Ariana dla WS | Blogger | X X

29 lut 2016

Ogłoszenie wyników konkursu na miniaturkę miesiąca VIII + oceny jury!

STO LAT STO LAT NIECH... a nie, to jeszcze nie dzisiaj.

Luty dobiega końca, rozpoczyna się marzec, do matury pozostały dwa miesiące... Czas leci naprawdę bardzo szybko; wręcz czuję, że przelatuje mi przez palce, czasem mam wrażenie, że zbyt wiele spraw mnie omija, bo po prostu ich nie zauważam. Czasem warto zatrzymać się w miejscu i przemyśleć kilka kwestii. 
Szczególną dla nas kwestią jest to... Że jutro Katalog Granger obchodzi swoje pierwsze urodziny! Dlatego już dzisiaj rozpoczynamy świętowanie — nie jest to rzeczą dziwną, szczególnie dlatego, że przygotowujemy się do tego szczególnego dnia już od długiego czasu! Tym postem chciałabym otworzyć naszą "imprezę", mam ogromną nadzieję, że zbierze się tutaj mnóstwo osós, by razem z nami świętować ten szczególny dzień! Zaplanowałyśmy trzy dni, dzień po dniu, świętowania. Dzisiaj zaczynamy postem wyjątkowym dla ośmiu osób, autorek konkursowych prac, które, jak podejrzewam, są ciekawe wyników! Sama jestem ciekawa jak to wszystko wypadnie, ale zanim do tego przejdę...
Jako że już jutro rocznica katalogu, już dzisiaj chciałabym Wam podziękować. Podziękować za to, że jesteście, moi drodzy! Myślę, że dobrze wiecie, że gdyby nie Wasze zainteresowanie konkursem, nic by tu się nie działo. Dzięki Wam katalog nadal istnieje, dzięki Wam mamy ochotę wymyślać kolejne tematy do konkursów, pisać posty — to wszystko dzięki Wam. Gdyby nie Wasze wsparcie, które otrzymujemy każdego dnia, nie było by tu nas: bo każde pojedyńcze wyświetlenie daje nam kopa do działania, to taki nasz motorek napędowy. Dlatego mam ogromną nadzieję, że nadal będziecie nas wspierali swoją obecnością, swoimi komentarzami... Po prostu bądźcie, pokazujcie się, a my będziemy starały się jak najlepiej wszystko organizować. A teraz... proszę, bądźcie z nami przez te trzy dni! Są dla nas naprawdę ważne. Jutro pojawi się coś specjalanego, coś z odrobiną poczucia humoru... Dlatego już po północy zapraszam! Na razie kończę mówić, przecież to jutro są urodziny, a ja już się rozgadałam... Przepraszam! :)
Chciałabym jeszcze poruszyć pewną kwestię, otóż... byłam przerażona tym, co działo się w komentarzach pod postem z głosowaniem. Zanim zaczniecie wypisywać wszystkie negatywy, jakie Wam nie pasują w pracach, spójrzcie na ten tekst przychylniejszym okiem... kurczę, każda autorka się starała, włożyła tyle samo pracy w swój tekst. Nie wierzę, że wy, zaczynając pisać, nie popełnialiście żadnych błędów, wszystko było piękne, poprawne, idealne. Konkursy, które organizujemy są po to, by pomagać autorkom, by wskazywać im błędy jakie popełniają, ale robiąc to przy okazji miło. A jak czytałam niektóre komentarze... Przez Wasze słowa ktoś może się podłamać, nie wiecie kto jest jaki z charakteru, czy go nie zabolą wasze słowa. Dlaczego więc nie możecie być choć odrobinę mili? Nie rozumiem tego. Szacunek za szacunek, kochani.


Przejdę już do konkretów. Zanim jednak ogłoszę wyniki, przypomnę Wam jeszcze tematy, w jakich można było przesłać miniaturki na nasz konkurs:

1. Interpretacja piosenki pt. „All you never say”, którą wykonuje Birdy. Tekst miał być melancholijny, utrzymany w smutnym nastroju. 

2. Walentynki! — mogło być zawarte w tej pracy wszystko co związane z tym świętem. Warunkiem tego tematu było dwukrotne wykorzystanie słowa "serduszko".

3. Interpretacja gifa. Miniaturka w tym temacie musiała odnieść się do sytuacji na nim przedstawionej, zawierać motyw pianina. 

