane z Katalogiem Granger. Emocjonalnie przede wszystkim. Był, tak, chyba możemy powiedzieć już, że był, naszą dumą i radością.
Niestety, prywatne sprawy i zwyczajny brak czasu nie pozwala nam na prowadzenie katalogu. Nie wszystko się pomiędzy nami układa, najczęściej nie mamy ze sobą kontaktu, kłócimy się o błahostki. W tym momencie zostałam zmuszona do napisania tego posta - ja, Oblivion, osoba, która nie znosi pożegnań.
Ale tylko to mogę zrobić: powiedzieć wam "Żegnajcie", bo już więcej nas tutaj nie zobaczycie. W imieniu nas wszystkich chciałabym podziękować za spędzony z nami czas. I choć nie wszystko ułożyło się na koniec naszej przygody z katalogiem, to mam nadzieję, że dobrze go zapamiętacie.
Cześć i nie dajcie się zjeść!
To dla nas wszystkich bardo trudny moment. I ja, M., E., jak i Ana byłyśmy bardzo związane z Katalogiem Granger. Emocjonalnie przede wszystkim. Był, tak, chyba możemy powiedzieć już, że był, naszą dumą i radością.
Niestety, prywatne sprawy i zwyczajny brak czasu nie pozwala nam na prowadzenie katalogu. Nie wszystko się pomiędzy nami układa, najczęściej nie mamy ze sobą kontaktu, kłócimy się o błahostki. W tym momencie zostałam zmuszona do napisania tego posta - ja, Oblivion, osoba, która nie znosi pożegnań.
Ale tylko to mogę zrobić: powiedzieć wam "Żegnajcie", bo już więcej nas tutaj nie zobaczycie. W imieniu nas wszystkich chciałabym podziękować za spędzony z nami czas. I choć nie wszystko ułożyło się na koniec naszej przygody z katalogiem, to mam nadzieję, że dobrze go zapamiętacie.
Cześć i nie dajcie się zjeść!
ŻARCIK!!!
Opowiem Wam pewną historię.
Pewnej mroźnej i jakże wietrznej nocy, a był to 26 luty, pisały ze sobą dwie osoby - taka M. i Natalia. Dziewczyny znały się już jakiś czas, pisały swoje opowiadania i nawzajem się czytały. Zamiast się uczyć do szkoły, wpadł im do głowy genialny pomysł! Założą Katalog. Nad nazwą biedne dziewczyny myślały naprawdę długo, zarywały noce, aby wymyślić coś, czego jeszcze nie było. Spis dramione? Nieee, tego było za dużo... Stowarzyszenie potterowskie? Też nie, za dużo już tego jest. Jedna z owych dziewczyn pisała właśnie rozdział swojego opowiadania; pisząc imię "Hermiona" zatrzymała się myślami dłużej na właśnie tym fragmencie i krzyknęła z radością "Eureka! To jest to!". Pobiegła czym prędzej napisać o tym koleżance i tak właśnie powstał Katalog Granger... Na początku było im dość trudno, to trzeba było przyznać. Zanim stworzyły wszystkie zakładki, napisały regulaminy - a nerwów było co nie miara - nieźle się napracowały. Stworzyły konkurs na miniaturkę miesiąca i obiecały sobie, że co by się nie działo, co miesiąc będzie wychodziła nowa edycja konkursu. Wraz z biegiem czasu praca na Katalogu coraz bardziej się rozkręcała i rozkręcała, a rok szkolny nadal (niestety) trwał. M. i Natala nie dawały sobie rady. Długo się zastanawiały co powinny zrobić, czasu nie miały tyle, co na początku założenia Katalogu, a nie chciały go opuszczać, dlatego... Dlatego postanowiły kogoś przyjąć. W między czasie odeszła od nas Natala - pozdrawiamy! ;)
I tutaj pojawiłam się ja. Był czerwiec, bardzo ciepły i słoneczny, kończyłam swoją pierwszą pracę na pierwszy konkurs, w którym wzięłam udział - "Amnezję", na trzecią edycję plebiscytu na miniaturkę miesiąca. Gdzieś z tyłu głowy miałam nabór, który Katalog Granger prowadził, ale długo wahałam się, zanim zdecydowałam o napisaniu zgłoszenia. Ale w końcu, po kilku dniach namysłu - puff! Coś we mnie pękło i w ciągu pięciu minut napisałam do M.
Nie spodziewałam się, że po krótkiej wymianie maili zostanę przyjęta, ale Mary była chyba najmilszą osobą jaką poznałam i od razu bardzo serdecznie przyjęła moje pomysły. Dlatego jeszcze przed ogłoszeniem wyników trzeciego konkursu na miniaturkę dołączyłam do kadry administratorek. Z mojej inicjatywy powstał nasz katalogowy fanpage, na którym można znaleźć informacje o najnowszych postach. (A kiedy już znajdę czas, czekać będą na nim ciekawe niespodzianki. :))
Wszystko układało się świetnie, współpracowało nam się bardzo dobrze, dopóki nie zasłuchawkowałam mojej matrycy w laptopie. Nie miałam kontaktu z M., dostępu do Katalogu i kiepsko się działo.
Wróciłam do działalności na początku września, ale przedtem pojawiły się dwie nowe — pracowite i pełne pozytywnej energii do działania — administratorki.
Kolejna byłam ja - napisałam zgłoszenie drugiego sierpnia, to nie był dobry dla mnie dobry okres, więc pełna negatywnego nastawienia czekałam na odpowiedź. Tego samego dnia dostałam wiadomość od M., a już dwa dni później zostałam kolejną administratorką katalogu.
Już na początku mojej współpracy usunęłam wszelkie usunięte blogi i wydaje mi się, że niedługo będę musiała zrobić to samo. Nieregularnie piszę i publikuję ciekawostki. A tak poza tym to staram się jak najbardziej pomagać we wszystkich pracach na katalogu chociaż ostatnimi czasy bardzo rzadko tu zaglądam.
Nie żałuję tego, że przyłączyłam się do załogi KG, chociaż niekiedy wydaje mi się, że nie dam rady połączyć życia osobistego i blogosfery. Katalog często jest moją taką odskocznią od problemów, od szkoły, od zwykłego życia. Z uśmiechem na ustach włączam laptopa, wiedząc, że tutaj jestem E., nie Leną, jak naprawdę się nazywam. A... atmosfera tutaj jest naprawdę bardzo fajna. ;)
No i na końcu pojawiłam się ja! W sumie to wyszedł z tego niezły przypadek. O istnieniu Katalogu dowiedziałam się z komentarza M., którego opublikowała pod pierwszym rozdziałem na moim blogu. Zainteresował mnie sam fakt prowadzenia takiej stronki. Był to sierpień. Po paru dniach M. sama do mnie napisała, czy nie chciałabym wejść na pokład. Prawdę mówiąc to trochę się wahałam, myślałam, że nie pogodzę pracy na blogach ze szkołą. Ale jak na razie mi to jakoś idzie! Jak widzicie - jestem tu, więc się zgodziłam. I w sumie nie żałuję. Dobrze jest wrócić do blogosfery, nawet jeśli mam dość dużo do nadrobienia. Cieszy mnie fakt, że niektóre osoby jeszcze o mnie pamiętają i we mnie wierzą.
