Ariana dla WS | Blogger | X X

15 lip 2015

Wywiad z Olą - zwyciężczynią 3 konkursu Katalogu!

   Witajcie, kochani! Dzisiaj, wraz z Oblivion, przybyłyśmy aby opublikować wywiad z Lusią (Olą) - zwyciężczynią III konkursu naszego Katalogu. Wywiad byłby wcześniej, ale jak wiadomo są wakacje, co wiąże się z wyjazdami i tak dalej. Mamy wielką nadzieję, że wywiad Wam się spodoba i napiszecie jakiś komentarz; potrzebujemy motywacji do dalszego działania! Ten wywiad jest wyjątkowy, ponieważ przeprowadzałam go wraz z Oblivion, zadając pytania na zmianę - raz ja, raz ona. 
   Co jeszcze? Zarówno konkurs na blog miesiąca jak i miniaturkę miesiąca zostanie zapewne przedłużony, ale o tym napiszemy w oddzielnym poście, także wyczekujcie go na dniach. Jest nam przykro, że nie chcecie angażować się w życie Katalogu, bo - jak już kiedyś powiedziałam - nasza praca to tylko połowa sukcesu - musimy mieć jeszcze dla kogo robić konkursy. Zachęcam Was do tego, bo takie konkursy to naprawdę fajna sprawa, przynajmniej według mnie. Piszcie w komnetarzach czy chcielibyście by coś zostało zmienione, postaramy się do Was dostosować. 
   Jak mijają Wam wakacje? Leniuchujecie czy raczej spędzacie czas na wyjazdach? Piszcie, dzielcie się z nami swoimi wrażeniami. Ja z kolei nie mogę uwierzyć, że już połowa lipca... 
     Przy okazji link do naszego fanpage'u - link! - już wkrótce Oblivion się nim dobrze zajmie. ;)
__________________________________________
Mrs M: Witaj, Olu! Z tej strony M - jedna z administratorek Katalogu Granger. Oblivion będzie obecna podczas tego wywiadu, jak pewnie już zauważyłaś, bardzo się cieszymy, że nie jest to dla Ciebie żadnym problemem. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie sprawnie i ten wywiad będzie dla Ciebie przyjemnością. Gotowa?

Ola: Oczywiście!

Mrs M: Super! Szczerze powiedziawszy zupełnie się nie przygotowałam - kompletna ze mnie gapa, bo zwyczajnie zapomniałam, że umawiałyśmy się na ten termin, więc wszystkie pytania będą czysto spontaniczne. Zatem pierwsze, jak zwykle podstawowe pytanie, co niektórych może już drażnić, ale dla mnie jest bardzo ważne przy początku rozmowy z blogerką - jak zaczęła się, Olu, Twoja przygoda z pisaniem? Zachęcił Cię ktoś do tego czy może po prostu pewnego dnia wpadł Ci do głowy pomysł sprawdzenia siebie w tej dziedzinie?

Ola: W blogosferze działam od bardzo niedawna, bo zaledwie od początku czerwca, ale już wcześniej czytałam wiele opowiadań. W sumie to zachęciła mnie do tego moja polonistka - zaproponowała, żebym zaczęła spisywać swoje teksty. Padło na bloga.;)

Mrs M: Ach, czyli już wcześniej pojawiłaś się w blogosferze jako czytelnik i komentator. Pamiętasz swojego pierwszego bloga, na którego natrafiłaś na blogspocie? Na swoim przykładzie wiem, że ten pierwszy adres zapada w pamięć, ciągle pamiętam tytuł pierwszego dramione, jakie przeczytałam. Więc jak jest w Twoim przypadku?

Ola: Pierwszy blog na jaki trafiłam, to był blog Sheireen - "Kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu". Od razu się w nim zakochałam.

Oblivion: Rzeczywiście, blog Sheireen to jeden z tych, które oczarowują. ;) Teraz ja chciałabym zapytać o Twoją twórczość. Czy wcześniej, przed założeniem bloga, pisałaś teksty o tematyce związanej z sagą J.K. Rowling?