O dziwo dostaliśmy prace z każdego tematu! Największym zainteresowaniem cieszył się temat związany z Walentynkami, zaś najmniejszym — interpretacja piosenki. Zanim przejdę jednak do przestawienia ocen naszego jury, chciałabym najpierw ogłosić zwyciężczynię konkursu, według naszych komentatorów! O dziwo, zebraliśmy naprawdę dużo Waszych opini, co jest oczywiście bardzo miłe. Bardzo się cieszę, że ten konkurs zyskał aż takie zainteresowanie! Mam nadzieję, że kolejne edycje wyjdą równie dobrze. No dobrze, nie przedłużam! 



Miniaturką, która najbardziej spodobała się komentatorom i zyskała ich uznanie, to...

___________

_________

_______

_____

___

_

Miniaturka pt.:" CON AMORE" autorstwa Cosimy! Zyskałaś 112 punktów od naszych komentatorów! Gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów. :)
Chciałam również powiedzieć, że dwa ostatnie komnetarze, dodane z kont anonimowych, bez żadego wytłumaczenia, w odstępach 6 minut, nie były brane pod uwagę. Podobne noty wydawały się podejrzane, stąd taka, a nie inna decyzja. Zwróciło to nie tylko naszą uwagę.
No dobrze, jedno ogłoszenie wyników za nami, możemy odetchnąć z ulgą! Nie chcę zbytnio przedłużać, dlatego od razu przechodzę do przedstawienia ocen jury; jeśli ktoś również chciałby przypomnieć sobie poszczególne miniaturki — znajdziecie je poniżej, tak jak zawsze. Przy okazji chciałabym jeszcze raz bardzo, ale to bardzo podziękować autorkom miniaturek, że postanowiły napisać coś na nasz konkurs. Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś spróbujecie swoich sił, bo nawet jeśli tym razem nie udało Wam się zająć pierwszego miejsca, nadal jesteście wygranymi! Ponieważ miałyście odwagę wziąć udział w konkursie, a to już czyni Was wszystkie wygranymi.:) 
Klikając na numery poszczególnych miniaturek, przenosicie się na stronę z tekstami, klikając zaś na tytuły przenosicie się na stronę z ocenami jury.

I wreszcie nadszedł ten najważniejszy, przynajmniej dla autórów prac, moment! Długo wyczekiwane ogłoszenie wyników VIII konkursu na miniaturkę miesiąca. Jeszcze zanim do tego przejdę! Naprawdę nie mogę uwierzyć, że już 8 edycji tego konkursu za nami! Mieliśmy swoje wzloty i upadki, owszem, ale jeszcze nie odwołałyśmy konkursu, ewentualnie przedłużałyśmy terminy, ale prace zawsze były nadsyłane. No nic, koniec sentymentów, czas przejść do szczegółów! 

Trzecie miejsce w naszym konkursie zajmuje miniaturka pt.:"Perła oceanu" autorstwa Marty Weasley! Zebrałaś od jury 133 punktów! Gratulujemy zajęcia miejsca na podium!

DRUGIE MIEJSCE OTRZMUJE...
_______
_____
___
_
Miniaturka pt.:" KARTKA OD NIKOGO" autorstwa THE GREY LADY! Jury było zachwycone Twoją miniaturką i zebrałaś naprawdę dużo punktów. Zachęcamy do udziału w kolejnych konkursach i serdecznie gratulujemy!

I wreszcie mogę ogłosić, że...
PIERWSZE MIEJSCE W KONKURSIE NA MINIATURKĘ MIESIĄCA VIII OTRZYMUJE....
___________
_________
_______
_____
___
_
MINIATURKA PT.:"CON AMORE" AUTORSTWA COSIMY! Zdobyłaś aż 142 punktów, co dało Ci prowadzenie nad innymi miniaturkami! Gratulujemy zajęcia pierwszego miejsca! 
Autorka wygranej pracy otrzymuje nagrodę w postaci wywiadu (jeśli tylko będzie chętna - nic na siłę), oraz... książki, która zostanie wysłana pocztą (jeśli oczywiście zwyciężczyni będzie wyrażała taką chęć, co do nagrody :)). Aby dowiedzieć się szczegółów, prosimy autorkę o kontakt mailowy, nie będziemy tutaj się nad tym rozwodzić. :) 

Autorów prac, którzy zajęli w konkursie któreś miejsce, prosimy o kontakt mailowy! Mamy dla Was małą niespodziankę, co prawda symboliczną, ale nadal coś. :) A wykonawcą niespodzianki będzie Land of Grafic