Praca tu, na Katalogu, jest dla mnie czymś przyjemnym, taką odskocznią od szkoły, życia codziennego. Tutaj mogę być Aną, w życiu prywatnym jestem Darią, niepozorną dziewczyną. Cieszy mnie fakt, że są sposoby pokazania siebie w innym wcieleniu. Mimo że adminuję tutaj od końcówki sierpnia, to mam wrażenie jakby to trwało dłużej. Ten miesiąc dość szybko zleciał.
No i sam fakt, że pracuję z takimi super dziewczynami jeszcze bardziej potęguje fakt, że cieszę się z propozycji M. Jest mi szalenie miło, że mam okazję z nimi przebywać.
Uwielbiam dodawać Wasze nowe blogi, czy uzupełniać inne zaległości w poszczególnych stronach. Dzięki temu chcę Wam pokazać, że staram się jak mogę, by Katalog funkcjonował należycie. Ogólny zarys tego Katalogu jest wprost genialny, dlatego mam nadzieję, że wraz z dziewczynami uda nam się go jeszcze bardziej rozpowszechnić.
Zrobiło się trochę sentymentalnie, dlatego wracamy już na ziemię, bajki odkładamy na bok i bierzemy się do poważniejszych spraw! Musicie wiedzieć, że od kilkunastu dni szykujemy tego posta (a kiedy licznik wyświetleń wybił 80 tysięcy, napisałam z radością do dziewczyn, że trzeba zacząć go pisać!) i wkładamy w niego naprawdę wiele serca, dlatego błagamy - uszanujcie to i odezwijcie się pod nim. Ten jeden jedyny raz? ;)
Czas na trochę cyferek. Kiedy ponad pół roku temu zakładałam Katalog, nigdy nie przypuszczałam, nawet nie pojawiło się to w moich marzeniach, że odniesiemy taki... sukces? Tak, sukces. Uważam, że w tym czasie trochę osiągnęłyśmy i mam nadzieję, że w dalszym ciągu będziemy działać równie dobrze. A więc... Początki, nie ukrywam, były naprawdę trudne! Zanim się rozkręciłyśmy, musiałyśmy wysłać wiele komentarzy, zachęcić do wchodzenia na nasz Katalog... Ogólnie, nie wiem jak reszta dziewczyn, cieszyłam się z każdego pojedynczego wyświetlenia, co pozostało mi do dzisiaj. Widzę, że są wyświetlenia - nieważne jest dla mnie ile ich jest, czy tysiąc czy sto - ważne, że są, ponieważ mam świadomość, że ktoś jednak tu wchodzi i kogoś interesuje to, co piszemy. To bardzo nas podbudowuje. W pierwszym miesiącu działalności liczba wyświetleń wynosiła 5505 (proszę jaka ładna liczba). Później wyświetlenia już tylko rosły. Największą liczbę odnotowałyśmy we wrześniu, kiedy w statystykach pokazało się aż 18 373 wyświetleń! Wow, to naprawdę jest coś, aż nie mogę uwierzyć. Mam ogromną nadzieję, że wraz z kolejnymi miesiącami naszego Katalogu, te wyświetlenia ciągle będą rosły - niczego innego nam chyba nie potrzeba - jedynie świadomości, że ktoś tu zagląda.
Od marca dużo się na katalogu działo - konkursy, wywiady... Łącznie udało nam się opublikować sześć konkursów na miniaturkę miesiąca. Każdy z nich cieszył się różną aktywnością - zarówno w ilości prac i osób, które zgłaszały się do jury. Za pierwszym razem udział wzięło tylko trzech autorów, co wydaje nam się, jest przyczyną, że katalog dopiero się rozkręcał. Jakiś czas później opublikowany został wywiad z Salvio Hexią, zwyciężczynią konkursu. Już w drugiej odsłonie konkursu wzięło udział aż dziesięć osób! Bardzo cieszyłyśmy się z takiego obrotu spraw, to naprawdę bardzo duży postęp jak na miesiąc, który dzielił obie części. Wygrała tu Empiezo, z którą jakiś czas później pojawił się wywiad. Kolejna odsłona konkursu była w czerwcu i tutaj było niedostrzegalnie mniej zgłoszeń, bo dziewięć. Tu właśnie wprowadziłyśmy małe utrudnienie - w nie wszystkich tematach prac można było zawrzeć paring dramione, co pewnie wpłynęło na to, że na właśnie ten temat została napisana jedna praca. Tutaj także coś dodaliśmy - a mianowicie ocenianie przez jury! Tą edycję wygrała Oli Fajna, z którą standardowo przeprowadziłyśmy wywiad i opublikowałyśmy na katalogu. Kolejny konkurs miał miejsce w lipcu. Tutaj napisane zostało tylko pięć prac, może dlatego, że aż w dwóch tematach nie można było wykorzystać paringu dramione. Czwarty konkurs na miniaturkę miesiąca wygrała Marta Weasley. Przyznałyśmy tutaj także nagrodę publiczności, którą dostała Sarkastyczna. Z Martą wywiad pojawił się dopiero w sierpniu, kiedy to trwała piąta odsłona konkursu. Na początku września opublikowałyśmy wszystkie, czyli sześć, prac. Laureatką została Rzan, z którą wywiad ostatnio pojawił się na Stronie Głównej. Szósty konkurs na miniaturkę miesiąca nadal trwa, więc namawiamy serdecznie do oceniania prac pod odpowiednim postem!
Kolejnym konkursem, który tu prowadzimy jest konkurs na blog miesiąca. Jak na razie zakończyłyśmy dwie edycje, a trzecia nadal trwa, więc zapraszamy gorąco do wysyłania zgłoszeń swoich faworytów (tym razem jeśli macie dylemat możecie zgłosić dwa blogi:)). W pierwszej odsłonie konkursu, która miała miejsce w lipcu, zostało zgłoszonych sześć blogów. Wygrała ją Irlandka, której zadałyśmy siedem pytań. Do kolejnej edycji zgłoszonych zostało pięć blogów, a laureatką została Kercia, której odpowiedzi na siedem pytań do niedawna znajdowały się na Stronie Głównej.
Dotychczas opublikowanych zostało łącznie 351 komentarzy (nie są wliczone w tę liczbę setki zgłoszeń, które przyjęłyśmy w komentarzach, ale za nie także dziękujemy!), za które chciałybyśmy wam serdecznie podziękować! Motywowały nas one do dalszej pracy i działalności w Katalogu. Pragnąc jeszcze bardziej docenić wasze zaangażowanie, wyłoniłyśmy siódemkę najaktywniejszych komentatorów. Są to:
*Irlandka
*Alathea
*Rzan
*Salvio Hexia
*Lamia
*may-jailer
*Selena Feltson
Dziewczyny spowodowały, że nasz licznik wzrósł o prawie 100 komentarzy! Wiele osób wspiera nas, pisząc motywujące, jak i krytyczne słowa - dlatego dziękujemy wam jeszcze raz i apelujemy o dalszą aktywność. :)
Ponadto, już 200 osób lubi nasz facebook'owy fanpage! Jest to dowód waszego zainteresowania nie tylko samym Katalogiem, ale także wszystkimi serwisami internetowymi, gdzie jest popularyzowany. (Bardzo serdecznie zapraszam wszystkich, którzy jeszcze tam nie dotarli, a chcą być na bieżąco --> klik.)
