Cassie
— Odniesienie do tematu: 3/3
W sumie to wakacje były, opis przeżyć Hermiony też, to nie widzę powodu, by nie dać calutkich 3 punktów.
— Styl napisanej pracy: 8/10
Jestem pod wrażeniem. Hermiona wydała się być do bólu kanoniczna i, co najważniejsze, naturalna w tym, co mówiła. Wszystko ze sobą grało, całość była spójna, dzięki czemu z przyjemnością doczytałam do końca. Był nawet malutki efekt zaskoczenia, myślałam raczej, że Hermiona wspomina swoje życie przed podjęciem jakiejś ważnej decyzji, ewentualnie możemy przeczytać jej list, który podesłała swoim najbliższym. Czy posunę się za daleko w interpretacji, jeżeli napiszę, że pewnego rodzaju apatyczność Hermiony była jej reakcją obronną przed tą lawiną wspomnień? Daję 8 punktów.
— Poprawność ortograficzna, stylistyczna, interpunkcyjna: 7/10
„Może miałam przebłysk szlachetności i odwagi. Raczej zrobiłam to z poczucia obowiązku.” ← nie może wystąpić „może” i „raczej”; pomyślałabym coś w tym stylu: „Może miałam (…). A może zrobiłam to tylko z...”. „szantażowania nas… albo po prostu zabili, żeby mnie zniszczyć.” ← „albo” dużą literą. „Wybór zdawał się być prosty, dla kogoś” ← „wydawał się prosty” bez „być” i oczywiście bez przecinka. „tak bardzo szlachetnego i zdolnego do poświęceń, jak ja” ← raczej bez przecinka. „gdzie możemy znaleźć któregokolwiek z horkruksów” ← możemy znaleźć (kogo? co?) którykolwiek z horkruksów. „Prawie każdy… a w szczególności” ← „a” dużą literą; ogólnie po wielokropku piszemy dużą literą. Jak widać, błędy są, ale niedużo i dodatkowo nie są one jakoś bardzo kujące, raczej te z gatunku dopuszczalnych, które po prostu umykają. Dlatego więc daję 7 punktów.
— Inne uwagi, jeśli nie zostały one zawarte w powyższych podpunktach: 2/3
Za pomysł? Tak, zdecydowanie, bo miniaturka bardzo mi się spodobała. Daję 2 punkty.
Edge
— Odniesienie do tematu: 3/3
Niecodzienne, naprawdę niecodzienne. Dawno nie czytałam czegoś, co skupia się tak bardzo na Hermionie. I tylko jej postaci. Opisujesz zarówno dni przed wojną, jak i po niej i to tak prawdziwie, szczerze. Cieszę się, że nie było tu nawet słowa o miłości. To tekst o obowiązku, o przyjaźni, o pewnych relacjach i o prawdzie, w jakiej chce się żyć.
— Styl napisanej pracy: 10/10
Tekst jest bardzo gęsty, występują w nim długie akapity i krótkie zdania. Dość ciężko mi się to czytało, ale to żaden minus, bo wszystko, co napisałaś, naprawdę ma sens i jest powiązane z kanonem. Forma monologu nieco przywodzi na myśl rodzaj spowiedzi, wyznania i pewnie tak miało być, skoro bohaterka wyznaje to, kim naprawdę jest.
— Poprawność ortograficzna, stylistyczna, interpunkcyjna: 9/10
Przyznam szczerze, że moje pierwsze wrażenie zdecydowanie zdominował ten błąd(?), który wkradł się na początku tekstu. Dziennikarze Proroka Niedzielnego. Zapewne miało być Codziennego.
„Bierzmy wzór z Hermiony Granger!” — nie istnieje coś takiego, jak „brać wzór”, raczej „brać przykład”.
Poza tym nie robisz rażących błędów, chociaż piszesz dość rozbudowane zdania. Brawo!
— Inne: 3/3
Muszę dodać kilka punktów za pomysł na ten tekst. Dawno nie czytałam czegoś tak prostego w formie, a jednocześnie dosadnego.
— Rady:
Więcej akapitów dla rozładowania napięcia. Wielu czytelników ma problem z tekstem, w którym nie ma czasu na oddech. W tekście musi być „światło”. Akapity sprawią, że tekst będzie wyglądał lżej.
Uważaj na bardzo rozbudowane zdania, by nie pogubić się całkowicie w interpunkcji i sensie.
Pisarka
— Odniesienie do tematu: 3/3
Ciekawa forma przedstawienia tematu. Trzeba było skupić się na Hermionie i jest to spełnione w 100%.