Jeszcze raz bardzo dziękujemy każdej osobie  z osobna za udział w konkursie. To naprawdę niezwykłe, że chcecie brać w nich udział, jest to dla nas naprawdę podbudowujące, aż chce się pisać kolejne posty z konkursami. Mamy ogromną nadzieję, że są one dla Was ciekawe! Jeszcze raz ogromnie gratuluję zwyciężczyniom, ale i osobom, które nie zajęły miejsca — nawet nie możecie myśleć o tym, jako przegranej. Każdy jest wygrany, każdy zasługiwał na pierwsze miejsce, ponieważ każda autorka tak samo pisała swoją miniaturkę, starając się przy tym. Nie zapominajcie o tym, bardzo Was proszę i, szczególna prośba! nie poddawajcie się, nigdy, ale to przenigdy.
Życzę Wam miłego wieczoru i zapraszamy na kolejny post już za kilka godzin! Jedno obiecuję — będzie ciekawie! :)

PS. Mam nadzieję, że atmosfera w komnetarzach pod tym postem będzie miła, bardzo o to prosimy . :)
M.

20 lut 2016

Ogłoszenie wyników konkursu na blog miesiąca! #5


Witam bardzo serdecznie!
Powiem szczerze, że się troszkę stresuję. Pisanie postów jest miłe, ale... świeżak ze mnie, co tu dużo mówić. Niemniej, cieszę się, że mogę czynić honory i przedstawić Wam wyniki konkursu na blog miesiąca.
W ten piękny, sobotni wieczór zebraliśmy się, by rozwiać wszelkie wątpliwości...
By uczynić ten wieczór magicznym...
By... zabrakło mi weny. Ale wieczór jest naprawdę ładny. Dacie wiarę, że to już piąta edycja?! Katalog się rozwija, zbliża się nawet jego rocznica — zapraszam Was (od) 29 lutego na Katalog, na wielką imprezę. Uwierzcie mi, nie będziecie zawiedzeni; nie będę jednak rozwijać swojej myśli. To trzeba po prostu przeżyć razem z nami. Prace do wielkiej rocznicy już trwają i, powiem nieskromnie, że to wszystko wyjdzie... zapomniałam, że nie wypada przeklinać.
Ale koniec! Koniec! Wyniki. To po to się tutaj zebraliśmy (chociaż nie uwierzę, jeśli ktoś mi powie, że najpierw przeczytał moje bazgroły, a dopiero potem spojrzał na wyniki).

Wiecznie pozytywna
 Salvio Hexia       

ZACZYNAJMY!
Muszę jeszcze napomknąć iż — oddane głosy po terminie nie były brane pod uwagę! Z przyczyn oczywistych. I, wyobraźcie sobie, że w ten edycji brały udział tylko trzy blogi... Osobiście konkurs na blog miesiąca jest moim ulubionym, więc trochę smutek i żal. Oto wytypowane opowiadania:

— broken-wings-are-flying.blogspot.com Vroni Ferrom,
— dramione-demons-of-the-past.blogspot.com LaFinDeLaVie Harry Potter,
— accio-love-dramione.blogspot.com Seleny Feltson.

Już nie przedłużając, ogłaszam, że...
WERBLE PROSZĘ!...
... Ogłaszam, że wygrała...
.............................................................
.......................................................
.................................................
.........................................
...................................
.............................
.......................
..................
..............
...........
........
......
....
...
..
.

LaFinDeLaVie Harry Potter z bloga "Opętani demonami przeszłości"! Laureatka zdobyła naprawdę znaczącą liczbę głosów, sami zobaczcie:

Gratulujemy i zapraszamy zwyciężczynię, by odezwała się do nas na e-maila po nagrodę w postaci bardzo! profesjonalnego wywiadu.
Jeszcze raz chciałabym pogratulować zwyciężczyni i pozostałym autorkom! Życzymy dalszych sukcesów, a publiczności — zagłosowano aż 206 razy! — dziękujemy za wzięcie udziału. Mam nadzieję, że liczba zgłoszeń i oddanych głosów będzie wciąż rosła i rosła. Katalog się rozwija dzięki Wam i naszej pracy, czy to nie jest niesamowite?
Do zobaczenia i ty, tak ty!, ty przy ekranie... uśmiechnij się.

16 lut 2016

Głosowanie na miniaturkę miesiąca #8!

Hej, cześć!