W kolejnej kategorii, gdzie było widać Wasz czynny udział w naszym Katalogu był oczywiście chat! Muszę się przyznać, że najbardziej zaangażowałam się w chat właśnie tutaj! Jakoś nigdzie indziej wolałam się nie udzielać, dlatego szczerze mnie ucieszył fakt, że mogę z Wami się w taki oto sposób porozumieć. :D Z Waszych nazw parę osób kojarzę, przez co mam świadomość, że Wy na pewno odpiszecie. :) Było mi niezmiernie miło przyznać w duchu, że i tutaj również mnie ciepło przyjęliście. Pamiętam pierwszy raz jak do mnie M. napisała, bym na chacie coś napisała, momentalnie wpadłam w stres, bo miałam wrażenie, że nikt mi nie odpisze. xD Ale na szczęście tak się nie zdarzyło. c:
Kolejną sprawą jaką mam z dumą ogłosić jest liczba Waszych blogów znajdujących się w poszczególnych kategoriach w katalogu. Nasza kochana E. podliczyła wszystkie i muszę Wam powiedzieć, że to całkiem niezła sumka! Jak pewnie się domyślacie największą liczbę ma jedna z najpopularniejszych par, mianowicie Draco i Hermiona! Razem mają aż 91 blogów, z czego jeszcze miniaturek jest aż 19! Drugie miejsce przypadło Severusowi i Hermionie - mają aż 14 blogów + 6 miniaturek! Potem są już pary, które nie przekroczyły dziesiątki, ale to nie oznacza, że kiedyś tego nie zrobią. Każdy blog jest dla nas nowym członkiem naszej Katalogowej rodzinki, więc naprawdę cieszymy się, że jest Was tu aż tak dużo i że tyle osób lubuje się w pisaniu opowiadań potterowskich, gdzie nasza Granger jest jednym z głównych bohaterów.
Nie zapominajmy też o tym, że liczba blogów ciągle rośnie! Obecny stan, jaki przedstawiłam wyżej, jest z pierwszego października! Aż dreszczyk emocji nadchodzi na myśl, że coraz to nowe osoby chcą z nami współpracować i brać czynny udział na Katalogu. :)
To byłoby tyle jeśli chodzi o 'małe' podsumowanie naszej działaności przez te miesiące. Jak widać w powyższych "krótkich" wypowiedziach, według nas, osiągnęłysmy naprawdę wiele - nie zamierzamy jednak z pewnością spocząć na laurach, o nie, nie! Mamy nadzieję w dalszym ciągu się rozwijać. Zespół, który wspólnie tworzymy, mam wrażenie, że przetrwa każdą burzę, naprawdę! I nie mówię tego, by słodzić ani nic podobnego - tak naprawdę jest. :) Ciągle mamy ze sobą kontakt i jeśli jest do napisania jakiś post, któraś się zawsze zgłosi. Owszem, przed nami naprawdę ciężki rok, nie ma co ukrywać - ja mam maturę, E. testy, a Ana (uwaga, napisała mi to w wiadomości, a ja kopiuję) kwalifikacje do technika ekonomisty; Oblivion wcale nie ma łatwiej; ale będziemy działać, póki starczy nam sił! A nawet jeśli nie starczy... przekażemy komuś innemu funkcję administracji Katalogu. Ale nie bójcie się, prędzej będziecie mieć nas dość niż to nastąpi. :)
Nie ma co przedłużać! Czas na to, czego od początku troszke się wymigujemy - nie potraficie sobie wyobrazić ile te 100 tysięcy wyświetleń dla nas znaczą, szczególnie w tak krótkim czasie prowadzenia Katalogu!
Tak, nadszedł ten czas! Wyswietlenia przekroczyły magiczną liczbę 100.000... Łezki aż mi się zakręciły w oczach, naprawdę! Jestem strasznie szczęśliwa, że dotrwałyśmy tak długo, ale...
Ale przede wszystkim pragniemy złożyć wszystkim katalogowiczom i sympatykom naszego Katalogu najserdeczniejsze życzenia! Bądźcie z nami jak najdłużej, wspierajcie nas, siebie nawzajem i motywujcie do dalszej pracy! Bez was nie byłoby nas!
Ja życzę nie tylko sobie, ale też moim kochanym współadminkom, siły do dalszego tworzenia katalogu. Siły, weny, czasu i pomysłów - te cztery aspekty są najważniejsze!
Poza tym, życzę wszystkim administratorkom (które są najlepsze na świecie i nigdy w życiu nie przehandlowałabym ich nawet na roczny zapas czekolady!) wytrwałości w tym, co razem tworzymy - nigdy się nie poddawajcie!
Życzę wszystkim osobom, które odwiedzają Katalog, aby zawsze znajdywały tutaj coś, co Was przyciągnie, co zaciekawi i sprawi, że wrócicie tu jeszcze niejednokrotnie!
Wszystkim tworzącym - jak najwięcej weny! Piszcie, rozwijajcie się, a potem bierzcie udział w naszych plebiscytach, bo naprawdę warto. Oby wasze blogi miały wielu wiernych czytelników!
Radości, radości i jeszcze raz radości... Na kolejne lata naszej jakże owocnej współpracy. :)
My z kolei pragniemy podziękować Wam wszystkim jak i każdemu z osobna za to, że odwiedzacie nasz Katalog, że bierzecie w nim czynny udział, nawet nie komentując, a wyświetlając bloga w karcie internetowej!
Dziękujemy za każdy komentarz, każde wyświetlenie, każde słowo na chacie, bo nawet nie wiecie jak to wszystko determinuje nas do dalszej pracy tutaj!
Chciałabym też podziękować M. za zaproponowanie mi możliwości adminowania na stronce jak i dziewczynom, E. oraz Oblivion, które ciepło mnie przyjęły do załogi. To niezmierny zaszczyt móc z nimi pracować i mam nadzieję, że jeszcze przez dłuugi czas będziemy mogły mieć ze sobą do czynienia. ^_^
A ja dziękuje dziewczynom za tworzenie naprawdę fantastycznej atmosfery na naszym prywatnym chacie. Chyba każda z nas może stwierdzić, że czuje się tam swobodnie. Mam nadzieję, że taka sytuacja będzie towarzyszyła nam zawsze!
No i przede wszystkim dziękujemy za każdą nową osobę, która postanowiła dołączyć do naszego już nie tak małego grona! Aż ciepło się robi na sercu, że ten Katalog tak się rozprzestrzenia. :)
Liczba obserwatorów, wyświetlenia, komentarze czy liczba zgłaszanych blogów wciąż rośnie, a to jest zasługa nikogo innego jak wasza! Naprawdę, serdecznie wam za wszystko dziękujemy i mamy nadzieję, że tak będzie przez jeszcze dłuugi czas!