Ola: Nie. Sagę "Harry Potter" przeczytałam dopiero dwa miesiące temu. Szczerze mówiąc, to przed założeniem bloga nie pisałam żadnych innych opowiadań.

Mrs M: Czyli stawiałaś raczej na krótkie teksty, różnej tematyki i rożnego rodzaju? (: A na co szczególnie zwracasz uwagę, gdy czytasz jakieś opowiadanie? Co przyciąga Twoją uwagę i jest jednocześnie dla Ciebie najważniejsze przy czytaniu? Starasz się wyłapywać błędy czy raczej przymykasz na nie oko?

Ola: Tak. A co do drugiego pytania: dla mnie raczej liczy się fabuła i treść. Na drobne błędy przymykam oko chyba, że są to potworne byki ortograficzne. Jestem dość wybredna, jeśli chodzi o czytanie blogów. Strasznie drażnią mnie chaotyczne i nieuporządkowane​ szablony. Kiedy taki widzę, od razu skreślam opowiadanie.

Mrs M: No tak, fabuła jest naprawdę ważna, tym bardziej, że teraz jest tyle blogów potterowskich, szczególnie dramione, w których wiele pomysłów jest powielanych. Właśnie - a jakiej tematyki blogi czytasz? Raczej potterowskie czy interesujesz się również innymi?

Ola: Lubię wszystkie blogi potterowskie. Pairing ma dla mnie drugorzędne znaczenie. Co do innych - ostatnio bardzo chętnie czytam blogi o tematyce gwiazd np. R5. Niestety, takich dobrych blogów jest mało. Wiele jest fajnie zaczętych, ale później akcja robi się nudna i przewidywalna. A ja nie znoszę nudy. :D

Oblivion: Skoro już jesteśmy w temacie pairingów, to z jakim najdziwniejszym,​ oczywiście według ciebie, zdarzyło ci się spotkać? Co sądzisz w takim razie o połączeniach typu Lucmione, Sevmione, czy Snarry?

Ola: Raz spotkałam się z pairingiem Snarry i, szczerze mówiąc, nie przemówił do mnie. Nie jestem fanką blogów o tematyce homoseksualnej. Lucmione jest ok, ale za Sevmione raczej nie przepadam. Jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić.

Mrs M: Hm, to może teraz powrócimy do tematu pisania… Czy jest coś lub ktoś, kto jest dla Ciebie inspiracją do pisania czy może wena jest ciągle z Tobą? (: A może masz gdzieś takie miejsce, w którym się uspokajasz i zbierasz pomysły, wenę i chęci do dalszego działania?

Ola: Najczęściej wpada mi do głowy pomysł, kiedy mam jakiś konkretny temat i zadanie (tak jak na konkursie). Jak zobaczyłam temat, to od razu miałam już w głowie to, jak ta miniaturka będzie wyglądała. Inspiruję się głównie książkami i filmami, które widziałam. Nie mam swojego miejsca - wena nachodzi mnie w różnych miejscach.

Mrs M: A jak w ogóle natrafiłaś na Harry'ego Pottera, te dwa miesiące temu, że zaczęłaś czytać tą historię? Ktoś zachęcił Cię do tego?

Ola: Mój brat przyniósł z biblioteki tę właśnie książkę. A że akurat nie miałam nic ciekawego do czytania, to podkradałam mu ją nocami. :D

Mrs M: A jakiego rodzaju książki lubisz czytać? Na co zwracasz uwagę sięgając po daną książkę w bibliotece czy księgarni? Wolisz książki typu fantasy czy romanse, dramaty i horrory?

Ola: Bardzo lubię książki fantasy, ale chyba najbardziej uwielbiam powieści obyczajowe i historyczne. Sam "Potop" czytałam chyba z pięć razy. :) Nie przepadam zbytnio za horrorami. A czytam to co wpadnie mi w ręce.