Co za szczęście, że już skończył się ten walentynkowy szał! Chociaż miniaturki nadal jeszcze w tym klimacie... Ja szczególnie za nim nie przepadam, ale cierpliwie znosiłam wszystkie czerwone i różowe serduszka, kartki, zakochanych, miłość... Jedyną interesującą informacją przedwczorajszego dnia było zdefiniowanie zakochania i miłości jako chorób wpływających na naszą psychikę. :') 

Ja na przykład świętowałam (wczoraj) dzień singla (piękne święto)... Niby przez cały dzień byłam zajęta, ale na dobrą kawę znalazłam czas. :3 

Wracając do konkursu, jego (już!) ósmej edycji  bardzo się cieszymy, że ciągle budzi on wasze zainteresowanie! W tym miesiącu otrzymałyśmy osiem prac (ale nas zaskoczyliście aż trzema miniaturkami przysłanymi na kilka godzin przed ostatecznym terminem ich składania!). Jest ich więcej w porównaniu do konkursów sprzed miesiąca czy dwóch, dlatego jeszcze bardziej nas to ucieszyło  wiemy, jak trudno napisać jest tekst jeśli ma się mało czasu.

Już przechodzę do właściwej treści — miniaturek. :)


Przypomnę wam tematy konkursowe: 


1. Interpretacja piosenki pt. All you never say, którą wykonuje Birdy. (Tutaj znajdziecie piosenkę, a tu tekst z tłumaczeniem.) Tekst miał być melancholijny, utrzymany w smutnym nastroju

2. Walentynki!   Wszędzie kolorowe serduszka, kartki, miłość w powietrzu! A może melancholia i smutne zakończenie? Jedynym warunkiem wykorzystania tego tematu było dwukrotne użycie w nim słowa serduszko.

3. Interpretacja gifa, który wybrałyśmy (znajdziecie go poniżej). Miniaturka w tym temacie musiała odnieść się do sytuacji na nim przedstawionej, zawierać motyw pianina. Nie musieliście ograniczać się tylko do dramione, mogliście wstawić tam jakąkolwiek inną osobę: Harry'ego, Freda, czy nawet swoją wymyśloną postać.

A oto prace, które dostałyśmy:
1. „14 luty 1998”  — temat drugi
2. „Kartka od Nikogo” — temat drugi
3. „Ostatnia piosenka” — temat trzeci
4.  „Perła oceanu” — temat trzeci
6. „Obietnica” — temat drugi
7. „Always” — temat drugi
8. „Con amore” — temat trzeci
Autorzy prac mogą opublikować swoje teksty dopiero po ogłoszeniu wyników! W przeciwnym razie grozi dyskwalifikacja. 

Jeśli autorzy mają jakieś pytania np. odnoście sposobu przeprowadzania konkursu, mogą skontaktować się z nami drogą mailową. Znowu posłużyłyśmy się Dyskiem Google, więc jeśli coś jest nie tak, proszę, dajcie nam znać, chociażby w komentarzach. :) 

Serdecznie dziękujemy za wszystkie prace! Głosować mogą wszyscy, tak jak w poprzednich edycjach konkursu — w komentarzach. Prosimy, abyście ocenili prace w skali od 1 - 8 (1  najsłabsza praca, 8  najlepsza, oczywiście waszym zdaniem). Przyzwoicie by to wyglądało, a i nas by ucieszyło, gdybyście napisali kilka słów o danej miniaturce, co się wam podobało, a co wręcz przeciwnie.

Do właściwych jurorów odezwiemy się na mailu — wyślemy kryteria oceniania i chętnie odpowiemy na wszelkie pytania. Na ocenianie macie czas do 29 lutego. Myślę, że na pewno zdążycie naskrobać jakąś ocenę do tego czasu.

Tyle ode mnie — życzę wszystkim tym, którzy mają teraz ferie, miłego i bezpiecznego odpoczynku! Cześć!
~Oblivion

13 lut 2016

Nowe rozdziały #18

Bez zbędnego przedłużania... przedstawiam Wam post z nowymi rozdziałami. I nadal zapraszam do wzięcia udziału w konkursie na miniaturkę miesiąca.
M.
Autor: Selena Feltson
Kategoria: Dramione