I tutaj pojawiłam się ja. Był czerwiec, bardzo ciepły i słoneczny, kończyłam swoją pierwszą pracę na pierwszy konkurs, w którym wzięłam udział - "Amnezję", na trzecią edycję plebiscytu na miniaturkę miesiąca. Gdzieś z tyłu głowy miałam nabór, który Katalog Granger prowadził, ale długo wahałam się, zanim zdecydowałam o napisaniu zgłoszenia. Ale w końcu, po kilku dniach namysłu - puff! Coś we mnie pękło i w ciągu pięciu minut napisałam do M.
Nie spodziewałam się, że po krótkiej wymianie maili zostanę przyjęta, ale Mary była chyba najmilszą osobą jaką poznałam i od razu bardzo serdecznie przyjęła moje pomysły. Dlatego jeszcze przed ogłoszeniem wyników trzeciego konkursu na miniaturkę dołączyłam do kadry administratorek. Z mojej inicjatywy powstał nasz katalogowy fanpage, na którym można znaleźć informacje o najnowszych postach. (A kiedy już znajdę czas, czekać będą na nim ciekawe niespodzianki. :))
Wszystko układało się świetnie, współpracowało nam się bardzo dobrze, dopóki nie zasłuchawkowałam mojej matrycy w laptopie. Nie miałam kontaktu z M., dostępu do Katalogu i kiepsko się działo.
Wróciłam do działalności na początku września, ale przedtem pojawiły się dwie nowe — pracowite i pełne pozytywnej energii do działania — administratorki.
Kolejna byłam ja - napisałam zgłoszenie drugiego sierpnia, to nie był dobry dla mnie dobry okres, więc pełna negatywnego nastawienia czekałam na odpowiedź. Tego samego dnia dostałam wiadomość od M., a już dwa dni później zostałam kolejną administratorką katalogu.
Już na początku mojej współpracy usunęłam wszelkie usunięte blogi i wydaje mi się, że niedługo będę musiała zrobić to samo. Nieregularnie piszę i publikuję ciekawostki. A tak poza tym to staram się jak najbardziej pomagać we wszystkich pracach na katalogu chociaż ostatnimi czasy bardzo rzadko tu zaglądam.
Nie żałuję tego, że przyłączyłam się do załogi KG, chociaż niekiedy wydaje mi się, że nie dam rady połączyć życia osobistego i blogosfery. Katalog często jest moją taką odskocznią od problemów, od szkoły, od zwykłego życia. Z uśmiechem na ustach włączam laptopa, wiedząc, że tutaj jestem E., nie Leną, jak naprawdę się nazywam. A... atmosfera tutaj jest naprawdę bardzo fajna. ;)
No i na końcu pojawiłam się ja! W sumie to wyszedł z tego niezły przypadek. O istnieniu Katalogu dowiedziałam się z komentarza M., którego opublikowała pod pierwszym rozdziałem na moim blogu. Zainteresował mnie sam fakt prowadzenia takiej stronki. Był to sierpień. Po paru dniach M. sama do mnie napisała, czy nie chciałabym wejść na pokład. Prawdę mówiąc to trochę się wahałam, myślałam, że nie pogodzę pracy na blogach ze szkołą. Ale jak na razie mi to jakoś idzie! Jak widzicie - jestem tu, więc się zgodziłam. I w sumie nie żałuję. Dobrze jest wrócić do blogosfery, nawet jeśli mam dość dużo do nadrobienia. Cieszy mnie fakt, że niektóre osoby jeszcze o mnie pamiętają i we mnie wierzą.
Praca tu, na Katalogu, jest dla mnie czymś przyjemnym, taką odskocznią od szkoły, życia codziennego. Tutaj mogę być Aną, w życiu prywatnym jestem Darią, niepozorną dziewczyną. Cieszy mnie fakt, że są sposoby pokazania siebie w innym wcieleniu. Mimo że adminuję tutaj od końcówki sierpnia, to mam wrażenie jakby to trwało dłużej. Ten miesiąc dość szybko zleciał.
No i sam fakt, że pracuję z takimi super dziewczynami jeszcze bardziej potęguje fakt, że cieszę się z propozycji M. Jest mi szalenie miło, że mam okazję z nimi przebywać.
Uwielbiam dodawać Wasze nowe blogi, czy uzupełniać inne zaległości w poszczególnych stronach. Dzięki temu chcę Wam pokazać, że staram się jak mogę, by Katalog funkcjonował należycie. Ogólny zarys tego Katalogu jest wprost genialny, dlatego mam nadzieję, że wraz z dziewczynami uda nam się go jeszcze bardziej rozpowszechnić.
Zrobiło się trochę sentymentalnie, dlatego wracamy już na ziemię, bajki odkładamy na bok i bierzemy się do poważniejszych spraw! Musicie wiedzieć, że od kilkunastu dni szykujemy tego posta (a kiedy licznik wyświetleń wybił 80 tysięcy, napisałam z radością do dziewczyn, że trzeba zacząć go pisać!) i wkładamy w niego naprawdę wiele serca, dlatego błagamy - uszanujcie to i odezwijcie się pod nim. Ten jeden jedyny raz? ;)
Czas na trochę cyferek. Kiedy ponad pół roku temu zakładałam Katalog, nigdy nie przypuszczałam, nawet nie pojawiło się to w moich marzeniach, że odniesiemy taki... sukces? Tak, sukces. Uważam, że w tym czasie trochę osiągnęłyśmy i mam nadzieję, że w dalszym ciągu będziemy działać równie dobrze. A więc... Początki, nie ukrywam, były naprawdę trudne! Zanim się rozkręciłyśmy, musiałyśmy wysłać wiele komentarzy, zachęcić do wchodzenia na nasz Katalog... Ogólnie, nie wiem jak reszta dziewczyn, cieszyłam się z każdego pojedynczego wyświetlenia, co pozostało mi do dzisiaj. Widzę, że są wyświetlenia - nieważne jest dla mnie ile ich jest, czy tysiąc czy sto - ważne, że są, ponieważ mam świadomość, że ktoś jednak tu wchodzi i kogoś interesuje to, co piszemy. To bardzo nas podbudowuje. W pierwszym miesiącu działalności liczba wyświetleń wynosiła 5505 (proszę jaka ładna liczba). Później wyświetlenia już tylko rosły. Największą liczbę odnotowałyśmy we wrześniu, kiedy w statystykach pokazało się aż 18 373 wyświetleń! Wow, to naprawdę jest coś, aż nie mogę uwierzyć. Mam ogromną nadzieję, że wraz z kolejnymi miesiącami naszego Katalogu, te wyświetlenia ciągle będą rosły - niczego innego nam chyba nie potrzeba - jedynie świadomości, że ktoś tu zagląda.