Mrs M: A ja przez "Potop" jeszcze nie przebrnęłam, chociaż teraz już chyba będę musiała...  Więc podziwiam, za każdym razem gdy się zabieram za tą książkę, kończę zrezygnowana po stu stronach. Masz osobę w blogosferze z którą masz stały kontakt i która jest dla Ciebie ważna, mimo że jest to osoba poznana przez internet?

Ola: W sumie to tak, chociaż jestem tu stosunkowo nowa.

Mrs M: Olu, a czy myślałaś by kiedyś napisać własną książkę, którą później mogłabyś opublikować? Jest to jedno z Twoich marzeń czy raczej nie wybiegasz daleko w przyszłość, podejmując decyzje pod wpływem chwili? No i właśnie - myślisz, że warto mieć marzenia?

Ola: Nie, myślę, że nie dałabym rady napisać książki i raczej nie wiążę z tym mojej przyszłości. Blog w zupełności mi wystarcza. Marzenia warto mieć i chyba każdy ma jakieś. Ja staram się, by moje były w miarę realne.

Mrs M: Więc jesteś realistką i twardo stąpasz po ziemi, czy jednak czasem zdarza Ci się "bujać w obłokach"?

Ola: Raczej jestem realistką, staram się widzieć świat takim, jaki jest naprawdę.

Mrs M: Rodzina i przyjaciele stanowią dla Ciebie ważną część Twojego życia, dopingują Cię w ważnych dla ciebie chwilach? Czy ktoś z bliskich Ci osób wie, że piszesz opowiadanie i wspiera Cię w tym?

Ola: Myślę, że tak. Jak każdy mam kolegów i znajomych, z którymi lubię się spotykać, ale nie mam takiej jednej zaufanej osoby - przyjaciela, któremu mogłabym się zwierzyć absolutnie ze wszystkiego. Może wynika to z nieufności do innych ludzi. Oczywiście rodzina wspiera mnie, kiedy tego potrzebuję. No i nikt z mojego otoczenia nie wie, że prowadzę bloga. W sumie, czuję się z tym lepiej. Łatwiej mi pisać dla obcych.

Mrs M: Jaka jest Ola w codziennym życiu? Masz jakieś hobby, pasję, której oddajesz każdą wolną chwilę?

Ola: Uwielbiam czytać książki. Potrafię zacząć o 12, a skończyć późnym wieczorem. Trochę gram na pianinie, uczę się na gitarze i skrzypcach. Ogólnie jestem raczej taką artystyczną duszą.

Mrs M: A gdybyś miała opisać siebie w trzech słowach, jakich słów byś użyła?

Ola: Zorganizowana, nieśmiała, konsekwentna.

Oblivion: A teraz zmienię temat - powrócę do Twojego tekstu, który wygrał konkurs na miniaturkę! Skąd zaczerpnęłaś pomysł na nią pomysł? Wcześniej wspominałaś, że od razu miałaś w głowie to, jak to będzie wyglądać. Może inspiracją była piosenka, film? Opowiedz nam. (:

Ola: W sumie, inspiracją była książka pani Musierowicz "Imieniny" (polecam bardzo serdecznie). Oczywiście, żeby nie było, nie skopiowałam tego opowiadania. Z niego zaczerpnęłam tylko motyw rodzinnego posiłku. Reszta sama przyfrunęła.

Oblivion: Spotkanie z rodziną rzeczywiście było bardzo dobrym pomysłem. c: Właśnie. Zakończenie twojego tekstu jest szczęśliwe. Czy tak właśnie kończysz swoje prace? A może lubisz różnorodność i rozdzielasz lub zabijasz niekiedy swoich bohaterów, choćby w wyobraźni?

Ola: Raczej nie zabijam bohaterów.:D Wolę szczęśliwe zakończenia, chociaż kiedy napada mnie zły humor, jestem nieprzewidywalna​. No i wszystko zależy też od tematu, do którego piszę.