– Jakie zabójcze tempo, Granger – zakpił w pewnym momencie chłopak, nie mogąc się oprzeć.
– Przynajmniej się nie ociągam.
– A ja się ociągam? – spytał.
– A może nie, Malfoy? Dodaj to wszystko i dokładnie wymieszaj, a powinno się zapalić bez pazura smoka – rozkazała, na co przewrócił oczami. Mimo wszystko wykonał polecenie.
Przez chwilę mieszał składniki, jednak robił to raczej niepewnie. Nic się działo, zaczynał się zastanawiać, czy nie będzie musiał rozkazać Granger, żeby poszła po pazur smoka. Już otwierał usta i zadowoleniem chciał ogłosić, że Gryfonka się pomyliła, kiedy dostrzegł trzy iskry. Zdążył tylko odskoczyć od kociołka, wpadając na stojącą za nim szatynkę. Ich kociołek wybuchł, a ogień był jeszcze większy niż ten wytworzony przez Deana i Seamusa. Płomienie zderzyły się z sufitem, opalając go. Wszyscy wpatrywali się w naczynie z zachwytem, włączając w to szeroko uśmiechniętą Hermionę, wyglądającą zza Malfoya.
– Cóż, bardzo ciekawe, pierwszy raz spotykam się z takim wybuchem – przyznał nauczyciel, kiedy ogień zgasł. – Gryffindor i Slytherin otrzymują po dziesięć punktów.
Godzinę później Ślizgoni pracowali w sowiarni, a dziewczyny pilnujące ich siedziały na miotłach. Cóż, nie miały innego wyjścia – nie było miejsca, gdzie mogłyby usiąść, gdyż sowiarnia dawno nie była sprzątana. A poza tym z góry miały lepszy widok na pracujących Ślizgonów. Trzeba przyznać, że chłopcy sprytnie podzielili się pracą – Miles Bletchey wraz z Alexem Harperem i tymi dwoma chłopakami, których Hermiona nie znała, myli siedziska dla sów; Gregory Goyle czyścił wielką misę na wodę, a Blaise, Teodor i Draco zajmowali się podłogą. Wszyscy, prócz Goyle’a, dzierżyli w dłoniach szpachle i zdrapywali odchody sów, kręcąc nosami w akcie niezadowolenia.
– Choroba, że też ktoś musiał zapomnieć wyłożyć tu słomę – warknął Draco, który kucał na podłodze. Lewą dłonią zatykał nos, a prawą pracował. Robił to leniwie, więc zawrotną prędkością nie grzeszył. Co jakiś czas też poprawiał okulary, które ukrywały wściekle fioletowego siniaka pod okiem, żeby tylko jak najmniej dotykać brudnej podłogi. Czy on był świadom, że jeżeli nie skończy pracy podczas tego szlabanu, to będą musieli tu przyjść kolejnego dnia?
– Tak, ty, Malfoy, nikogo innego tu nie ma – rzekła, stając przed odpowiednim regałem. – Powiedział ci ktoś, że w bibliotece się nie krzyczy i nie je? – spytała, po czym odłożyła wypożyczoną książkę i zaczęła szukać kolejnej.
– Ojej, Granger, czepiasz się. – Kiedy na niego spojrzała, po ogryzku nie było śladu, a Draco uśmiechnął się do niej kpiąco z uniesioną brwią. Co złego, to nie on, czyż nie?
– Może i się czepiam, ale co by było, gdybyś zniszczył książkę?
– No, złamałbym tobie serce, a potem, w zależności od zniszczeń, użyłbym zaklęcia Reparo bądź Chłoszczyść.
– Ignorant – mruknęła odchodząc kilka kroków. – Nie idź za mną, jeżeli masz zamiar psuć mi humor.
– Dobrze, w takim razie czas na plan B... Granger, chcę z tobą pogadać.
Autor: Lianna Pie
Kategoria: Cedmione

— Ech — zaczął. — Nie chciałem, żebyś tak to odebrała.
— A jak inaczej miałabym to zrobić? — zapytałam już spokojniej. — Może miałam to zos...
— Daj mi teraz powiedzieć — przerwał mi. — Po prostu byłem zdenerwowany, okej?
— Że niby na mnie? — Otworzyłam szerzej oczy.
— Nie, to znaczy tak. Źle. — Potrząsnął głową. — Częściowo...
— A mogę chociaż wiedzieć, czym zawiniłam? — zapytałam, będąc dalej bardzo zdumiona.
Puchon nie odpowiadał przez chwilę, prawdopodobnie nad czymś się zastanawiając.
— Tym, że miałaś rację — mruknął, odwracając wzrok na swój nadgarstek.
— Słucham? — Jeszcze bardziej zszokowana, co chwilę wcześniej wydawało mi się niemożliwe, zmarszczyłam czoło.
Autor: Serpensortia Avis
Kategoria: Dramione