Od marca dużo się na katalogu działo - konkursy, wywiady... Łącznie udało nam się opublikować sześć konkursów na miniaturkę miesiąca. Każdy z nich cieszył się różną aktywnością - zarówno w ilości prac i osób, które zgłaszały się do jury. Za pierwszym razem udział wzięło tylko trzech autorów, co wydaje nam się, jest przyczyną, że katalog dopiero się rozkręcał. Jakiś czas później opublikowany został wywiad z Salvio Hexią, zwyciężczynią konkursu. Już w drugiej odsłonie konkursu wzięło udział aż dziesięć osób! Bardzo cieszyłyśmy się z takiego obrotu spraw, to naprawdę bardzo duży postęp jak na miesiąc, który dzielił obie części. Wygrała tu Empiezo, z którą jakiś czas później pojawił się wywiad. Kolejna odsłona konkursu była w czerwcu i tutaj było niedostrzegalnie mniej zgłoszeń, bo dziewięć. Tu właśnie wprowadziłyśmy małe utrudnienie - w nie wszystkich tematach prac można było zawrzeć paring dramione, co pewnie wpłynęło na to, że na właśnie ten temat została napisana jedna praca. Tutaj także coś dodaliśmy - a mianowicie ocenianie przez jury! Tą edycję wygrała Oli Fajna, z którą standardowo przeprowadziłyśmy wywiad i opublikowałyśmy na katalogu. Kolejny konkurs miał miejsce w lipcu. Tutaj napisane zostało tylko pięć prac, może dlatego, że aż w dwóch tematach nie można było wykorzystać paringu dramione. Czwarty konkurs na miniaturkę miesiąca wygrała Marta Weasley. Przyznałyśmy tutaj także nagrodę publiczności, którą dostała Sarkastyczna. Z Martą wywiad pojawił się dopiero w sierpniu, kiedy to trwała piąta odsłona konkursu. Na początku września opublikowałyśmy wszystkie, czyli sześć, prac. Laureatką została Rzan, z którą wywiad ostatnio pojawił się na Stronie Głównej. Szósty konkurs na miniaturkę miesiąca nadal trwa, więc namawiamy serdecznie do oceniania prac pod odpowiednim postem!
Kolejnym konkursem, który tu prowadzimy jest konkurs na blog miesiąca. Jak na razie zakończyłyśmy dwie edycje, a trzecia nadal trwa, więc zapraszamy gorąco do wysyłania zgłoszeń swoich faworytów (tym razem jeśli macie dylemat możecie zgłosić dwa blogi:)). W pierwszej odsłonie konkursu, która miała miejsce w lipcu, zostało zgłoszonych sześć blogów. Wygrała ją Irlandka, której zadałyśmy siedem pytań. Do kolejnej edycji zgłoszonych zostało pięć blogów, a laureatką została Kercia, której odpowiedzi na siedem pytań do niedawna znajdowały się na Stronie Głównej.
Dotychczas opublikowanych zostało łącznie 351 komentarzy (nie są wliczone w tę liczbę setki zgłoszeń, które przyjęłyśmy w komentarzach, ale za nie także dziękujemy!), za które chciałybyśmy wam serdecznie podziękować! Motywowały nas one do dalszej pracy i działalności w Katalogu. Pragnąc jeszcze bardziej docenić wasze zaangażowanie, wyłoniłyśmy siódemkę najaktywniejszych komentatorów. Są to:
*Irlandka
*Alathea
*Rzan
*Salvio Hexia
*Lamia
*may-jailer
*Selena Feltson
Dziewczyny spowodowały, że nasz licznik wzrósł o prawie 100 komentarzy! Wiele osób wspiera nas, pisząc motywujące, jak i krytyczne słowa - dlatego dziękujemy wam jeszcze raz i apelujemy o dalszą aktywność. :)
Ponadto, już 200 osób lubi nasz facebook'owy fanpage! Jest to dowód waszego zainteresowania nie tylko samym Katalogiem, ale także wszystkimi serwisami internetowymi, gdzie jest popularyzowany. (Bardzo serdecznie zapraszam wszystkich, którzy jeszcze tam nie dotarli, a chcą być na bieżąco --> klik.)
W kolejnej kategorii, gdzie było widać Wasz czynny udział w naszym Katalogu był oczywiście chat! Muszę się przyznać, że najbardziej zaangażowałam się w chat właśnie tutaj! Jakoś nigdzie indziej wolałam się nie udzielać, dlatego szczerze mnie ucieszył fakt, że mogę z Wami się w taki oto sposób porozumieć. :D Z Waszych nazw parę osób kojarzę, przez co mam świadomość, że Wy na pewno odpiszecie. :) Było mi niezmiernie miło przyznać w duchu, że i tutaj również mnie ciepło przyjęliście. Pamiętam pierwszy raz jak do mnie M. napisała, bym na chacie coś napisała, momentalnie wpadłam w stres, bo miałam wrażenie, że nikt mi nie odpisze. xD Ale na szczęście tak się nie zdarzyło. c:
Kolejną sprawą jaką mam z dumą ogłosić jest liczba Waszych blogów znajdujących się w poszczególnych kategoriach w katalogu. Nasza kochana E. podliczyła wszystkie i muszę Wam powiedzieć, że to całkiem niezła sumka! Jak pewnie się domyślacie największą liczbę ma jedna z najpopularniejszych par, mianowicie Draco i Hermiona! Razem mają aż 91 blogów, z czego jeszcze miniaturek jest aż 19! Drugie miejsce przypadło Severusowi i Hermionie - mają aż 14 blogów + 6 miniaturek! Potem są już pary, które nie przekroczyły dziesiątki, ale to nie oznacza, że kiedyś tego nie zrobią. Każdy blog jest dla nas nowym członkiem naszej Katalogowej rodzinki, więc naprawdę cieszymy się, że jest Was tu aż tak dużo i że tyle osób lubuje się w pisaniu opowiadań potterowskich, gdzie nasza Granger jest jednym z głównych bohaterów.
Nie zapominajmy też o tym, że liczba blogów ciągle rośnie! Obecny stan, jaki przedstawiłam wyżej, jest z pierwszego października! Aż dreszczyk emocji nadchodzi na myśl, że coraz to nowe osoby chcą z nami współpracować i brać czynny udział na Katalogu. :)
To byłoby tyle jeśli chodzi o 'małe' podsumowanie naszej działaności przez te miesiące. Jak widać w powyższych "krótkich" wypowiedziach, według nas, osiągnęłysmy naprawdę wiele - nie zamierzamy jednak z pewnością spocząć na laurach, o nie, nie! Mamy nadzieję w dalszym ciągu się rozwijać. Zespół, który wspólnie tworzymy, mam wrażenie, że przetrwa każdą burzę, naprawdę! I nie mówię tego, by słodzić ani nic podobnego - tak naprawdę jest. :) Ciągle mamy ze sobą kontakt i jeśli jest do napisania jakiś post, któraś się zawsze zgłosi. Owszem, przed nami naprawdę ciężki rok, nie ma co ukrywać - ja mam maturę, E. testy, a Ana (uwaga, napisała mi to w wiadomości, a ja kopiuję) kwalifikacje do technika ekonomisty; Oblivion wcale nie ma łatwiej; ale będziemy działać, póki starczy nam sił! A nawet jeśli nie starczy... przekażemy komuś innemu funkcję administracji Katalogu. Ale nie bójcie się, prędzej będziecie mieć nas dość niż to nastąpi. :)
Nie ma co przedłużać! Czas na to, czego od początku troszke się wymigujemy - nie potraficie sobie wyobrazić ile te 100 tysięcy wyświetleń dla nas znaczą, szczególnie w tak krótkim czasie prowadzenia Katalogu!