— Styl napisanej pracy: 8/10
Podoba mi się to, że ona opowiedziała, jak to wszystko wyglądało, że wcale nie było tak różowo, jak wydawało się wszystkim, że ona też się bała. To jest bardzo duży plus tej miniaturki. Opisy jej uczuć. Wydaję się być prawdziwa, szczególnie, że skupiła się na nauce by wyprzeć z głowy niepokoju, poświęcała się dla przyjaciół i była sobą, jednak jej zachowanie jeśli chodzi o to przekłamanie, że ma już tego dość, uważam trochę za biadolenie. Mogła od razu postawić sprawę jasno, a Hermiona raczej zrobiłoby to. Niemniej jednak opisy emocji świetne, opowiadanie o przeżyciach też bardzo dobre.
— Poprawność ortograficzna, stylistyczna, interpunkcyjna: 10/10
Nie zauważyłam żadnego błędu.
— Inne uwagi: 3/3
Za bardzo dobrą pracę oraz za bardzo pomysłowe użycie „wywiadu” z Luną do wyjawienia prawdy. Podoba mi się wplecenie do tej historii właśnie tej Krukonki.
Bardzo podoba mi się, jak piszesz. Masz talent i wiem, że przed tobą jeszcze sporo dobrych tekstów.
Arcanum Felis
— Odniesienie do tematu: 3/3
Temat oczywiście zrealizowany.
— Styl napisanej pracy: 10/10
Jestem oczarowana Twoim stylem pisania. Masz lekkie pióro i przyjemnie się czyta Twoje dzieło. Tak, z czystym sumieniem mogę ocenić tą miniaturkę jako dzieło. Według mnie jest idealna. Emocje, które przewijały się przez kolejne linijki tekstu, zrobiły na mnie niemałe wrażenie. Takie prace mogłabym czytać w nieskończoność. Brawo!
— Poprawność ortograficzna, stylistyczna, interpunkcja: 10/10
Nie znalazłam żadnego błędu ortograficznego, nie umknęła ci żadna kropka lub przecinek. Cały tekst jest bardzo dobrze dopracowany pod tym względem. Nie mam żadnych uwag.
— Inne uwagi: 2/5
Daję Ci dodatkowe punkty za końcówkę, której w ogóle się nie spodziewałam.
— Rady dla autorki pracy:
Jestem pod wielkim wrażeniem Twojej miniaturki i z przyjemnością przeczytam inne Twoje dzieła, bo wiem, że warto. ;) Powodzenia!
Kathleen Smith
— Odniesienie do tematu: 2/3
Druga wojna czarodziejów oficjalnie rozpoczęła się po odrodzeniu Voldemorta, a więc pod koniec czwartego roku nauki Hermiony w Hogwarcie. Podążając tym myśleniem — ostatnie wakacje Hermiony przed wojną wypadałyby między trzecim a czwartym rokiem nauki. Wtedy nikt nie wiedział o horkruksach ani misji Harry'ego. Osobiście nie jest to dla mnie zbyt istotne, jednak muszę odjąć miniaturce jeden punkt.
— Styl napisanej pracy: 9/9
Tekst czytało się bardzo przyjemnie. Pomysł, by zrobić z miniaturki artykuł do Żonglera, również jest u mnie na tak. Uczucia Hermiony opisane zostały w sposób bardzo głęboki i niebanalny. Nie było żadnego pairingu, ale przedstawiona miłość głównej bohaterki do swoich rodziców i przyjaciół — to wystarczyło, by praca została oceniona u mnie bardzo wysoko. J.K Rowling w siódmej części HP skupiła się oczywiście na odczuciach Harry'ego, a dzięki tej miniaturce możemy łatwiej wyobrazić sobie, o czym w tamtej chwili myślała Hermiona Granger. Bardzo podobało mi się to, że nie przedstawiłaś głównej bohaterki jako idealnej, nieustraszonej i nieomylnej, a kanon został zachowany.
— Poprawność ortograficzna, stylistyczna, interpunkcyjna: 9/9
Zdarzały się jedynie drobne błędy.
„w właściwym czasie” — o właściwym czasie.
„Śmierciożerców” — śmierciożerców (z małej litery).
Wyłapałam kilka powtórzeń. Głownie chodzi mi o: „wiedząc, że...” oraz samo „że” (polecam zastępować ten wyraz słówkiem „iż”). Poza tym nie napotkałam innych błędów.
— Inne uwagi: 3/3
Tu chciałabym tylko dodać, że ta miniaturka jest moim faworytem. Prosta, a zarazem niebanalna.
— Rady:
Z kolei w tym punkcie chciałabym szczerze pogratulować autorce miniaturki. Z chęcią przeczytam więcej twoich prac!
______________________
Podsumowując: 117 punktów