"Podjęła ostatnią próbę ucieczki, jednak Draco złapał ją stanowczo za nadgarstek.
- A jak nie to co? Znów dolejesz mi eliksiru nasennego? - zapytał kąśliwie, na co Hermiona westchnęła, zastanawiając się, czy kiedykolwiek przestanie jej to wypominać.
- Posłuchaj, mam kilka zasad dotyczących mężczyzn.
- Do diabła z zasadami.
- Nie żartuję - szturchnęła go w ramię, usiłując powstrzymać zdradziecki uśmiech. Draco starał się nie przyglądać uroczym dołeczkom, które ozdobiły jej policzki.
- Jasne. Wymień mi trzy racjonalne powody, dla których musisz mi odmówić, a dam ci spokój - zaproponował jej blondyn i oparł się o ścianę, ponaglając ją swoim spojrzeniem. "
Autor: Madzik M.
Kategoria: Dramione

Wszedł Remus prowadziło go dwóch śmierciożerców. Gdy zobaczył Hermionę zaczął się wyrywać.
-Hermiona, co ty tutaj robisz? To miejsce nie jest dla ciebie.-powiedział zachrypniętym głosem.
-Taa, tez tak sądzę- powiedziała Bella, ale wszyscy ją zignorowali.
W głowie Hermiony odbijał się głos Marvola. ''POTWÓR!''
-Zabij go- zaczęła się denerwować Bella. Hermiona poczuła rękę Marvola na swoim ramieniu. 
Podniosła różdżkę.
Autor: Anna-medium
Kategoria: Dramione/Syrmione

-Nie zrobisz tego?
-Niby dlaczego?
-Bo wiesz, że ona by tego nie chciała.
Black trafił w sedno. Dlaczego tak bardzo liczył się ze zdaniem Hermiony? Dlaczego tak bardzo bolała go dziś myśl, że mu nie wybaczy?! Czy można tak szybko do kogoś przywyknąć? Nie rozumiał co tak bardzo ciągnęło go do Hermiony. Inteligencja, nie, przez to była zarozumiała… Uroda, może miała to coś, ale nawet teraz uganiało się za nim wiele większych piękności. Podświadomie wiedział co w niej tkwiło… Empatia… Ona jako nieliczna starała się go zrozumieć, nie skreślała. Zbeształ się w myślach. Nic dla niego nie znaczy, musiał po prostu spłacić dług.
-Nic to dla mnie nie znaczy.
Syriusz zaśmiał się sztucznie.
-Mnie nie oszukasz Malfoy. Sam siebie okłamujesz, to prawda. Stała się dla ciebie jedynym wsparciem, przyjaciółką, której nigdy pewnie nie miałeś w Slytherinie!
-Nic nie wiesz!
-Tak? To walnij we mnie tym zaklęciem, śmiało!
Draco zawahał się. Był na siebie zły, że mimo chęci nie zrobił tego. Zamiast to, dosłownie wepchnął śpiącą Gryfonke w ramiona Łapy i bez słowa udał się do Pokoju Wspólnego Slytherinu, pozostawiając bruneta pełnego satysfakcji. Wygrał potyczkę z blondynem i niestety kolejny raz coś mu uświadomił.
Autor: Pisarka
Kategoria: Fremione

Anelina ukryła twarz w dłoniach. Lavender musiała zbierać szczękę z podłogi. Na twarzy Harrego malował się uśmiech i zaskoczenie. Ginny upuściła łyżeczkę, którą mieszała herbatę i otworzyła szeroko usta. Ron był w kompletnym szoku i wyglądał, jakby ktoś przed chwilą mu powiedział, że Snape jest jego wujkiem. George za to był uśmiechnięty i zadowolony. On jedyny zdawał sobie sprawę z uczuć Freda do Hermiony. Przez cały weekend zastanawiał się, jak to się stało, że nie dostrzegł, jak bardzo się do siebie zbliżyli. Miał sobie za złe, że nie zainterweniował wcześniej, ale cieszył się, że jego bliźniak nareszcie ma swoją wymarzoną dziewczynę. 
-Przepraszam kochaneczki, nie wiedziałam, że to ma być tajemnica.- Powiedziała pani Molly.
-To nie żadna tajemnica, mamo.- Odpowiedział Fred, zwracając swój wzrok w kierunku rodzicielki, chodź wolał patrzeć na Hermionę.-Chcieliśmy właśnie to powiedzieć.- Złapał Granger za rękę. Na jej twarzy widać było lekkie rumieńce.
Autor: Cassie McKinley
Kategoria: Dramione