Tak, nadszedł ten czas! Wyswietlenia przekroczyły magiczną liczbę 100.000... Łezki aż mi się zakręciły w oczach, naprawdę! Jestem strasznie szczęśliwa, że dotrwałyśmy tak długo, ale...
Ale przede wszystkim pragniemy złożyć wszystkim katalogowiczom i sympatykom naszego Katalogu najserdeczniejsze życzenia! Bądźcie z nami jak najdłużej, wspierajcie nas, siebie nawzajem i motywujcie do dalszej pracy! Bez was nie byłoby nas!
Ja życzę nie tylko sobie, ale też moim kochanym współadminkom, siły do dalszego tworzenia katalogu. Siły, weny, czasu i pomysłów - te cztery aspekty są najważniejsze!
Poza tym, życzę wszystkim administratorkom (które są najlepsze na świecie i nigdy w życiu nie przehandlowałabym ich nawet na roczny zapas czekolady!) wytrwałości w tym, co razem tworzymy - nigdy się nie poddawajcie!
Życzę wszystkim osobom, które odwiedzają Katalog, aby zawsze znajdywały tutaj coś, co Was przyciągnie, co zaciekawi i sprawi, że wrócicie tu jeszcze niejednokrotnie!
Wszystkim tworzącym - jak najwięcej weny! Piszcie, rozwijajcie się, a potem bierzcie udział w naszych plebiscytach, bo naprawdę warto. Oby wasze blogi miały wielu wiernych czytelników!
Radości, radości i jeszcze raz radości... Na kolejne lata naszej jakże owocnej współpracy. :)
My z kolei pragniemy podziękować Wam wszystkim jak i każdemu z osobna za to, że odwiedzacie nasz Katalog, że bierzecie w nim czynny udział, nawet nie komentując, a wyświetlając bloga w karcie internetowej!
Dziękujemy za każdy komentarz, każde wyświetlenie, każde słowo na chacie, bo nawet nie wiecie jak to wszystko determinuje nas do dalszej pracy tutaj!
Chciałabym też podziękować M. za zaproponowanie mi możliwości adminowania na stronce jak i dziewczynom, E. oraz Oblivion, które ciepło mnie przyjęły do załogi. To niezmierny zaszczyt móc z nimi pracować i mam nadzieję, że jeszcze przez dłuugi czas będziemy mogły mieć ze sobą do czynienia. ^_^
A ja dziękuje dziewczynom za tworzenie naprawdę fantastycznej atmosfery na naszym prywatnym chacie. Chyba każda z nas może stwierdzić, że czuje się tam swobodnie. Mam nadzieję, że taka sytuacja będzie towarzyszyła nam zawsze!
No i przede wszystkim dziękujemy za każdą nową osobę, która postanowiła dołączyć do naszego już nie tak małego grona! Aż ciepło się robi na sercu, że ten Katalog tak się rozprzestrzenia. :)
Liczba obserwatorów, wyświetlenia, komentarze czy liczba zgłaszanych blogów wciąż rośnie, a to jest zasługa nikogo innego jak wasza! Naprawdę, serdecznie wam za wszystko dziękujemy i mamy nadzieję, że tak będzie przez jeszcze dłuugi czas!
A teraz czas na...............
DZIĘKUJEMY, to naprawdę za mało!! Nic nie może wyrazić naszego szczęścia. W sumie zaczynam się trochę obawiać... Bo jeśli tak jesteśmy szczęśliwe i rozemocjonowane 100 tysiącami wyświetleń, to co będzie, gdy przekroczymy kolejną granicę? Chyba w czwórkę padniemy na zawał. :v Powiem Wam, że z tych 100 tysięcy zrobiłyśmy naprawdę wielkie zdarzenie!! Piszcie w komentarzach czy podoba się Wam takie "cuś".
ACH, zapomniałabym o najważniejszej sprawie!! Przez ostatnie dni można było oddawać głosy na nas, w których podejmowaliście decyzję, która z nas powinna wykonać babeczkę z okazji naszego małego sukcesu. Zdjęcia z etapu tworzenia babeczki wraz ze szczegółowymi opisami co i jak wyglądało znajdziecie TUTAJ <klik, klik>. Każdego z Was częstuję wirtualną babeczką i... no cóż jeszcze? Po prostu Wam dziękujemy. Mamy najlepszych czytelników na świecie, o czym przekonujecie nas każdego kolejnego dnia.
DZIĘKUJEMY!!
A teraz poprosimy pięknie o komentarze! Nawet nie wiecie ile czasu spędziłyśmy szykując tego posta. Wszystkie się zebrałyśmy, pisałyśmy na zmianę kwestie, szukałyśmy gifów (możecie za mnie trzymać kciuki, mam jutro sprawdzian z fizyki - ale katalog ważniejszy!! :D) i ogólnie miałyśmy świetną zabawę. A więc jeszcze raz dziękujemy i... do zobaczenia? ;)
M./Oblivion/E./Ana
Czytając na stronie głównej ten post niemalżer padłam na zawał! Dziewczyny, ja się boję o moje zdrowie, bo jak mi z takimi informacjami wyskakujecie... Ale potem dałam "Czytaj więcej" i okazało się, że to żart... NA SZCZĘŚCIE! :D Bardzo lubię Katalog Granger i cieszę się razem z Wami na te sto tysięcy! To taka przemiła, okrągła cyferka. Serdeczne gratulacje! Trochę długi ten post, ale naprawdę fajnie, że napisałyście go razem. Doceniam to, bo myślę, że niełatwo było to wykonać. :P
OdpowiedzUsuńGify są meega: jako wielbiąca Minionki dziewczyna podbiłyście moje serce tymi gifami :D Party Hard i ten wzrok Finna (kurczę, nie wiem czy on miał tak na imię :( ).
Pozdrawiam serdecznie wszystkie administratorki Katalogu i dziękuję za przemiłe rozmowy na GG z M. i Ana Bellą.
Buźki!
~Bella Black
PS Trzymam kciuki za sprawdzian z fizyki :D
Dziękuję! <3
UsuńObiecuję, że już Was nie będziemy tak straszyć! No dobra, może kiedyś, kiedyś... :D Cieszę się ogromnie, że Ci się u nas podoba! Mam nadzieję, że będziesz jeszcze z nami przed długi, długi czas. Post długi, bo bardzo dla nas ważny i chciałyśmy, żeby wszystko było idealne. :) Ja też kocham minionki, są najlepsze! I również dziękuję za rozmowę. :)
UsuńKciuki się przydały, ale sprawdzian był trudny i chyba go nie zaliczę. :< Ale dziękuję za trzymanie kciuków!
M.
...
OdpowiedzUsuń<3333
Usuń<3
UsuńNie chciałam komentować, więcej na grupie, by nie zdradzać xD
OdpowiedzUsuńale powiem Wam, że jak czytałam pierwszy akapit, to takie "ccccCCCOOOO?!" Nie dowierzałam w to co czytam xD Było mi bardzo przykto.