Oblivion: Nie lubisz zabijać... Czy w takim razie przywiązujesz się do bohaterów swoich opowiadań? Jak było w tym przypadku z Harrym Potterem? Czy śmierć jakiejś osoby szczególnie cię poruszyła?

Ola: Nigdy nie zapomnę, jak płakałam po śmierci Zgredka w siódmej części... A co do opowiadań, to lubię je na jakiś czas odłożyć, by potem do nich wrócić i naskrobać jeszcze jakąś kontynuację. Dopiero kiedy mam już pewność, że ta historia skończy się tak, a nie inaczej, pozwalam sobie na jakieś kapryse.

Oblivion: Wiesz, szczęście to dla każdego coś innego. Dla jednego rodzina, dla drugiego praca i pieniądze, dla trzeciego jeszcze przyjaciel. Czym dla ciebie jest szczęście? Może jest to właśnie pisanie, tworzenie swojej historii?

Ola: Trudne pytanie. Na pewno pisanie daje mi radość, ale nie powiedziałabym, że jest to szczęście mojego życia. Chyba jeszcze nie znalazłam tego "czegoś" co dałoby mi jego pełnię.

Oblivion: Z całego serca życzę ci, żebyś coś takiego znalazła. :) Już prawie kończąc nasz wywiad, chciałabym zapytać, czy twoim zdaniem warto brać udział w konkursach tego typu? Co tobie dał udział w konkursie naszego katalogu?

Ola: Oczywiście, że warto. Ja startowałam z myślą, żeby się sprawdzić i porównać z innymi, a tu taka niespodzianka. :D To dodaje pewności siebie.

Oblivion: To prawda. W tym przypadku mam jeszcze tylko jedno pytanie. Jakie masz rady dla osób zaczynających przygodę z pisaniem i tych, które decydują się, tak jak ty, na udział w konkursie po raz pierwszy?

Ola: Moja rada: próbujcie. Nie martwcie się tym, że coś nie wyjdzie albo się skompromitujecie​. Jury to także ludzie i nie będą nikogo poniżać ;).

Oblivion: Och, to na prawdę świetna wskazówka. :) Dziękujemy bardzo za udzielenie nam wywiadu, a także za udział w konkursie i współpracę z Katalogiem. Mamy nadzieję, że pisanie i prowadzenie bloga okaże się czymś, co zaowocuje wieloma sukcesami. Tych życzymy ci jak najwięcej. Na prawdę miło się z tobą rozmawiało. c: 

Ola: Ja również bardzo dziękuję!

2 komentarze:

  1. Podoba mi się sposób, w jaki jest przeprowadzony wywiad. Pytania są treściwe i ciekawe, a odpowiedzi Oli naprawdę interesujące. Ma całkiem fajne podejście do życia. Co do Katalogu, nie zniechęcajcie się! Pewnie chwilowy spadek aktywności spowodowany jest wakacjami, nie każdy ma czas regularnie zaglądać. Jest to jeden z niewielu Katalogów, na którym faktycznie się coś dzieje i mam nadzieję, że wytrwacie w dalszym prowadzeniu go. ;) Poza tym mam nadzieję, że konkurs się odbędzie, postanowiłam się sprawdzić i sama napisałam miniaturkę. Oby zgłosiło się tyle osób, by z odbyciem się konkursu nie było problemów. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, a skąd, my się w ogóle nie znięchęcamy! Po prostu trochę przykro, ale może masz rację, w końcu są wakacje, ludzie na wyjazdach, korzystają z ciepłych dni. :) Napewno wytrwamy, o to nie musisz się martwić. A jak nie wytrwamy, zrobimy nabór, aby kolejne osoby wdrożyły w życie katalogu nowe pomysły, ale jak na razie nie mamy takich zamiarów. :) Konkurs na miniaturkę - czy się odbędzie? sama nie wiem, brakuje zgłoszeń do grona jury, więc pewnie chociaż o trochę konkurs przedłużymy, a nuż ktoś się zgłosi. ;)
      Bardzo się cieszymy, że wywiad się spodobał!

      Usuń