Draco z nonszalancją, której nie pogardziłby żaden arystokrata, kroczył korytarzami Hogwartu. Co prawda, wrócił już jakiś czas temu, ale zanim poszedłby do Pokoju Wspólnego Slytherinu, musiał przemyśleć parę spraw, które nawet do tej pory nie chciały opuścić jego głowy. Przynajmniej teraz był w stanie w jakimś stopniu nad nimi zapanować, bo jednak jego samokontrola w tym wielkim wyścigu szczurów była nadzwyczaj pożądana.
Stając przed gładką ścianą, jego nieskazitelna twarz wygładziła się z niewielkiej zmarszczki na czole, która pojawiała się jedynie wtedy, kiedy coś go dręczyło. Arogancki uśmiech zawitał na jego wargi, a srebrzyste oczy przemieniły się w płynną stal iskrzącą chłodem i obojętnością. Przekroczył próg wspólnego salonu, wyglądając przy tym niczym władca, który powrócił po długiej wyprawie. Mimowolnie wszystkie rozmowy ucichły. Jedynym słyszalnym dźwiękiem był stukot butów blondyna, który nie przejął się tym w ogóle. Zaraz zatrzasnął za sobą głośno drzwi, pozwalając Ślizgonom siedzącym w Pokoju Wspólnym na spokojne wypuszczenie powietrza.
Kolorowa mgła snu powoli przerzedzała się, ustępując szarej rzeczywistości. Dziwny świst brzmiący w porannej ciszy jednak nie ustępował. Ginny podniosła delikatnie powieki, by jej orzechowym oczom ukazała się maleńka kuleczka wznosząca się nad jej głową. Uniosła rękę, chcąc ją złapać, lecz znicz samoistnie opadł na jej dłoń. Palce odruchowo zacisnęły się na jego złocistej powłoce.
– Wow – ciche westchnięcie wydobyło się spomiędzy ust rudowłosej, które zaraz wygięły się w pięknym uśmiechu.
Autor: Liszka Malfoy
Kategoria: Dramione

Byli w końcu ślizgonami i musieli zachowywać się jak na wychowanków Salazara przystało. Z założenia miało bić od nich chłodem i arogancją, jednak po wojnie wielu ślizgonów zaprzestało udawać zimnych ludzi. Oni też mieli serca, każde z nich było pod wielką presją, co oczywiście nie tłumaczy ich zachowania. Należy wam jednak wiedzieć, że Draco nigdy nie pozwolił sobie na akt bezsilności przy kimkolwiek z wyjątkiem Blaise'a i swojej matki Narcyzy. Chciał mieć opinię zimnego drania i łamacza kobiecych serc, w ten sposób uważał, że przyciąga większą uwagę i jest bardziej atrakcyjny.

10 lut 2016

Ciekawostki #7


Nie pamiętam kiedy wpadłam na pomysł ciekawostek, ale pierwsza część została opublikowana w ostatnich dniach sierpnia, więc sądzę, że to było właśnie w tamtych okolicach. Naprawdę nie potrafię uwierzyć, że to tak właściwie koniec tego przedsięwzięcia. Mam jednak pomysł by dołożyć jeszcze 3 części, o aktorach grających główne role, co Wy na to? :)
Harry Potter i Insygnia Śmierci - książka

1. W tomie zabito łącznie 31 osób i zwierząt.

2. We wspomnieniach Snape'a, Harry widzi między innymi scenę wyjazdu jego matki do szkoły. Towarzyszy jej cała rodzina, w tym Petunia. Wynika z tego, że Petunia wiedziała, jak dostać się do Hogwartu oraz że istnieje peron 9 i 3/4. W pierwszej części jednak, razem z mężem i synem wyśmiewa się z nieistniejącego peronu i sposobu, w jaki Harry ma pojechać do szkoły.

3. Kiedy Harry, Ron i Hermiona włamali się do skarbca w Banku Gringotta, Hermiona rzuciła na Harry'ego zaklęcie Levicorpus, szepcząc je. Zaklęcie to jednak, jak dowiadujemy się z szóstego tomu, jest niewerbalne.

4. Gdy Harry, Ron i Hermiona odwiedzili Ksenofiliusa Lovegooda, Harry był początkowo skryty pod Peletyną-Niewidką. Później jednak zdjął ją i dał Hermionie, która włożyła ją do swojej torebki. Mimo to, podczas ucieczki z domu Lovegooda, Hermiona zwraca się do Harry'ego, aby dał jej pelerynę.