Tylko po to, by po chwili dowiedzieć się, że to żart :D Jaka radość! Ulżyło mi :D
I jestem wspomniana - nawet dwa razy! Dziękuję Wam <3
Jestem również dumna, że udało mi się chociaż trochę zaangażować w Katalog :) Gratuluję Wam z całego serca, ponieważ nie jest to łatwy wyczyn, by katalog osiągnął tak szybko taką ilość zgłoszeń. Jesteście niesamowite :)
Pozdrawiam,
Rzan.!
Haha, ta radość! Byłyśmy strasznie ciekawe jak zaregujecie na taką informację i już wiemy! :) A my dziękujemy Tobie, droga Rzan.! Nie raz to mówiłam i nie raz jeszcze się powtórzę - tyle nam pomagasz, że to niesamowite, po prostu. Bardzo dziękujemy! <3
UsuńM.
Przeczytałam posta :) Niestety nie mogę teraz napisać długiego komentarza więc napiszę po prostu: Magiczne. To co napisałyście jest piękne, wzruszające i, no cóż, magiczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
~Moone
Bardzo dziękujemy, jejcia. To naprawdę miłe, że tak uważacie, nie wiem jak dziewczyny, ale ja unoszę się kilka metrów nad ziemią, tak nam słodzicie. :)
UsuńM.
JA WAS ZABIJĘ.
OdpowiedzUsuńPrzeszłam prawdziwy zawał, MARY może to potwierdzić. ;)
UsuńTo już pół roku, sto tysięcy wyświetleń, a ja mam jutro sprawdzian - ale to nic! Muszę skomentować, kiedy jestem w fazie największych emocji. Dziewczyny, a już zwłaszcza M., gratuluję tak ogromnego sukcesu. Z pewnych źródeł wiem, a przynajmniej domyślam się, jak niezwykle ciężko jest prowadzić tego typu stowarzyszenie… katalog. Trudno jest się też zgrać w czasie, ułożyć kompromis, itp.
I dziękuję za wspomnienie mnie. Zwłaszcza w tym drugim! Jesteście niesamowite, laski, i życzę Wam dalszych TAKICH sukcesów. Zobaczycie! Szybko zleci i pyknie dwieście tysięcy wyświetleń (wtedy liczę, że Mrs M. nie upiecze babeczek, tylko tort… o ile kuchnia jej nie wybuchnie). Ale zejdźmy już z biednej M.
Ale mam banana na twarzy, o ja. Jeszcze się dałam nabrać (-,-).
Dziękujemy za wszystkie miłe słowa, salviom! To cholernie kochane, no. <3 + jasne, że zrobię tort, nawet dziesięć. :)
UsuńHehehehe, o to chodziło!
M.
Melduję się! :D
OdpowiedzUsuńPoczątkiem mnie przestraszyłyście (prawie na zawał zeszłam), bo mimo że jestem od niedawna, to Was polubiłam. Dziwne, ale prawdziwe. :D
Mam nadzieję, że nie zrezygnujecie z takich postów (oczywiście, jeśli pominąć pierwszą część), bo dzięki Wam poprawił mi się humor. ;)
Życzę wytrwałości, cierpliwości i motywacji we wszelkiej formie! :D
A tak a propos - też mam jutro sprawdzian z fizyki, więc doskonale rozumiem. ;)
Pozdrawiam,
Cassie :)
wieczne-pioro-cassie.blogspot.com
Bardzo się cieszymy, że podoba Ci się u nas na Katalogu i będziesz naszym częstym gościem. :) Jeśli się podobają - czemu mamy rezygnować? Na 200 tysięcy pewnie zrobimy coś podobnego, ale jeszcze mamy do tego trochę czasu. Ciesze się, że poprawiłyśmy Ci humor, o to nam chodziło. :) Dziękujemy za miłe słowa!
UsuńM.
Nieźle mnie wkręciłyście z tym początkiem. ;D
OdpowiedzUsuńUf, uf!
Czyli cel osiągnięty! :)
UsuńM.
♡♡♡
OdpowiedzUsuń<3
UsuńM.
Pierwszy akapit = zawał. Kompletny zawał.
OdpowiedzUsuńProszę się nie przerazić, ale Katalog Granger to moje ulubione stowarzyszenie zrzeszające blogi Potterowskie. No i praktycznie jedyne, na którym się udzielam - takie tam wyróżnienie :P
Ach, jeżeli już o wyróżnieniach piszę to dziękuję za wyróżnienie (wiem, masło maślane, ale geografia wyssała ze mnie wszystko, co dobre i logiczne)
A teraz najważniejsza część:
GRATULACJE!
Wasz Katalog jest genialny - nie wieje tu nudą, co osobiście kocham! Zasłużyłyście na te 100k wyświetleń! Jeszcze raz serdecznie gratuluję! ❤
Zapomniałabym - świetny pomysł z opisaniem sposobu, w jaki znalazłyście się w załodze Katalogu. Ciekawie się to czytało :>
Serdecznie pozdrawiam i życzę więcej sukcesów,
Feltson
Aaa, bardzo nam miło, że tak uważasz i mamy ogromną nadzieję, że Twoje zainteresowanie katalogiem nie spadnie! :)
UsuńDziękujemy za bardzo miłe słowa, ależ mi się zrobiło miło. Dziekuję, przyda się! :)
M.
Okropne. Okropne kobiety!
OdpowiedzUsuńHaha, gdzież okropne, my jesteśmy takie miłe! :)
UsuńM.
Hej, hej
OdpowiedzUsuńMimo, że nie komentuję to tu zaglądam. W tym momencie postanowiłam jednak coś po sobie zostawić. Krążę po blogach jak widmo, czasem komentuję i zazwyczaj jako Czytelniczka DP, ale nieważne. Lubię Katalog Granger i zawsze wynajdę coś dla mojego umysłu spragnionego dobrego Dramione. Powiem tyle: nieładne żarty. Nikt tego nie lubi (chyba). Mam nadzieję, że działalność będzie trwać jeszcze długo :D
Życzę sukcesów
Czytelniczka DP
PS. Świetny chwyt reklamujący i zachęcający: Koniec? Tak, koniec. I aż TRZEBA sprawdzić o co chodzi... ;)
Żarty to żarty, może rzeczywiście nieładne, ale też nie przesadzajmy. :D Cieszę się, że korzystasz z naszego Katalogu i mam nadzieję, że jeszcze długo będziesz tutaj zaglądała. :) I raczej nie chodziło nam o chwyt reklamowy, po prostu zwrócenie uwagi, by się przekonać ile osób rzeczywiście się trochę przejmie, ponieważ zwykle niewiele osób odzywa się w komentarzach. :)
UsuńM.
Uf! Dobrze, ze jednak nie koniec :P
OdpowiedzUsuńTak szybko się nas nie pozbędziecie, o nie! :P
UsuńM.
Niedobre! Macie szczęście, że kliknęłam w "Czytaj więcej", bo naprawdę się nabrałam, a uwielbiam do Was zaglądać :D Gratuluję, to było naprawdę udane pół roku Katalogu! W pełni zasłużyłyście na te wszystkie liczby :) Dużo świeżości, jeszcze więcej sukcesów i samych słodkości ♡
OdpowiedzUsuńA więc wychodzi na to, że Oblivion była w swoich słowach bardzo wiarygodna! :) Dziękujemy, dziękujemy i jeszcze raz dziękujemy - tylko tyle jestem w stanie powiedzieć. :)
UsuńM.
Ożeż ty, ale mnie wystraszyłyście. Budzę się jak zwykle przed budzikiem, wchodzę sobie z przyzwyczajenia na Bloggera i... naprawdę i szczerze zrobiło mi się smutno. Po przeczytaniu "żarcik!" naprawdę i szczerze mi ulżyło :D
OdpowiedzUsuńGratuluję Wam (naprawdę i szczerze), że udało Wam się wytrwać przez ten czas w prowadzeniu katalogu, bo już za sam ten post należą się oklaski. Czytałam i wciąż byłam coraz bardziej pełna podziwu dla pracy, jaki w niego włożyłyście. Bez dwóch zdań zasługujecie na każde z tych stu tysięcy wyświetleń, i na jeszcze wiele, wiele więcej! Jak kiedyś wybije milion, to robimy sympozjon (tak, dowiedziałam się kiedyś na zajęciach z historii filozofii, co to jest sympozjon, i to chyba jedyne pojęcie, które z tych zajęć pamiętam) B-)
Oczywiście, postaram się utrzymać w gronie najczęściej komentujących, no byłam mile zaskoczona :-)
Jeszcze raz bardzo Wam gratuluję i życzę powodzenia, wytrwałości, i żeby prowadzenie Katalogu zawsze było dla Was jak najmilszym zajęciem!
Och, nawet nie wiesz, jak się ogromnie cieszymy, że post się spodobał! Pracowałyśmy nad nim naprawdę długo, wszystkie musiałyśmy poświęcić swój wolny czas na pisanie ze sobą i ustalanie wszystkiego po kolei. :) I oczywiście, że robimy sympozjon! To jakaś uczta/coś takiego, prawda? :D
UsuńDziękujemy i jeszcze raz dziekujemy za zaangażowanie w działalność naszego Katalogu! :)
M.
Dokładnie facet od filozofii powiedział, że "z łaciny lub greki wszytko brzmi mądrze, nawet "sympozjon", a to oznacza po prostu wspólne picie" ^^
UsuńW takim razie ja jak najbardziej zgadzam się na sympozjon! :D
UsuńM.
.-, :))
OdpowiedzUsuńNabrałam się xD
OdpowiedzUsuńNawet jak piszecie o sobie, to czuję się, jakbym czytała opowiadanie. Dziękuję za to, że jesteście i powodzenia na egzaminach! :D
I właśnie o to nam chodziło! Jesteśmy okropne. :<
UsuńBardzo się cieszymy, że post się spodobał, długo nad nim pracowałyśmy. Dziękuję, przyda się! :)
M.
O szlag! Myślałam że zejdę na zawał czytając pierwszy akapit, ale na szczęście to był tylko żart :P
OdpowiedzUsuńWiem, że nie komentuję często waszych postów (za co szczerze przepraszam!) ale wiedzcie, że odwiedzam was kilka razy dziennie. Zawsze jestem na bieżąco ;) życzę wam powodzenia, aby katalog dalej tak wspaniale się rozwijał :)
Olix
Uf, dobrze, że jednak nie zeszłaś na zawał, bo miałybyśmy wyrzuty sumienia! Dziękujemy za miłe słowa i zachęcamy do pojawiania się w komentarzach - przynajmniej będziemy wiedziały komu dziękować. :)
UsuńM.
Wiesz co? Wiecie co?
OdpowiedzUsuńNieeee, brak mi słów. Nie mam czasu doczytywać do końca, muszę sobie dawkować przyjemności, ale tak mnie nastraszyłyście... Pfff.
Do następnego postu :)
Nie wiem, nic nie wiem. :D
UsuńDo następnego!
M.
Kiedy przeczytałam pierwszy akapit i w ogóle tytuł to posmutniałam, ale czułam że coś mi nie gra... Nabrałam się, przyznaję...
OdpowiedzUsuńAle potem tylko się śmiałam :) Nie zabrakło też wzruszających scen, super!
Dziękuję Wam za tyle różnych emocji w kilka minut ;)
Alyssa
Cieszę się, że jednak dobry humor za chwilę z powrotem wrócił! Starałyśmy się, aby wszystko w tym poście wyszło jak najlepiej. :) Bardzo proszę, i do usług! :)
UsuńM.
Głupi żart! :D
OdpowiedzUsuńDołączam się do pozdrowień dla Natali!
Działajcie dalej, powodzenia!
Aj tam, głupi, po prostu chciałyśmy Was troszkę nastraszyć i zobaczyć jak zareagujecie! :)
UsuńDziękujemy, przyda się! :)
M.
Myślałam, że zejdę na zawał po przeczytaniu tytułu posta! Spojrzałam na kalendarz i nie widząc tam daty 1 kwietnia przeraziłam się jeszcze bardziej, ale całe szczęście, że z natury mam niskie ciśnienie, więc taki lekki jego skok wyszedł mi na dobre :P Bardzo cieszy mnie to, że to tylko żart. Ten katalog jest naprawdę świetną sprawą. Czytelny, ładnie wykonany i przede wszystkim bardzo pomysłowy ;) Z niecierpliwością czekam na każdą kolejną edycję konkursu na blogi i miniaturki, bo macie naprawdę wysoki poziom i można zaczerpnąć wiele interesujących pomysłów dla swojej twórczości^^
OdpowiedzUsuńCóż, pozostaje mi tylko życzyć Wam dalszych sukcesów i kolejnych zer przy liczbie wyświetleń :)
Powodzenia!
~Marta Weasley
Uf, od razu ulga! Już się bałam, że przyprawiłyśmy Cię o omdlenie... :D Dziękujemy za wszystkie miłe słowa, to naprawdę kochane! Bardzo dziękujemy jeszcze raz i mamy ogromną nadzieję, że jeszcze nie raz, ani nie dwa, weźmiesz udział w naszych konkursach. :)
UsuńM.
Już myślałam, że M. Was otruła babeczkami...
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnych setek, tysięcy, milionów fajnych komciów i genialnej zabawy na kolejne lata. (Na następne 100 tysi. proponuję tort). (;
Gdzież, ja jestem wyśmienitą kucharką! :D
UsuńDziękujemy za miłe słowa! I jasne, że następnym razem będzie tort, nawet nie ma innej opcji. :)
M.
Dobra, dałam się nabrać.
OdpowiedzUsuńGratuluję Wam, dziewczęta, zazdroszczę samozaparcia i motywacji. Dzięki, że jesteście, bo według mnie Wasz Katalog to jeden z bardziej przyzwoitych blogów tego typu. Życzę Wam dalszego rozwijania się i niegasnącego zapału ;)
Pozdrawiam cieplutko!
Na początku jakiś zawał normalnie, ale potem taka ulga <3
OdpowiedzUsuńAle przecież prima aprilis jest 1 kwietnia prawda? :/