5. Gdy Harry szuka diademu Roweny Ravenclaw, przypomina sobie, że w Pokóju Życzeń schował egzemplarz książki do eliksirów i aby trafić do tego miejsca, położył tam stary posąg. Okrył go peruką i, jak teraz twierdzi, starym diademem. Jednak w szóstym tomie został opisany jako zniszczona tiara czarodziejska.

6. W książce Harry jakoby pierwszy raz słyszy głos Crabbe'a. Był to głos przyjemny i łagodny. To niemożliwe biorąc pod uwagę fakt, że w książce ,,Harry Potter i Komnata Tajemnic" Harry i Ron zamieniają się w Crabbe'a i Goyle'a, a ich głosy były określane jako nieprzyjemne.

7. W siódmym tomie Fleur bierze ślub w diademie ciotki Muriel mimo iż pod koniec szóstej części jest mowa o tym jakoby stryjeczna ciotka Weasleyów miała cudowną tiarę roboty goblinów, którą z pewnością pożyczy pannie młodej na tak ważną uroczystość.
Harry Potter i Insygnia Śmierci - film

1. Kiedy Bellatrix zamierza wyryć Hermionie słowo "szlama" na przedramieniu, zwraca się ku jej prawej ręce. W kolejnym ujęciu ręka zmienia się na lewą.

2. Kiedy Ksenofilius Lovegood  rysuje znak insygniów śmierci, kształt koła symbolizującego kamień wskrzeszenia zmienia się w poszczególnych ujęciach. Również znak różdżki najpierw styka się na dole z okręgiem ale w kolejnym ujęciu jest między nimi przerwa.

3. Film kręcono na terenie Wielkiej Brytanii w: Burnham Beeches, Londynie, Lavenham, Leavesden, Liverpoolu, Malham Cove, Iver Heath, parku narodowym Yorkshire Dales National Park (Anglia) i na plaży Freshwater West (Walia) oraz mieście Rothenburg ob der Tauber (Niemcy) (I część)
Film nakręcono w: Leavesden (Anglia, Wielka Brytania), Freshwater West (Walia, Wielka Brytania) i Pinewood Studios w Iver Heath (Anglia, Wielka Brytania). (II część)

4. Zdjęcia kręcono od 19 lutego 2009 roku do 12 czerwca 2010 roku. (I część)
Zdjęcia do filmu trwały od 19 lutego 2009 do kwietnia 2010 roku. (II część)

5. Sceny, w której Bellatrix wycina Hermionie słowo "szlama" ("mudblood") na ramieniu, nie było w scenariuszu. Na pomysł ten wpadły Emma Watson i Helena Bonham Carter.

6. Jednym z plakatów widocznych w kawiarni, do której trafili Harry, Ron i Hermiona po przeniesieniu się do Londynu, jest plakat ze sztuki "Equus", w której występował Daniel Radcliffe.

7. Kiedy George i Fred rozmawiają z Harrym w domu Dursleyów, bliźniaki zmieniają swoje miejsce z tyłu pokoju na przód. Nie słyszymy jednak ani nie zauważamy, jak przechodzą. Jednakże w poprzednich filmach przyzwyczailiśmy się do niespodziewanego pojawiania się tych dwóch postaci.

8. Na potrzeby filmu wyprodukowano ponad 500 różdżek. (I część)

9. Specjalnie do filmu wyprodukowano 210 000 złotych monet, widocznych w skarbcu Bellatrix Lestrange.

10. Neville mówi "We lost Harry tonight", jednak wyraźnie widać, że w tym czasie jest rano. Powinien zatem powiedzieć: "...last night".

11. Kiedy Filch trzyma panią Norris, kotka nie ma czerwonych oczu jak w poprzednich filmach serii.

12. Kiedy Harry, Ron i Hermiona lecą na smoku przez Londyn, w tle widać London Eye. Harry urodził się w 1980 r., w filmie ma 17 lat, więc akcja rozgrywa się w roku 1997. London Eye zostało wzniesione w 1999.

13. Dubler Daniela Radcliffa, grającego Harry'ego Pottera, 25-letni David Holmes, został ranny podczas wykonywania czynności kaskaderskich w studiach Leavesden. Na skutek upadku w wyniku eksplozji będącej częścią sceny z filmu doznał poważnej kontuzji pleców.

14. Kiedy George i Fred rozmawiają z Harrym w domu Dursley'ów, bliźniaki zmieniają swoje miejsce z tyłu pokoju na przód. Nie słyszymy jednak ani nie zauważamy jak przechodzą. Jednakże w poprzednich filmach przyzwyczailiśmy się do niespodziewanego pojawiania się tych dwóch postaci.
~E.